KOTOLANDIA -czyli Kya, koty i wieczne zgryzoty

kurcze,na kolacje nie przyszla Łatka ,ale jej akurat to sie czesto zdarza i Buczek. O niego martwie sie bo on taka pierdoła jest ,boi sie wszystkiego nawet szeleszczacego liścia:(
Zeby nie Norek ,ktoremu odbija jak pojawia sie nowy kot w domu wzielabym Buczka na probe do domu . Caly czas mam wrazenie ,ze jemu wolnosc nie odpowiada . Mam nadzieje,ze przyjdzie rano na sniadanko .

Teraz ja Cie pocieszam, nie martw sie przyjdzie, moja sie pojawila dziś wieczorem

Szczesciara :mrgreen:

Wrocila Łacia ,glodna okrutnie i Buczuś na szczescie tez pojawil sie .Jedynie nadal nie ma Wafla ,ale juz kiedys tak bylo ,ze pojawil sie a potem zniklo go na jakis czas.Mysle,ze Menel mogl go przegonic bo to dran paskudny . Nawiasem mowiac znou pazurem mnie potraktowal przy nakladaniu jedzenia do miski .Normalnie jutro obsycze go chyba :twisted:

A to Misiokot jako prawdziwy kotek domowy :

Trzba kliknac na fote zeby sie powiekszyla

Kicek na dobre zadomowil sie w 2 giej zagrodzie .Wypelza stamtad zaspany,zadowolony .Dzisiaj jeszcze podloze mu pod budke gruba plachte styropianu zeby mial cieplej w dupke :mrgreen:

Szkoda,ze nie udalo mu sie namowic jakiegos drugiego kota na korzystanie z budki .
Dzisiaj w nocy ide pod balkony podrzucic 2 budki .Zapowiadaja nadal silne mrozy a Buczek,Lacia ,Panterka sa bez schronienia .To znaczy mialyby gdyby nie byly takimi pacanami strachliwymi .
No i wyczailam gdzie sypia Kocia Bieda .Tez trzeba by jej dac jakas bude:-/

Wybieraj

taką z równiejszym sklejeniem weź

jutro ci podrzucę, ale dopiero wieczorem, tak około 19.00 ok?

Przypomniało mi się, że kawalerka już zajęta - Istna zabrała

To ja bym taka szklana budke chciala ale...razem z wysciolka :ryk:

agiis-s pisze:taką z równiejszym sklejeniem weź
jutro ci podrzucę, ale dopiero wieczorem, tak około 19.00 ok?

Kiedy tylko Tobie bedzie pasowalo,ja sie dostosuje :mrgreen:

Dzisiaj poszlam z kolacja do kociastych, a z budki Menela wybiegly 2 bure koty

Na pewno zaden z nich nie byl Menelem, bo ten siedzial kolo klatki schodowej. No ja przepraszam,ale wiecej sobie kotow nie zycze :evil:

Misiek przekonal sie do budek w zagrodzie! :dance:

Wczoraj gdy wolalam bractwo na kolacje wlasnie stamtad sie wyczolgal . Nowa budka ,ktora ustawilam kociastym w krzaczkach tez jest juz zamieszkala :mrgreen:

Menela dzisiaj nosi. Na kolacje przyszedl pod krzaczek i rad nie rad musialam drania poczestowac tam. Przynajmniej zajal sie jedzeniem i nie przeszkadzal pozostalym kotom. Oryginalny,niemiecki kitekat wymiata .Slychac tylko glosne mlaskanie jak jedza :mrgreen:

Łatka natomiast robi sie coraz bardziej sympatycznym kotem . Nawet odtanczyla dzisiaj przy mnie taniec zadowolenia mruczac przy tym.Jeszcze troche a zacznie sie lasic do nog,a wtedy chyba zakrzykne jak w filmie :" Koniec swiata pani Popiołkowa!" :ryk:

Rano karmienie po ciemku ,wieczorem po ciemku . Nie moglam sie kotow doliczyc bo migaly mi tylko czarne zadki .W rezultacie na Buczka uparcie wolalam Kicuniu i na chama poglaskalam Łatke myslac ,ze to Kluska .Dopiro jak kocica z byka na mnie spojrzala to otrzezwilo mnie :evil:

KOTOLANDIA -czyli Kya, koty i wieczne zgryzoty

Kto przegląda forum