
Wczoraj przywiozlam od Macdy malego Bodzia

Szczerze mowiac jeszcze takiego kociego przytulaka w domu nie bylo

Bodzio uwielbia siedziec na kolankach i byc drapanym po brzuszku. Cala droge z Warszawy do Gdyni siedzial, spal i bawil sie na moich kolanach.
Oto jego pierwsze zdjecia:
http://miau.pl/upload/l1.jpg
http://miau.pl/upload/l2.jpg
http://miau.pl/upload/lin1.jpg
http://miau.pl/upload/lin2.jpg
Narazie trwa zapoznawanie sie rezydentow z maluszkiem. Trzymajcie prosze kciuki zeby wszystko bylo ok
