» Czw wrz 04, 2003 21:16
Drotko, trzymam mocno!!!
A poniewaz, niestety, z FIPem mialam blizsza znajomosc, to chcialabym przypomniec, ze ZADEN z obecnie stosowanych przez wetow testow na FIPa nie jest ABSOLUTNIE miarodajny. Nawet badania poziomu znamion FIPa (wykonywane bodajze tylko przez jedna uczelnie we Wroclawiu) nic nie oznacza poza tym, ze kot wytworzyl przeciwciala na FIPa i kiedys sie z nim zetknal. Oczywiscie, im wieksza ilosc przeciwcial, tym wieksze prawdopodobienstwo, ale tylko tyle. Pomaga badanie ( w przypadku FIPa "mokrego") plynu, ktory zbiera sie w brzuchu ( a piszesz, ze Dyzio ma twardy brzuch). Ale tak naprawde diagnoze potwierdza dopiero sekcja.
Szczegolnie w przypadku "suchego" FIPa czyli takiego troche bezobjawowego.
Czy Dyzia trapia jakies choroby? Nawroty? Jedzisz z nim do weta od ponad pol roku czesto (2 razy na miesiac moze czesciej)? I brzuch ma wiekszy niz zwykle? Jak sie czuje?
Pisze o tym dlatego, zebys absolutnie nie sugerowala sie samym wynikiem testu, bo czesto on nic nie znaczy. A i wodobrzusze moze byc spowodowane roznymi innymi dolegliwosciami...
Jakbys potrzebowala porady, to pisz prosze na pw. I caly czas trzymam!!!!