czy to jest miłość?

jakiś czas temu moja kocia wybyła na nocne spanie z mojego łóżka do mojej córki.
byłam przekonana, że zmieniła noclegownię, bo u nas mało miejsca, kręcimy się (tzn.ja i TŻ), a Młoda ma wielkie łóżko i kota ma spokój.
tymczasem Młoda jest od kilku dni dość mocno chora i w związku z tym śpi z nami, żeby można było się nią w nocy zajmować.
i wiecie co?
Oliwka porzuciła jej wielkie łóżko i śpi przy chorej dziewczynce wisząc na twardym oparciu naszej kanapy.
na pewno nie jejst jej tam miło czy wygodnie, ale nie odstępuje małej na krok, całą noc!
szczerze mówiac, wzrusza mnie to
dzisiaj spaliśmy w rządku, wg.wielkości: tż, ja, mała i Oliwcia.
niech no mi teraz ktoś powie, że kot przywiązuje się tylko do miejsca, albo że koty i dzieci to pomyłka
mi to wygląda na prawdziwą miłość.....
byłam przekonana, że zmieniła noclegownię, bo u nas mało miejsca, kręcimy się (tzn.ja i TŻ), a Młoda ma wielkie łóżko i kota ma spokój.
tymczasem Młoda jest od kilku dni dość mocno chora i w związku z tym śpi z nami, żeby można było się nią w nocy zajmować.
i wiecie co?
Oliwka porzuciła jej wielkie łóżko i śpi przy chorej dziewczynce wisząc na twardym oparciu naszej kanapy.
na pewno nie jejst jej tam miło czy wygodnie, ale nie odstępuje małej na krok, całą noc!
szczerze mówiac, wzrusza mnie to

dzisiaj spaliśmy w rządku, wg.wielkości: tż, ja, mała i Oliwcia.
niech no mi teraz ktoś powie, że kot przywiązuje się tylko do miejsca, albo że koty i dzieci to pomyłka

mi to wygląda na prawdziwą miłość.....