» Śro mar 15, 2023 7:38
Re: Grubcio - kochane zakichanie, w nowym domku.
Hej. Nie wiem czy ktoś jeszcze tu zagląda, ale czuję, że muszę tu napisać.
Wczoraj musiałam uśpić Grubcia. Serce mi pękło. Ten kot był moim najlepszym przyjacielem przez 15 lat.
Był taki dzielny, zawsze znosił wszystkie choroby z siłą Tytanów.
Teraz dom nie jest już domem.
"Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami."