Strona 1 z 14

Pani bardzo chora, już tylko dwa koty błagają o dom

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 20:38
przez casica
Historia jest smutna jak wiele takich historii. Ale mam nadzieję, że jej zakończenie takie nie będzie. Były sobie koty, pięć kotów, szczęśliwych ze swoją panią. Jeszcze są razem, ale ich świat za chwilkę się zmieni. Pani ciężko zachorowała, nie mieszka już sama, nie jest w stanie. Wraz z kotami zamieszkała u córki i zięcia. Oni też kochają koty. Ale nie zawsze sama miłość wystarczy. Młodym urodziło się w zeszłym tygodniu dziecko, starsza pani jest bardzo, bardzo chora, nie są w stanie podołać wszystkim obowiązkom. Dwa koty, najbardziej ze sobą związane zostaną. Trzy muszą znaleźć nowe domy, rzecz jasna dobre. O ile to możliwe jak najszybciej.

Te trzy Wam przedstawię słowami ich opiekunki

EDDIE
Obrazek Obrazek Obrazek
Mam 10 lat i jestem spokojnym kotkiem szukającym kochającego domu by dożyć resztę swoich dni. Jestem zwykłym dachowcem, spokojnym i lubiącym pieszczoty. Zostałem wykastrowany i nauczony korzystać z kuwety. Urodziłem się na działkach i zanim trafiłem do swojej Pani dużo wycierpiałem. Niestety nie mogę zostać w moim dotychczasowym domu, bo moja ukochana Pani ciężko choruje i nie jest w stanie się mną zajmować. W zamian za ciepły, rodzinny dom, opiekę i pożywienie oferuję dużo miłości, oddania i towarzystwa.

HEPI
Obrazek Obrazek Obrazek
Jestem śliczną, małą kotką o brązowo-czarnej sierści i lekko wystraszonym spojrzeniu. Bardzo możliwie, że w mojej niedalekiej rodzinie był pers, bo mam dłuższą niż zwykły kotek sierść. Mam około 7 lat i dużo przeszłam, moi dotychczasowi opiekunowie znaleźli mnie ze złamaną łapką (ktoś wyrzucił mnie z samochodu), niestety nie mogę u nich zostać. Jestem porządna, umiem korzystać z kuwety i kilka lat temu zostałam wysterylizowana. Szukam bezpiecznego domu i ludzi, którzy mnie pokochają i zapewnią opiekę i miłość.

CIRI Ma już swój nowy domek i nawet własny watek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88147&highlight=

Obrazek Obrazek Obrazek
Witam, jestem 100% kotką perską. Uwielbiam być pieszczona zarówno podczas czesana gumową szczotką jak i w czasie zabawy. Wymagam trochę pielęgnacji i uwagi, gdyż ze względu na moją rasę i dość „hrabiowski” charakter nie zawsze umiem zadbać sama o swoje futerko i pełny żołądek. Mam około 8 lat, umiem korzystać z kuwety, prawdopodobnie jestem wysterylizowana. Nie mogę zostać z moją dotychczasową właścicielką, gdyż z powodu jej choroby nie jest ona w stanie się mną zajmować. Szukam ciepłego, wygodnego domu i ludzi, którzy mnie pokochają, odwdzięczę się przywiązaniem i miłością.


Łańcuch ludzi dobrej woli, kolega kolegi - podjęłam się pomocy w szukaniu naprawdę dobrych, zaufanych i kochających domów. Persiczce Ciri być może już się taki domek szykuje. Błagam pomóżcie, transport problemem nie będzie. Byle tylko domki się znalazły

Banerki dla koteczków, gdyby ktos zechciał sobie wkleić




Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/v9cw][img]http://upload.miau.pl/3/170801.gif[/img][/url]





Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/v9cw][IMG]http://img516.imageshack.us/img516/534/67402207pv7.png[/img][/url]



EDIT: Zapomniałam napisać :oops: że gdyby któraś z adopcji okazała się nie udana, to kot wraca do swojego domu. Jest to absolutny warunek

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 20:46
przez magicmada
Kolejny smutek.
Mam nadzieję, że się je uda ulokować bezpiecznie. Hepi jest cudna.

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 20:46
przez Georg-inia
zaznaczam i podnoszę :( może dać Eddiego do Wątku Kocich Seniorów?

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 20:48
przez CoToMa
:( :( :(

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 20:49
przez casica
Tez myślałam o kocich seniorach, w sumie wiek już go upoważnia :(

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 20:49
przez Motodrama
Piękne, zadbane. Nie dało by się ustalić, czy kotka jest na na pewno wysterylizowana?

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 20:54
przez casica
Motodrama pisze:Piękne, zadbane. Nie dało by się ustalić, czy kotka jest na na pewno wysterylizowana?


Pytałam. Kotka Ciri, jako młodziutka koteczka została wzięta ze schroniska. Nigdy nie miała rujek, była dokładnie badana, jest możliwość, że wysterylizowana była.

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 21:03
przez andorka
Wrzucam Ciri na adopcje Puchatkowa

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 21:05
przez casica
Super, dzięki :)
Bardzo mnie tez wzruszają Eddie i Hepi, takie słodkie i z takim widocznym poczuciem bezpieczenstwa :(

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 21:56
przez amyszka
Banerek dla kotków :(

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/v9cw][img]http://upload.miau.pl/3/170801.gif[/img][/url]


Kod z ramki skopiować i wkleić do podpisu .Kciuki wielkie za domki :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 22:00
przez casica
Dzięki za śliczny banerek :)
A za kciuki, takie tylko cichutkie dzieki, żeby nie zapeszyć :)

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 22:19
przez Bungo
Nic nie mogę... :(
Tylko podnieść i kciuki potrzymać, zwłaszcza za te dachowce :ok:

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 22:22
przez milenap
śliczne koteczki
wielkie kciuki za Najlepsze Domki :ok:

Ciri

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 23:00
przez zwiatrem
Witam sie ze wszystkimi,
wlasciwie juz tylko chodzi o transport, mam nadzieje jutro ustalic najwazniejsze sprawy z obecnym opiekunem Ciri, ale juz teraz zaznaczam, ze gdyby ktos slyszal/wiedzial o mozliwosci przetransportowania kotki do Gdańska z jej obecnego domu, prosze koniecznie o wiadomosc,

PostNapisane: Wto sty 20, 2009 23:44
przez catalina
rany, znowu smutna historia :cry: