O co moze chodzic...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 03, 2003 10:56 O co moze chodzic...

...kotu, ktory czasami (niezbyt czesto, od czasu do czasu, ale jednak :evil:) leje na lozko? Nie wyglada na zestresowanego, nikt go nie bije, nie katuje, zachowuje sie jak szczesliwy zwierzak, a jednak...leje :evil: Nie wiem o co mu chodzi. Na pewno nie jest chory, bo lalby gdzie popadnie a on tylko czasami, cichaczem robi na lozko i to dokladnie w tym samym miejscu. Wlasciwie to nie wiem czy cos konkretnego probuje tym wywalczyc czy tez po prostu pachnie mu tam kuweta (posciel jest prana, ale trudno uprac tapczan, wiec jak sadze jakies resztki zapachu na nim pozostaly) i dlatego leje..? A moze z nudow? Z braku towarzystwa? Nie wiem. POmozcie rozwiklac zagadke.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 03, 2003 11:00

Nie wiem dlaczego, ALE skoro leje tylko w jedno miejsce to spryskać jakimś perfumowanym dezodorantem MOCNO to miejsce. Wy to bedziecie czuć (i cierpieć od zapachu ;) ) dwa dni, a on przez miesiąc. To DZIAŁA 8)

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 03, 2003 11:02

No to ide po dezodorant :twisted: (posciel wlasnie piore :twisted: )
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 03, 2003 11:03

Najlepiej kup taki od ruskich na bazarze :twisted:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 03, 2003 11:04

Nam Lucek nalał raz... chyba tylko dla zaznaczenia swojego terenu. Później pojechał na kastrację i od tego czasu nie było podobnego zdarzenia :D
<IMG SRC="http://chelmslaski.com/damian.jpg">

Damian

 
Posty: 598
Od: Śro sie 13, 2003 18:45

Post » Śro wrz 03, 2003 11:08

Guzik jest rok po kastracji (i cale szczescie, bo nie wiem jakbym miala zyc w takim smrodzie :twisted: )
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 03, 2003 11:08

ryśka pisze:Najlepiej kup taki od ruskich na bazarze :twisted:


Widze, ze masz doswiadczenie :twisted: Na ktorym bazarze sie zaopatrujesz? ;) :twisted:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 03, 2003 11:18

Raz się zaopatrzyłam i do tej pory wystarczyło :D
Na radzionkowskim :twisted:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro wrz 03, 2003 12:32

Mam ten sam problem,kotek robi to cichaczem z samego rana jak jestem bardzo zaspana. :evil: :oops: Dlatego musi ostatnio spać z dziećmi w pokoiku i tam na kołdrę nie leje, za to rano biega popokoju jak wścieklizna. Wykorzystam pomysł z dezodorantem. Najgorzej że z praniem ciężkobo wysiadła mi wirówka w automacie, przy tej pogodzie to nie wiem czy kołdra wyschnie nawet po wywirowaniu, a kaloryfery jeszcze zimne więc suszarnia odpada! Cóż będziemy suszyć trzy dni i spać pod kocem :?

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro wrz 03, 2003 12:35

Jeszcze lubi siusiać do miski w łazience to na szczęście mniejszy problem ale i tak nie jest to kuweta. Do kuwety też siusia. Jak próbuje go zabrac z miejsca zbrodni zanim dojdzie do przestępstwa tomnie gryzie i ucieka pędem

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro wrz 03, 2003 12:37

Taaa...ja wlasnie wyciagnelam koldre, ktora nie miesci mi sie do pralki i w zwiazku z tym czekala na pranie w pralni...wczoraj kot zalal dwa koce (przy scieleniu lozka kladziemy jeden na drugim a kociszcze ma taki siur, ze przelatuje przez kilka warstw ;) ) i nie mielismy pod czym spac :?
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 03, 2003 12:40

:lol: Ach te koty kochane! :twisted: Co na to TŻ?

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro wrz 03, 2003 12:42

betix pisze:Co na to TŻ?


TZ podchodzi do tego nadzwyczajnie spokojnie - ja wczoraj rwalam wlosy z glowy, zeby wykombinowac cos pod czym moznaby spac a on siedzial przy kompie i gral w GTA ;)
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro wrz 03, 2003 12:45

Juz sie cieszylam, ze skonczyly sie problemy z laniem na lozko :roll: Przez jakis czas byl swiety spokoj i maluchy ladnie zalatwialy sie do kuwety.
Wczoraj pozno w nocy kochany Toto siadl na wyrku i siurnal na koldre...Dobrze ze bylam nieprzytomna i tylko wyladowalam zlosc na TZ :oops: :wink:
Znowu trzeba prac....

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro wrz 03, 2003 12:46

Widze, ze nie tylko ja mam ten problem ;) Towarzysze w niedoli :lol:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości