Miau.PL

Moje maluchy mają świerzb uszny i wet powiedział, że najlepsze dla nich byłby właśnie aurican, ale on już nie jest produkowany. Czy ktoś w Was ma może ten lek jeszcze u siebie? Albo wie, że w jakiejś lecznicy są jeszcze tego zapasy i może dac mi namiar?
Ja jestem z Trójmiasta, więc osobiście mogę się wybrać tylko tutaj, ale może ktoś mógłby mi wysłać po wpłacie na konto albo za popbraniem pocztowym albo jeszcze inaczej?
Nie chcę dawać kociakom ludzkiego leku, który w razie nieznalezienia auricanu będzie podawany, bo mogą mieć uczulenie itp.

Pytałam lekarza o stronghold, ale powiedział, że to za silny lek i niepotrzebny w tej sytuacji, a do tego nie był pewien, czy 5 tygodniowe maluchy mogą go dostawać.

Więc jakby ktoś miał lub wiedział... sprawa pilna, maluchy powinny zacząć dostawać go jak najszybciej.

Pozdrawiam

Lestat też ma świerzb... Ale uszka smaruje mu jakąś maścią, nie pamietam nazwy, napiszę Ci jak wrócę do domu, ale cos na "C". Mój wet powiedział, że ta masć zastapiła wcześniejszy lek na świerzb, którego używałam jeszcze dla Mefiśka... Może możesz spróbowac właśnie tym?

Zapewne Crotamiton.
Maść ( jest też w plynie, ale podrażnia, ja wole w maści), niedrogi, na receptę zdaje mi sie....moim zdaniem bardzo dobry.

Nie Kaziu, to inna nazwa chyba... Dzwonię do weta...

Dzwoniłam... Nie wiem skąd mi się to "c" wzięło
Masć nazywa się Oridermyl.

Jakieś pół roku temu dostałam Aurican w lecznicy na Stryjskiej w Redłowie - zadzwoń, może jeszcze mają?

Dzwoniłam do Redłowa - nie mają
Będę dzwonić po innych lecznicach...
Zapytam jeszcze weta, czy ten Oridermyl może być. Inna sprawa, czy go dostanę.
Dostałam też jakiś preparat do zmiękczania brudu - Canor, ale on jest tylko do usuwania brudu, a nie leczenia.

Dziękuję

Ja mam Aurican, ale Szarce on wcale nie pomógł. Też polecam Oridermyl, po kilku miesiącach kociej męki w końcu ta maść Szarce pomogła (przez wspomniany wyżej Crotamiton też przeszła). Chciałam Ci zaproponować mój, ale okazał się już przeterminowany.