Strona 1 z 1

Kotki do adopcji od starszej pani - ZDJECIA

PostNapisane: Pon wrz 01, 2003 9:47
przez Aggatt
Mam w bloku sasiadke - starsza pania (83 lata) bardzo schorowana. Przez wiekszosc swojego zycia pomagala bezdomnym kotom dokarmiajac je prawie codziennie. dopiero w zeszlym roku zdecydowala sie przygarnac 5 (lub 4 :oops: ) z pobliskiego przedszkola, skad chcieli sie ich pozbyc (w raczej drastyczny sposob). Jakis czas temu, doszla jeszcze jedna malenka kicia (chociaz tak do konca nie wiadomo czy to kotka czy kocurek). jest przecudowna. ma okolo 8-9 tygodni. jest szaro(brązowo)-bialo-pręgowana. Drobniutkiej budowy, przesliczna. ta pani ja wziela, bo miala strasznie zaropiale oczka, ale juz jest wszystko dobrze. oczka wyleczone.aaa.. no wlasnie - jedno jest jakby delikatnie innego koloru :)

Problem jest taki, ze ta pani czuje sie coraz slabiej. boi sie, co bedzie z jej kotami jesli jej sie cos stanie. moze wiec znajdzie sie dla nich jakis dom. ja juz niedlugo dolacze opis wszystkich kotow + zdjecia tych, ktore mi sie udalo zlapac w obiektywie.

no... chyba mi sie udalo, dolaczyc zdjecia. nie sa dobrej jakosci, ale chociaz nie oddaja uroku kotkow, to moze choc troche pomoga

http://miau.pl/upload/kilka1.jpg
http://miau.pl/upload/mala1.jpg
http://miau.pl/upload/mala2.jpg
http://miau.pl/upload/mala3.jpg
http://miau.pl/upload/pieszczocha.jpg
http://miau.pl/upload/razemzpania.jpg
http://miau.pl/upload/Szary-on.jpg

PostNapisane: Pon wrz 01, 2003 10:51
przez Kiara
Tematy podwieszaja moderatorzy ;)

3mam kciuki, zeby kotki jak najszybciej znalazly dom :ok:

PostNapisane: Pon wrz 01, 2003 11:46
przez Aggatt
Tematy podwieszaja moderatorzy


dzieki :) to bede musiala usmiechnac sie do Estravena lub Macdy :lol:

PostNapisane: Pon wrz 01, 2003 17:30
przez Estraven
Up

PostNapisane: Pon wrz 01, 2003 22:22
przez Aggatt
podnosze, bo mam nadzieje ze ktos sie znajdzie zeby przygarnac kociaki. niestety zdjec jeszcze nie ma, ale postaram sie je zamiescic jak najszybciej.

ta mala tygrysio-biala kotka jest naprawde przecudna.

PostNapisane: Wto wrz 02, 2003 9:29
przez Malgorzata
Podnosze :lol:

PostNapisane: Czw wrz 04, 2003 20:36
przez Aggatt
podnosze, bo juz wyslalam prosbe o podklejenie zdjec i mam nadzieje, ze mail dotrze do wlasciwej osoby. niestety zdjecia nie sa zbyt dobrej jakosci i nie oddaja uroku kociakow, ale moze choc troche pomoga.

PostNapisane: Czw wrz 04, 2003 20:42
przez eve69
Agatt
skontaktuj sie ze schroniskiem w Bydgoszczy- tak zeby w ostatecznosci kociaki nie trafily na ulice tylko wlasnie tam.

PostNapisane: Pt wrz 05, 2003 9:04
przez Aggatt
eve69 pisze:Agatt
skontaktuj sie ze schroniskiem w Bydgoszczy- tak zeby w ostatecznosci kociaki nie trafily na ulice tylko wlasnie tam.


juz jest ustalone, ze jesli nie znajdzie sie nikt, kto chcialby sie nimi zaopiekowac, to trafia wlasnie tam. blisko nas mieszka tez pani prezes Bydgoskiego Klubu Przyjaciol Zwierzat "Animals" i ona tez mojej sasiadce pomaga. na ulice wiec te kotki nie trafia, ale byloby super, gdyby znalazly dom.

Dziekuje bardzo za podklejenie watku jako ogloszenie :D

PostNapisane: Nie wrz 07, 2003 20:05
przez Anka
Dobrze, że i ta pani i Wy już wcześniej myślicie o losie tych kotków. Nie wiem, na ile tu na rokcafe była obecna akcja sprzed półtora roku szukania domów dla 9 kotów pani Marii z Warszawy. W końcu wszystkie mają dom, jedna z nich w końcu jest u mnie, druga u mojej koleżanki, inne w różnych miejscach Polski, ale trudno było bardzo :(

PostNapisane: Pon wrz 08, 2003 9:56
przez Monika
Anka pisze:Nie wiem, na ile tu na rokcafe była obecna akcja sprzed półtora roku szukania domów dla 9 kotów pani Marii z Warszawy. W końcu wszystkie mają dom, jedna z nich w końcu jest u mnie, druga u mojej koleżanki, inne w różnych miejscach Polski, ale trudno było bardzo :(


Jedna kocia jest u mnie druga u kolegi mojego syna (Czarnulka i Lemurka - teraz Cykoria i Murka).
Murka ma do towarzystwa 12 letniego persa Omena, ktory jest w niej nieprzytomnie zakochany.

Co do kotow tej starszej Pani - trzymamy kciuki za nowe domki. Jezeli tylko uda mi sie przekonac ostatniego opornego domownika - nasza Cykoria przestanie byc jedynaczka. Ale, niestety przekonywanie ciezko idzie :(

Pozdrawiam cieplo

PostNapisane: Pon wrz 08, 2003 11:36
przez Aggatt
ciesze sie ze te koteczki znalazly kochajace je domy. mam nadzieje, ze tym od mojej sasiadki tez sie poszczesci

Jezeli tylko uda mi sie przekonac ostatniego opornego domownika - nasza Cykoria przestanie byc jedynaczka. Ale, niestety przekonywanie ciezko idzie


to moze pomyslisz o tutejszej malej :D

PostNapisane: Pon wrz 08, 2003 15:48
przez Monika
Aggatt pisze:to moze pomyslisz o tutejszej malej :D


Myślę :D , mój syn też (i o kocim towarzystwie od Rysi). Nie chcę tylko wywoływać wojny domowej, bo to sie przede wszystkim odbije na kotach.

Pozdrawia cieplo

PostNapisane: Sob wrz 13, 2003 20:02
przez Aggatt
Estraven, Macda - nie wiem do kogo sie mam zwrocic.

chyba mozecie juz zdjac to ogloszenie, bo ta pani przestala juz wyrazac chec oddania tych kotkow do adopcji. :( chyba juz nie moge nic zrobic. wyrazila chec najwyzej do adopcji tej malutkiej.

smutno mi :( :cry: