Trzeba udostępnic jej takie pomieszczenie, w którym będzie mogła schowac się w niedostępnym dla człowieka miejscu (np. za kanapą, pod szafą, pod stołem przykrytym serwetą, ewentualnie do pokoju wstawic budkę styropianową, kartonową dużą coś w czym bedzie mogła schowac się w ciemnym miejscu, trzeba jej udostępnic kuwete i miski do których będzie mogła podejsc tzw. korytarzem - np pod serwetą czy narzutą - bez wychodzenia na otwarty teren. Ja tak oswoiłam ładnych parę dziczkow dzikich nad dzikimi - od miesiąca do pół roku siedzenia w takim ukryciu i stopniowego wysuwania nosa. Bez łapania na siłę - tylko gadac do niej i karmic
salma, nie wiem co poradzić u mnie od ponad 4 miesiące jest Majka, praktycznie nieoswojona do dzisiaj. tyle że dla niej znalazł się dom stały, a przez ostatnie miesiące miała DT. ja w każdym razie nie nadaję się na oswajacza...