Wytlumaczenie-dlaczego nie moglam zabrac kociaka do domu:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 01, 2003 7:05

Bardzo współczuję :cry:
Ziuta miała wspaniałe życie dzięki Tobie...

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon wrz 01, 2003 8:04

wspolczuje... :cry:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 01, 2003 8:25

szczerze wsolczuje. az mi sie lzy zakrecily, bo przypomnialam sobie jak odeszla nasza sunia, takze w 14 roku zycia. to strasznie boli... ale trzeba pamietac te chwile spedzone razem. Ziuta na pewno byla z toba bardzo szczesliwa...

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pon wrz 01, 2003 8:37

Współczuję :cry:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon wrz 01, 2003 8:43

Współczuję :cry:

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pon wrz 01, 2003 9:28

Trzymaj sie

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon wrz 01, 2003 9:36

Tak bardzo ci współczuję. :cry: Wiem ze czujesz sie okropnie i coż mogę powiedzieć-chyba tylko że sunia przez te swoje lata życia z tobą była szczęśliwa.A to właśnie to co możemy dać zwierzętom miłość i opieka iona to dostała :cry:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pon wrz 01, 2003 11:53

Bardzo CI wspolczuje, wiem, jak to jest...
Tak , jak Ty, staram sie wierzyc, ze jest jakis lepszy swiat dla zwierzat, ktore odchodza... Moze Ziuta biega juz po wielkiej lace z moim Oskarem...
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon wrz 01, 2003 13:33

:( bardzo współczuję :( i doskonale rozumiem Twój ból :(
sama dobrze pamiętam co przeżywałam (chociaż było to 5 lat temu) gdy nasz Hektor musiał zostać uśpiony z powodu nowotworu. Niedośc, że przez 3 miesiące dzień w dzień patrzyłam na jego męki to jeszcze byłam przy nim gdy odchodził. Płakałam jak dziecko a on jakby chcąc mnie pocieszyć lizał mnie po rękach aż jego serce przestało bić :cry: Strata ukochanego psiego czy kociego członka rodziny jest strasznym przeżyciem
Trzymaj się cieplutko

Lavelia

 
Posty: 152
Od: Pt sie 29, 2003 13:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 01, 2003 13:47

:cry: :cry:

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon wrz 01, 2003 14:17

:cry: :cry: :cry:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pon wrz 01, 2003 14:55

:cry:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon wrz 01, 2003 14:56

:placz:
Wiem, jak to boli :(

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pon wrz 01, 2003 14:56

:( Trzymaj sie... :cry:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 01, 2003 14:58

Przykro mi :(
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jowitha, magnificent tree i 712 gości