Wiem ze sie powtarzam... No wiem...
To juz nie pierwsze forum. Ale nie moge przez to spac, cholera, codziennie jestem w schronisku...
I juz chyba jest ten jedyny... Chociaz wszystkie sa cudowne. A problem jest nastepujacy: Cale zycie chcialam miec kota, niestety moja mama cierpiala na straszna alergie i trzymanie kociaka w domu bylo wykluczone. Od zawsze bylam i jestem najlepsza kumpela wszystkich kotow moich znajomych (czy odwrotnie?
) Teraz wyprowadzilam sie od rodzicow i kotka moge miec... ALE: Obecnie mieszkam w Stanach. Niedlugo wroce do Polski, ale kotka chce juz, juz, juz
Ma sie rozumiec, ze problem tkwi w przewiezieniu kociaka do kraju, bo przeciez go tu nie zostawie... Bardzo mozliwe, ze znow wyjade gdzies za granice... Jakie sa problemy (rowniez prawne przy przewozeniu "petow" np. ze Stanow do Polski? Slyszalam o kotach sprowadzanych ze Stanow, ale niestety nie udalo mi sie uzyskac blizszych informacji... Czy ktos sie orientuje? Bede wdzieczna za jakiekolwiek informacje...