Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 11, 2016 10:57 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Z góry założyłam, że to wet podał . A faktycznie mogło być inaczej. Niestety odrobaczanie traktuje się jakby cukierki podawano. A ono ma olbrzymi wpływ na życie kota.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw sie 11, 2016 13:02 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

jeśli waży pól kilograma tojuż max więcej nie będzie ważył wiem że wcześniej był odrobaczony środkiem dla niemowląt i nic mu nie było ma już zmieniony kolor oczu ma 8 tygodni przez najbliższe 8 miesięcy za ni9c nie będę go odrobaczać nawetr gdyby miał robaki zbyt duże ryzyko :(

sreon

 
Posty: 20
Od: Nie lip 31, 2016 16:34

Post » Czw sie 11, 2016 15:10 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Kolor oczu zmienia się w różnym wieku. Najczęściej 6-7 tygodni.
Piszesz ,że waży na maksa pół kilo więc nie wiesz tak na prawdę ile. Nie ważyliście go przed podaniem środka, prawda?
Zapodana cała tabletka takiemu mikrusowi to zabójstwo kota w biały dzień.
8 tygodniowy kot ważący pół kilo jest wedle mnie kotem nie dożywionym. Choć może zależy od rasy. Co to za rasa?
Co to za hodowla co takiego małego kota sprzedaje odrywając go od matki? Pseudo chyba?
Napisz co to za hodowca? Gdzie zrzeszony?

Moje tymczasy kocie ważyły w wieku 8-tygodni 0,800-1 kg. I prawie wszystkie w tym wieku taką wagę u mnie mają. Pól kilo ważyły 4-5 tygodniowe koty.
Ty go zważ i rób to co dzień. Zapisuj wagę. Jak nie przybywa to coś nie jest tak z kotem. czym go karmisz?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw sie 11, 2016 23:16 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

nie był ważoNYkot rasy europejskiej czyli dACHOWIEC KARMIĘ GO ROYALEM DLA KOCIĄT SUROWĄ WOŁOWINĄ I SASZETKAMI FELIX NA ZMIANĘ DOSTĘP DO ROYALA I WODY MA CAŁY CZAS A POMIĘDZY PODAJĘ SASZETKI KURCZAKA WOŁOWINĘ ALBO CO TAM Z MIĘSA GOTUJĘ. ON JEST BARDZO MAŁYM KOTEM BYŁ NAJMNIEJSZY W MIOCIE MO ALĘ JAK WEZMĘ JEGO I KG CUKRU TO JEST SPORA RÓŻNICA JUTRO GO PÓJDĘ ZWAŻYĆ

sreon

 
Posty: 20
Od: Nie lip 31, 2016 16:34

Post » Pt sie 12, 2016 0:29 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Kot zupelnie inaczej rozklada wage niz torba cukru.
Chyab pora zainwestowac w wage, najlepiej spozywcza bo ma duza dpkladnosc. Bedziesz miec mozliwosc wazenia codzziennie,zeby sprawdzic jak sie rozwija. Kosztuja od 30zl.

Nawet dachowiec powinien byc dluzej z mama. Chyba ze ona lub todzenstwo go ewidentnie dyskryminuja.

A pytanie ile on z tego dostepu do chrupkow korzysta? Wazysz karme rano a wieczorem niezjedzone?

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 12, 2016 0:36 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

mam jeszcze dwa yorki i dorosłe kocury muszę pilnować chrupków bo psom bsrdziej kocie chrupki smakują je dwa razy dziennie mokrą karmę ok 1\2 saszetki i raz gotoeane lub surowe mięsko mięsa zjada mało ok półtorej łyżki stołowej nie jestemw stanie określić ile zjada chrupków bo ciągme kogoś odganiam od jego miseczki z chrupkami ale ma do nich dostęp non stop ciągle dosypuję, jak nie chce pić wody to daję mleko na nie zawsze się skusi choć wiem że nie powinnam tak waga to dobry pomysł jutro po pracy wstąpię do marketu

sreon

 
Posty: 20
Od: Nie lip 31, 2016 16:34

Post » Pt sie 12, 2016 0:44 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

zjada chrupki kocie a czasem kosztuje psich ale kocie mu bardziej smakują nie wiem ile ich dokładnie zjada moje dwa dorosłe kocury też zaglądają do jego miseczki

sreon

 
Posty: 20
Od: Nie lip 31, 2016 16:34

Post » Pt sie 12, 2016 9:28 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

sreon pisze:nie wiem ile waży może z 30dkg ma dwa miesiące dostał jedną tabletkę na szczęście przeżył i na sto procent był zatruty milbaxem bo był wcześniej odrobaczany u hodowcy i nic mu nie było a teraz był odrobaczony "profilaktycznie" bo inny mój kot miał robaki cieszę się że przeżył jest jeszcze osłabiony dużo śpi ale myślę że za tydzień będzie "śmigał" jak nowy')

Sama napisałaś ,że kot był od hodowcy. Każdy kto rozmnaża koty nie hodowlane i je sprzedaje (lub kamufluje sprzedaż zwrotem za obsługę kota) łamie prawo. Kuoujący niestety też. W ten sposób wspiera się niekotrolowane rozmnażanie i pogłębia bezdomność. Jestem pewna ,że któryś sz tych kotó trafi naulice jak "hodowca" ich nie zbędzie lub odda byle komu. Nie każdy kot ma szczęście. Spójrz na FB co tam się dzieje.
Kota małego karm osobno.Pilnuj by jadł swoje. Mały kot winien mieć dostęp do suchego cały czas. By psy nie jadły postaw miski wyżej.Do czasu kastracji niech wszystkie koty jedzą suche dla dzieci by nie bawić się. Mokre daję 4x dziennie i pilnuję by staruchy tego nie żarły.Idą malce do osobnego pokoju i są zamykane. Doroślaki wiedzą ,ze wstęp zabroniony. One wiedzę po co biegną.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt sie 12, 2016 13:39 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

pani nie wzięła ode mnie ani złotówki miała piękną zadbaną rudą kotkę wiem że wszystkie maluchy znalazły kochające domy ja się zobowiązałam do kontaktu z tą Panią i opowiadaniu jej o małym oraz przysyłania zdjęć pikacza

sreon

 
Posty: 20
Od: Nie lip 31, 2016 16:34

Post » Pt sie 12, 2016 13:51 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

koty są potrzebne te wolno żyjące też

sreon

 
Posty: 20
Od: Nie lip 31, 2016 16:34

Post » Pt sie 12, 2016 15:24 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

sreon pisze:koty są potrzebne te wolno żyjące też


Tylko te, które przyszły dziko na świat, bo kot wychowany w domu raczej nie poradzi sobie wywalony na dwór. Wyobraź sobie kota odchowanego w ciepełku i potem wystawionego na zimny dwór. Chyba trzeba nie mieć sumienia, żeby coś takiego zrobić. Poza tym koty dziko żyjące też potrzebują opieki. Powinny być sterylizowane, dokarmiane i powinny mieć stworzone warunki do godnego mieszkania, szczególnie w warunkach zimowych. Wiele ludzi poświęca czas i pieniądze na taką działalność i bezmyślne rozmnażanie kotów jest wyjątkowo bezmyślne. Wiele z tych kotów choruje i umiera w męczarniach. Wiele ginie pod samochodami, albo po potrąceniu umierają w samotności. Czy o to nam chodzi w cywilizacji XXI wieku? Czy kiedyś ludzie zrozumieją, że stosunek do zwierząt świadczy o nas? Czy będziemy wreszcie świadomi, że zwierze czuje, tak samo jak my, ból, głód, samotność, strach i że ma ono prawo do godnego życia, tak samo jak my, ludzie. To człowiek udomowił psy i koty i to człowiek jest w tej sytuacji za nie odpowiedzialny.
"Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś" - "Mały Książę".
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 12, 2016 17:01 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

sreon pisze:koty są potrzebne te wolno żyjące też

Koty wolno żyjące to nie dzikie. To takie ,które z jakiegoś powodu znalazły się na ulicy i tam zostały. Żyją przy ludziach i od nich są zależne.
Dla mnie hodowca to hodowca określonej rasy.Dbajacy by nie poszła w zapomnienie. Taki hodowca nie wyda kota 8-tygodniowego. Koty są poszczepione i mają wszystkie dokumenty. Reszta to rozmnażacze. Ty od takiej osoby wzięłaś. No chyba że była to jednorazowa wpadka z ciążą. Jeśli kotka ciągle rodzi to znaczy ,że jest wychodząca. Może być nosicielem kocich wirusów FELV/FIV. Powinna być szczepiona. Nie neguję ,ze jest dobrą opiekunką .Jednak nie podoba mi się, że wydała tak małe koty o tak małej wadze już do domu. Jakby chciała się pozbyć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt sie 12, 2016 21:04 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Mój kociak skończył dziś dwa miesiące czyli 8 tygodni waży zaledwie 460 gram czy to za mało? czy dlatego milbemax o mało go nie zabił? nigdy nie miałam kota niemowlaka więc niewiele wiem na temat opieki nad takim maluszkiem zawsze miałam dorosłe niechciane kociska dwa pozostałe które mam też były dorosłe gdy do mnie trafiły grzegorz wzięty już dwa miesiące temu z ulicy sreon ma już cztery lata trafił do mnie jak miał ok roku nigdy nie było problemu z odrobaczaniem czy odpchlaniem a maleńki pikacz trafił do mnie gdy dawałam ogłoszenie na olx bo się w nim zakochałam od pierwszego wejżenia w sumie nie planowałam mieć 3 kotów i tak stadko się powieksza

sreon

 
Posty: 20
Od: Nie lip 31, 2016 16:34

Post » Pt sie 12, 2016 21:25 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Tak, to zdecydowanie za mala waga.

I TAK dlatego Milbemax o malo go nie zabil. Kociakom ponizej 500gr nie podaje sie Milbemaxu. A kociakom od 500 - 1000 g pol tabletki. A Twoj dostał całą tabletkę.

http://www.ezoo.pl/pl_PL/p/MILBEMAX-DLA ... 10-MG/2017

Przeciwwskazania z ulotki producenta:

Nie należy stosować u kotów młodszych niż 6 tygodni i/lub ważących poniżej 0,5 kg.!!!



A poznej placz ze Milbemax zabija koty. To nie Milbemax zabija, a głupota człowieka ://
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Pt sie 12, 2016 21:42 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Waga 460 to waga 4-5 tygodniowego kociaka. Pisałam to już.
Dobrze żywiona matka w okresie ciąży i karmienia, na czas dokarmiane dobrym żarciem kociaki mają w tym wieku wagę 800-1000.
Twój kot jest zagłodzony i słaby. Baba pozbyła się ich w najgorszym okresie. Gdy już nie ciągną tak matki więc potrzebują intensywnego dokarmiania. Więc trzeba by było forsę wydać by michy kotom dobrym żarciem napełnić. Samo mleko matki nie wystarczy. Może być słąba produkowaniem maciuków co znajdują kochjące domki. W tym okresie maluszki tracą przeciwciała jakie od matki ciągną więc wkracza się ze szczepieniem. Są podatne na choroby. Faktycznie "hodowczyni" na medal.
Czy to ty zaszalałaś sama z odrobaczniem? Bez czytania ulotki? I nie daj co, podana została "dorosła" tabletka ,skoro masz już koty? czy masz takiego głupiego weta?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg i 422 gości