www.husse.pl/page/ecom3/get_file.asp?id=30857&nr=1
a co myslicie o czyms takim
z Husse.pl
ziołowe
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zenia pisze:chyba przestane czyta bo nigdy nie odrobacze juz zadnego kociaka
Nordstjerna pisze:Nie zaryzykowałabym pełnej dawki Flubenolu na pierwszy raz - kilka razy pisałam na forum, że zeszłoroczne tymczasięta odchorowały podanie Flubenolu jako trzeciego! z kolei odrobaczenia.
A gdzie to mozna kupic?zenia pisze:www.husse.pl/page/ecom3/get_file.asp?id=30857&nr=1
a co myslicie o czyms takim
z Husse.pl
ziołowe
WALLE pisze:mam pytanie odnosnie odrobaczania: czy robaki zawsze widać w qpach?jeśli ich nie ma tzn., że nie ma robali?
Greta_2006 pisze:Nasze maluchy były w dobrej kondycji i chyba mało zarobaczone - niczego w kupach nie stwierdziłam, natomiast kociakom wrócił apetyt, który zaczynały tracić.
Dawkę stosowną do wagi kociaka TŻ odmierzał insulinówką.
Oczywiście Flubenol był polecony przez weta.
Nordstjerna pisze:Przy wspomnianym kociaku - Wirusie - super_hiper_polecany krakowski wet przekonywał nas, że "to łagodny środek i na pewno nie zaszkodzi". I pewnie nie zaszkodzi - mocnemu, zdrowemu, niezbyt zarobaczonemu kotu.
jopop pisze:Ciekawa jestem ile kociąt, które "umarły z powodu zarobaczenia i zatrucia przy odrobaczaniu" miały wykonaną porządną sekcję (przez porządną rozumiem minimum rozcięcie całego kota i obejrzenie wszystkich organów + rozcięcie jelit - u nas taka sekcja dotyczy każdego martwego kota) by wykluczyć inne przyczyny śmierci i/lub potwierdzić obecność rozkładających się robali w jelitach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], włóczka i 244 gości