śmierdzący piasek

Witam
Mam piasek Benek, taki niearomatyczny, w kuwecie od niedzieli (prawie tydzien). Do wczoraj było wszystko dobrze, ale dziś zaczął sie z tej kuwety unosić nieprzyjemny, kwaśny zapach. Wietrzenie przez godzinę na balkonie też nic nie dało. (nie spodziewałam się, że da). Czy ktoś może wie, czy można ten zapach usunąć? Czy to efekt używania go przez tydzień czy też może karmy innej? Jak mój kot zrobił kupę, to odniosłam wrażenie, że to ona tak śmierdzi i widzocznie, po wcześniejszej kupie zapach przeszedł na piasek i został tam.
Czy tak jest zawsze czy też wystarczy usunąć z diety kota to, co prawdopodobnie spowodowało ten koszmarny zapach? Przyznam, że podejrzewam whiskasa, którego dałam wczoraj kotu, bo ciągle niechętnie patrzy na suchą karmę.
Jednak, jeśli to efekt używania pisaku, to mam probem, bo za sam piasek miesięcznie musiałabym zapłacić 60 zł.
Najgosze jest to, że kotom chyba też nei odpowiada ten zapach, bo przyłapałam jednego, jak chciał sobie dołek wykopać w przedpooju. Dopiero jak go przeniosłam do kuwety, to tam się załatwił. Wcześniej tego problemu nie było, więc podejrzewam zapach. Inna sprawa, że mamd opiero 7 dni doświadczenia
Czekam na opinie
Mam piasek Benek, taki niearomatyczny, w kuwecie od niedzieli (prawie tydzien). Do wczoraj było wszystko dobrze, ale dziś zaczął sie z tej kuwety unosić nieprzyjemny, kwaśny zapach. Wietrzenie przez godzinę na balkonie też nic nie dało. (nie spodziewałam się, że da). Czy ktoś może wie, czy można ten zapach usunąć? Czy to efekt używania go przez tydzień czy też może karmy innej? Jak mój kot zrobił kupę, to odniosłam wrażenie, że to ona tak śmierdzi i widzocznie, po wcześniejszej kupie zapach przeszedł na piasek i został tam.
Czy tak jest zawsze czy też wystarczy usunąć z diety kota to, co prawdopodobnie spowodowało ten koszmarny zapach? Przyznam, że podejrzewam whiskasa, którego dałam wczoraj kotu, bo ciągle niechętnie patrzy na suchą karmę.
Jednak, jeśli to efekt używania pisaku, to mam probem, bo za sam piasek miesięcznie musiałabym zapłacić 60 zł.
Najgosze jest to, że kotom chyba też nei odpowiada ten zapach, bo przyłapałam jednego, jak chciał sobie dołek wykopać w przedpooju. Dopiero jak go przeniosłam do kuwety, to tam się załatwił. Wcześniej tego problemu nie było, więc podejrzewam zapach. Inna sprawa, że mamd opiero 7 dni doświadczenia

Czekam na opinie
