jaki powinien być stolec?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 04, 2009 11:13 jaki powinien być stolec?

Mam pewne, (może głupie) pytanie. Przez dłuższy czas leczyłam niewyjaśnione biegunki lub stolce ze śluzem/krwią u moich kotów.
Obecnie w końcu wydaje się, że wszystko jest ok.
Jednak zastanawiam się jak twardy powinien być prawidłowy stolec kota? Jedna wetka powiedziała mi kiedyś, że ''jak plastelina''- czyli uformowany, ale jednak po dotknięciu łatwo zmieniający kształt. Czy taki powinien być, a może to za miękki?
Moje koty maja właśnie taki- uformowany, ale dający się łatwo "zgnieść". Czasem (nie zawsze) malutki kawałek na końcu wielkości paznokcia jest jeszcze bardziej miękki. Koty dostają pastę na odkłaczanie i pełno włosów widać w stolcu.
Ostatnio edytowano Nie sty 04, 2009 12:39 przez margo22, łącznie edytowano 1 raz

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 12:19

Czy nie ma tu żadnego "specjalisty" od kociego stolca? :-) Będę bardzo wdzięczna za poradę.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 12:57

Przerabiałam problem biegunek z powodu pierwotniaków. Po leczeniu długo jeszcze martwiłam się że kupka jest zbyt miękka, woziłam kupale do badania kilkanaście razy nie dowierzając że na pewno jest czysto . Dochodziło do tego, że " mojego" kupala oglądały pod mikroskopem dwie lekarki- takiego zamieszania tam narobiłam.
Kupki po leczeniu dość długo były mało zwięzłe, jakie pasztetowa i plastelinowate, a mnie poinformowano w jednej lecznicy , że kupa ma z kota "wypaść" sucha i twarda. Z czasem -miesiąc dwa po leczeniu kupki stały się rzeczywiście zwięzłe i twarde- tak więc myślę, że powrót do równowagi musi trochę potrwać.
Sporo na temat wypróżniania kota piszą dziewczyny na forum Aishy:
http://www.aisha.pl/forum/viewtopic.php ... sc&start=0 - wymaga zalogowania. Z postów wynika, że co kot to obyczaj i zarówno dwie , trzy jak i jedna kupka na dzień to też może być norma. Jedne koty jedzą więcej mokrego i mają luźniejsze stolce, inne jedzą suche i stolec jest twardy

Nuta

 
Posty: 154
Od: Sob maja 31, 2008 17:53

Post » Nie sty 04, 2009 13:23

No właśnie ja też panikuję, bo trwało to wszystko 6 miesięcy i dopiero teraz od jakiegoś miesiąca koty nie mają krwi/śluzu w kupie oraz biegunki.
Najpierw po biegunkach zanim stolec był taki jak obecnie, stolce byly potwornie twarde (1xdziennie) , do tego stopnia, że jeden kot miał krew.
Po dodawaniu mokrego i pasty na odkłaczanie dalej są raz dziennie, ale bardziej miękkie, mimo, iż uformowane. Pewnie, tak jak napisałaś, wpływa na to i mokre, ale też i pasta na odkłaczanie, która zmiękcza stolec.
Ale dopóki sa uformowane i bez "dodatków" typu śluz/krew to chyba nie ma się czym martwić? :roll:

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 13:49

Nie ma się czym martwić- ale dla wszelkiej pewności zrób badanie kału w kierunku pierwotniaków- o ile nie robiłaś po leczeniu.To zawsze uspokoi a nie kosztuje fortuny.
Z tego co ja się naczytałam takie np lamblie mogą występować również przy twardym stolcu ( tak pisały opiekunki kociatych z Krakowa gdzie dużo kotów ma lamblie) a także mogą wywoływać na przemian biegunki i zatwardzenia.
Obserwacja kociej kupy , chociaż wydawać może się nieciekawym tematem- jednak jest bardzo ważna dla diagnozowania stanu zdrowia .

Nuta

 
Posty: 154
Od: Sob maja 31, 2008 17:53

Post » Nie sty 04, 2009 14:00

No właśnie badania w kierunku wszelkich pasożytów u obu kotów- w tym nawet rzadkich, jak rzęsistek jelitowy były powtarzane kilkakrotnie (tak samo jak leczenie) i nigdy nic nie wykazały.
Ale te niepokojące objawy jak krew i stolec minęły, choć nie wiemy co pomogło i co tak naprawdę było przyczyną.
Zastanawiałam się tylko, jak twardy w końcu powinien być ten stolec, bo najwyraźniej co wet, to inna opinia. Jedni uważają, że twardy i zbity, a inni, że jak plastelina, więc już sama nie wiem... Chyba najważniejsze, żeby był uformowany?

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 14:09

Miałam na myśli: "objawy jak krew i śluz", a nie "krew i stolec" :-)

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 14:34

Jakie macie uważacie? Jak to w końcu jest z tym stolcem- lepiej jak jest zbity i bardzo twardy, czy bardziej miękki? Dlaczego weci mają tak różne opinie na ten sam temat?

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 15:20

Czy ktoś spotkał się z opinią weta co do twardości stolca? Jak twardy powinien on być? Jaki jest "ideał"? :-)

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 16:28

Czy nikt nic nie wie na ten temat? :-(

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 18:01

Chyba nie... :-(

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Nie sty 04, 2009 20:18

margo chyba do tej pory nie opracowano modelowego wzorca kociej kupy, bo jest ona tak różna jak różny jest metabolizm kota. Na pewno nie może to być wodniste, śluzowate "coś" z dodatkiem krwi i innych obiektów. Nie może to być też kamienista kulka, którą kot z trudem zostawia w kuwecie.Najbardziej cieszy widok "kiełbaski", ale co do jej konsystencji to zdania mogą być podzielone,bo koty ( nie tylko koty) mają różne skłonności w tym zakresie.

No proszę i czy nie napisałam najbardziej apetycznego posta na forum ? :lol:

Nuta

 
Posty: 154
Od: Sob maja 31, 2008 17:53

Post » Nie sty 04, 2009 22:43

Prawidłowy koci kupal powinien być dobrze uformowany i twardy. Taki będzie oczywiście jeśli kot jest zdrowy ale również musi jeść to co kot jeść powinien. Jeśli jedzenie jest bogate w wypełniacze to nie ma co oczekiwać twardego kupala. Twardy kupal (raczej nie jeden duży serdel a łańcuszek serdelków :wink: ) umożliwia prawidłowe opróżnianie gruczołów okołoodbytowych. Dieta bogata w mięcho skutkuje takim kupalem o ile nie ma innych problemów. Czy chcemy takiego kupala zależy od tego czy kot się nie zatyka, czy nie ma problemów z jelitami i wypróżnianiem generalnie. Jeśli je miewa to jednak trzeba zadbać o to aby kupal był bardziej plastyczny i na przykład dodawać do jedzenia więcej wypełniaczy. I to by było na tyle :wink: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 04, 2009 22:53

Ja się podłączę z pytaniem jak często powinien pojawiać się kupal? Mój Pimmsik robił takie "dziecięce" kupale,nie za twarde nie za miękkie,aczkolwiek bardzo "aromatyczne" raz,dwa razy dziennie,potem zaczął robić twarde,w zasadzie nie uprzykrzające życia zapachem kupale,ale tak mniej więcej od świąt robi je tylko raz na dwa dni- czy to nie za rzadko?
Obrazek

Tunia_

 
Posty: 117
Od: Czw cze 19, 2008 10:48
Lokalizacja: Kraina Deszczowców

Post » Pon sty 05, 2009 0:09

Nikt nie wie?
Obrazek

Tunia_

 
Posty: 117
Od: Czw cze 19, 2008 10:48
Lokalizacja: Kraina Deszczowców

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: KennethLulky i 64 gości