jaki powinien być stolec?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 05, 2009 0:34

Wydaje mi się, że kupa powinna być codziennie.
Kotka mojej Mamy robi raz na dwa dni, ale ona jest od bardzo mocno zakłaczona i jej kupki bez bezo-peta są jak kawałki kamieni.
Mela z Lolkiem robią średnio po 2 dziennie - bo żrą bez opamiętania - ale chyba 1/dzień wystarczy.

A - no i trzeba pamiętać, że zmiany w konsystencji i częstotliwości kup mogą się pojawić zawsze, kiedy wprowadza się jakieś zmiany do kociej diety.
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Pon sty 05, 2009 0:50

Ponieważ zadałyście pytania, które też mnie nurtowały jakiś czas temu :roll: , napiszę wam odpowiedź weta:
koopa teoretycznie powinna być codziennie, ale jej konsystencja i częstotliwość zależy od metabolizmu i diety kota :roll:
Oczywiście nie mówimy tu o ewidentnych przypadkach biegunek, zaparć czy krwi w stolcu.
Mój kot robi co dwa dni... nawet przy parafinie tak robił :roll:

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Pon sty 05, 2009 19:29 gazy u kota

A jeśli już jesteśmy przy takim temacie (który zresztą sama podrzuciłam :-) ), to czy normalne jest, że kot czasem oddaje gazy, czy to może oznacza, że dana karma mu nie służy?
A może jest to związane z połykanym powietrzem, czy też normalnym trawieniem?

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Wto sty 06, 2009 8:44

Nasze koty regularnie oddają gazy:-)
Samo życie...
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Sob sty 24, 2009 1:32 koopa zatwardzenie

Witam
Właśnie mój kot ma zaparcia (tak mi się wydaje)- jak ma zamiar zrobić kupę
to dostaje szału biega z krzykiem jak torpeda po całym domu wszystko zrzucając co napotka na swojej drodze, potem jak już zakończy maraton po około 5-10 minutach wchodzi do kuwetki i stęka napina się i nie może się załatwić a kupki ma tak twarde jak kamienie, wyczytałam wyżej że może być zakłaczony czy macie jeszcze jakieś doświadczenia w tej dziedzinie jak mogę mu pomóc?

izabella28

 
Posty: 12
Od: Pt lut 16, 2007 8:26

Post » Sob sty 24, 2009 12:01

Też bym chciała miec taki problem. U moich często są za miękkie...
Czy podajesz regularnie pastę na odkłaczanie? Czym go karmisz?
Ile wody wypija, bo jeśli mało, to tez może być przyczyną.
Poza tym, może pomóc jedna łyżeczka dziennie oleju z pestek winogron, która pomaga usunąć nagromadzone włosy. Podobno to bardzo skuteczne!

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Sob sty 24, 2009 14:36 Re: koopa zatwardzenie

izabella28 pisze:Witam
Właśnie mój kot ma zaparcia (tak mi się wydaje)- jak ma zamiar zrobić kupę
to dostaje szału biega z krzykiem jak torpeda po całym domu wszystko zrzucając co napotka na swojej drodze, potem jak już zakończy maraton po około 5-10 minutach wchodzi do kuwetki i stęka napina się i nie może się załatwić a kupki ma tak twarde jak kamienie, wyczytałam wyżej że może być zakłaczony czy macie jeszcze jakieś doświadczenia w tej dziedzinie jak mogę mu pomóc?

Biegi przełajowe przed kupalem to u moich norma. Nawet największy leń to robi. Jeśli jednak nie może wystękac kupala to musisz zadbać o więcej błonnika w jedzeniu. Dobrze robią gotowane warzywa. Można też kupić Gerberki warzywne (bez cebuli i czosnku) dla dzieci i dodawać do jedzenia. Można dodawać otręby. Sprawdza się też preperat Colon C.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 05, 2009 1:40

Super, dzięki za rady! Pasty na odkłaczanie nie chce jeść a jak widzi że biorę do reki tubę to zaczyna się polowanie na kota! Ale poradziłam sobie i zaczęłam mu dawać pastę i spróbuje z olejem może olej będzie chętniej wcinał. Pastę muszę mu smarować na łapce bo inaczej nie zliże. A jeśli chodzi o wodę to na dwa koty czasem dwa razy dziennie dolewam do miski bo piją jak smoki.

izabella28

 
Posty: 12
Od: Pt lut 16, 2007 8:26

Post » Nie paź 14, 2018 20:38 Re: jaki powinien być stolec?

Co do konsystencji kociej kupy to nie wiem ale wydaje mi się, że powinna być bardziej twardsze niż miekciejsza, bez krwi i śluzu. To wiadomo.

Wiem jedno. Dobre jedzenie wpływa na częstotliwość i jakisc oddawanego stolica kota. Zdrowie dla kota i oszczędność w zwirku. Sprzątanie kuwety po akcji "serdelek" jest przyjemniejsze.
Obrazek
Obrazek

MIGOTYNKA

 
Posty: 427
Od: Pon mar 01, 2010 0:09

Post » Pon paź 15, 2018 16:45 Re: jaki powinien być stolec?

to temat sprzed blisko 10 lat ...
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto paź 16, 2018 10:45 Re: jaki powinien być stolec?

Czy sprzed 10 czy 35 temat kupy jest wciąż aktualny. Szukałam tematu kocich kup i oto jest. Nie widzę problemu.
Obrazek
Obrazek

MIGOTYNKA

 
Posty: 427
Od: Pon mar 01, 2010 0:09

Post » Wto paź 16, 2018 14:25 Re: jaki powinien być stolec?

W przypadku mojego kociambra:
- gdy bazowałam bardziej na karmie suchej - kupy były malutkie, twarde, niemal takie kuleczki (kupa przypominała większe mysie bobki)
- od kiedy bazuję na karmie mokrej - kupy są spore i mniej zbite (ale nie jakieś biegunkowe - teraz kupa wygląda jak kupa, a nie jak mysie bobki).

Mój kociamber robi kupę raz dziennie.

Znalazłam post eweli77 z wątku viewtopic.php?f=1&t=186554&p=12061779&hilit=raz+dziennie#p12061779
"Przede wszystkim wydalanie jest związane z żywieniem, karmiłam karmami i karmie teraz barfem i wszystkie jak jeden zupełnie inaczej kupają, kupa jest sucha i wielkości max małego palca dłoni, do tego raz na 2 dni czasami raz dziennie. Też wydawało mi się, wcześniej że te kupale to wcale tak nie jadą jakby można się spodziewać ale po przestawieniu kotów na barf dopiero widać i czuć różnice".

i jeszcze post Kazi z tego samego wątku:
"Niestety, ale "co wlata, to drugą stroną wylata"
Kupa to niestrawione, nieużyteczne resztki.
Im mniejsza kupa, tym więcej kot strawił = przyswoił = wykorzystał z pożywienia.
Duża kupa oznacza, że pożywienie jest dla kota w dużej części nieprzyswajalne, bezużyteczne.
Im większa ta bezużyteczna część, tym bardziej obciąża organizm...bo narządy jednak starają się coś z tego zyskać...trzustka, wątroba, jelita, a w szczególności nerki...pracują bardzo ciężko żeby coś wykorzystać...i na próżno".

Tyle ode mnie o kocich kupach :)

BTW - i też nie mam problemu z tym, by odświeżyć wątek sprzed 10 lat :)
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Wto paź 16, 2018 15:05 Re: jaki powinien być stolec?

Bestol pisze:BTW - i też nie mam problemu z tym, by odświeżyć wątek sprzed 10 lat :)

Ekhym, Bestol, "odświeżyć" to takie dość kontrowersyjne słowo w tym wątku :lol:

Od siebie dodam, że zależy od karmienia + od przemiany materii u kota, jak u ludziów. Moje jedzą dokładnie to samo, jeden załatwia się raz na dwa dni, drugi raz dziennie.
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?" Mark Twain

MegGrey

Avatar użytkownika
 
Posty: 253
Od: Pon lis 23, 2015 12:54

Post » Wto paź 16, 2018 15:08 Re: jaki powinien być stolec?

MegGrey, moze i wątek "kontrowersyjnie odświeżony", ale ważne rady nadal tu są :) Zawsze warto odświeżyć problem kociego stolca :ryk:
Też pomyślałam sobie, że mój kociamber "zmienił" rodzaj kupki, bo zmieniłam rodzaj żywienia.
A wątek o kociej kupie każdemu się przyda :D
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Pt paź 26, 2018 12:17 Re: jaki powinien być stolec?

Dzień dobry, od niedzieli jestem "właścicielem" kocurka, który ma pięć lat. Został zabrany ze wsi. Karmiony był najtańszymi saszetkami. odkąd jest u mnie staram sie karmić go tymi z wyzszej półki bez zbóż z zoologicznego. dziś dostałam przesyłkę z suchą karmą Purizon. Martwi mnie zapach jego kup, jest tak okropny i intensywny, ze mimo iz kuweta stoi w łazience zaraz "po" smród unosi sie po całym mieszkaniu... :( Czytałam, ze po lepszej karmie zapach powinien być mniejszy tylko moje pytanie brzmi: Po jakim czasie z jelit kotka wyjdą wszystkie zaległości po starej karmie? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie :)

Kropek_21

 
Posty: 4
Od: Pt paź 26, 2018 11:10

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka, Wojtek i 190 gości