Jak to jest z białkiem?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 29, 2003 21:38 Jak to jest z białkiem?

Gdzieś to było, ale odszukać nie mogę. Dlaczego białka nie można dawać kotom a żółtko można???
Pandzior wylizał talerz po białku... szybko kazałam TZ zabrać (stał i się cieszył, że kotkowi smakuje...)
I co teraz??

dziuba

 
Posty: 2425
Od: Czw lip 18, 2002 17:11

Post » Pt sie 29, 2003 21:41

Dziuba- chyba nic ;) :lol:
Białko jaja zawiera jakis enzym, szkodliwy dla kotów. Białko surowe- bo chyba gotowane juz nie. Ponoc enzym ten utrudnia przyswajanie jakichs niezbednych kotu składników, ale jednorazowo raczej nie zaszkodzi ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39253
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt sie 29, 2003 22:49

Białko jaja kurzego zawiera awidynę, bloker witaminy H więc przy regularnym podawaniu mogą pojawić się niedobory. Jednorazowo nie ma problemu. Scięte można dawać bo awidyna deaktywuje sie pod wpływem temperatury. Tak na marginesie co do żółtka to moze być surowe, ale bez przesady z ilością, bo to z kolei spora dawka hormonów
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Pt sie 29, 2003 22:59

Heh, jak sie okazuje: koduję czysto praktycznie ;) Wiem, ze cos nie- i dlaczego, ale nie wiem co i jak :oops:
Dzieki GN! :D

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39253
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt sie 29, 2003 23:43

Tak przy okazji, czy przepiórcze jajka są rzeczywiście takie dobre dla kotów?
Jeśli tak, to przyjdzie mi poszukać tych nakrapiańców.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 29, 2003 23:45

Nelly pisze:Tak przy okazji, czy przepiórcze jajka są rzeczywiście takie dobre dla kotów?

Gdyby kotów pytac o zdanie, bylyby pewnie za strusimi jajami :wink: Obecnie jak najbardziej do kupienia...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 0:12

A jadłeś?
Ja nie, ale podobno jajecznica z niego, ma wielkość jajecznicy z 12 jaj (kurzych) i smakuje tak samo.
Chyba nawet gdybym miała okazję, to bym nie miała na nie ochoty.
Nie wiem niby dlaczego.... tak jakoś.
Aaaa juz wiem dlaczego, jeszcze by mi strósie pióra na .... wyrosły 8O

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 0:21

Nie jadłem. Chociaż może przy okazji coś z takiego jaja sprokuruję...

Nelly pisze:Aaaa juz wiem dlaczego, jeszcze by mi strósie pióra na .... wyrosły

A rozumiem... to tak się hoduje tancerki kabaretowe.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 0:29

Estraven pisze:Nie jadłem. Chociaż może przy okazji coś z takiego jaja sprokuruję...

Nelly pisze:Aaaa juz wiem dlaczego, jeszcze by mi strósie pióra na .... wyrosły

A rozumiem... to tak się hoduje tancerki kabaretowe.


Właśnie !!!
Więc lepiej nie jedz. :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 0:49

Jadłem 8) Smakuje normalnie. Piór jak na razie niet :wink:
Nelly pisze:podobno jajecznica z niego, ma wielkość jajecznicy z 12 jaj (kurzych)
Mała poprawka 30-40
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Sob sie 30, 2003 1:09

WOW !!!
(to pal licho ewentualne pióra, jajecznica z 30 8O )
A ile jeśli wolno spytać kosztuje takie jajeczko?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 1:18

Nelly pisze:A ile jeśli wolno spytać kosztuje takie jajeczko?
Nie mam pojęcia. Jajecznice jadłem przy okazji pracy w zoo (kilka lat temu).
Struś nagnótł skorupę na jajku, więc do inkubatora już się nie nadawało... :wink:
Obrazek

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Sob sie 30, 2003 3:59

Nelly pisze:A ile jeśli wolno spytać kosztuje takie jajeczko?

W P&P są po kilkadziesiąt złotych sztuka.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2003 8:16

Nelly pisze:A ile jeśli wolno spytać kosztuje takie jajeczko?


W jednym markecie widzialem po 30zl sztuka... ale nie wygladalo zbyt okazale, na moje oko max 20 kurzych a nie 30-40...
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2003 8:27

Rany - a ja widziałam po 110 w sklepie przy pl. Wilsona 8O Wielkie jest i śmieszne - taka niemal kula.

Falka

 
Posty: 32641
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Romi85 i 186 gości