Ja mam wszędzie kocią sierść, ale w oczach jeszcze nie. Widać jeszcze coś przede mną
Napisane: Pt sie 29, 2003 21:18
przez dziuba
hihi czekam dalej!! W nagrodę fotka sprawcy!!
Napisane: Pt sie 29, 2003 21:19
przez Izabela
moze kitucha pozyczyla sobie Twoj tusz do rzes i niezbyt dobrze wyczyscila szczoteczke z kudelkow?
Napisane: Pt sie 29, 2003 21:20
przez lady_in_blue
Ha, Rudy się do Ciebie przytulił?
Napisane: Pt sie 29, 2003 21:23
przez Myszka.xww
Dziuba, znaczy jestes u siebie w domu
Kiedyś jeden psiarz mnie pouczył - jak nie znajdujesz kłaka w porannej herbacie, to znaczy, że nie jesteś u siebie w domu
To sie chyba i do kotów odnosi
Napisane: Pt sie 29, 2003 21:36
przez dziuba
W domu i dodam, że przed kompem!
AniuPP skąd wiesz, że Rudy???
Napisane: Sob sie 30, 2003 7:49
przez lady_in_blue
dziuba pisze:AniuPP skąd wiesz, że Rudy???
Hym, dziwne pytanie... Co prawda Twój Rudy jest bardziej rudy niż mój, ale rude tak mają, prawda
Napisane: Sob sie 30, 2003 21:49
przez Beata
Po porstu fruwaja w mieszkaniu???? U mnie tak wlasnie jest...
Recznik szysty, twarz czyta z klakow, podobnie wszystkie palce... Ptrzy nakladaniu szkla kontaktowego okazuje sie, ze msnotwo rozynych takich fruwa w powietrzu No powiesic sie.....
Napisane: Sob sie 30, 2003 21:57
przez Anja
Kot Ci sie otarl o monitor a potem sru-fru futro w oczach murowane .
Napisane: Nie sie 31, 2003 3:40
przez PumaIM
Ogonem po oczach
BTW ja stale sobie jakieś kłaki z rzęs i z oczu wydłubuję... najczęściej kocie...
Napisane: Nie sie 31, 2003 10:54
przez Deli
Mój małżonek, jeśli znajdzie włos w zupie, to się tylko w głos zastanawia: "twój czy Szarki?". Przeważnie wychodzi na to drugie
Napisane: Nie sie 31, 2003 11:27
przez Padme
Wtulałaś świeżo umalowaną twarz w kocie futerko... też tak robię z wiadomym skutkiem.
Napisane: Pon wrz 01, 2003 17:45
przez dziuba
PumaIM pisze:Ogonem po oczach
BTW ja stale sobie jakieś kłaki z rzęs i z oczu wydłubuję... najczęściej kocie...