8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DOMU:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 05, 2016 19:03 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

To, co piszesz - źle wygląda :(
Życzę Wam dobrych decyzji i spokoju, choć to się pewnie wyklucza :(
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13654
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Sob mar 05, 2016 20:13 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Wiem, że to nie wygląda dobrze. Całe szczęście, że mam leki w domu.To już trwa od jakiegoś czasu. Możliwe, że to jakieś rozsiane paskudztwo. Możliwe, że to idzie od korzenia zęba. Sepsa. Nie mam już pomysłów. To jest huśtawka, jak Lidka napisała, że jedno goni drugie. Jest stres. Wieczorem nie potrafię sobie przypomnieć, czy coś piłam. Masakra.

Liwia mam nadzieję, że doczytałaś, że tramal rozwala żołądek i dajesz coś osłonowo.

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob mar 05, 2016 20:30 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Zastrzyki mu daję.
Źle brzmią te nierówne źrenice :(

Czytałam, że tracisz zwierzaki co roku, do 2013; ja od 2011, co rok :( Myślałam, że 2015 przewie złą passę ale nie, sunia umarła w Święta.
Też bardzo boję się 2016 r.
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13654
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Sob mar 05, 2016 20:40 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

:201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob mar 05, 2016 20:49 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

U nas od wakacji ubiegłego roku pochowałam 4 koty.
Ten luty był okropny - Szeryf i Tika. Obydwa przypadki beznadziejne:(
To ponad siły.

Ale może choć Bazylowi się uda. Może ma lepszą opiekunkę:(
Trzymam za to mocno kciuki. Najmocniej jak umiem.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 05, 2016 21:25 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Liwia pisze:Zastrzyki mu daję.
Źle brzmią te nierówne źrenice :(

Czytałam, że tracisz zwierzaki co roku, do 2013; ja od 2011, co rok :( Myślałam, że 2015 przewie złą passę ale nie, sunia umarła w Święta.
Też bardzo boję się 2016 r.


Większe, ale były jeszcze mniejsze, ptaszki, jeże, szynszyle :( W zeszłym roku pochowałam bezdomnego, czarnego. Myślałam, że Bazyla też. Na tymczasie mam psa z niedomykalnością mitralnej, jest po kilku zapaściach, akcja wtedy trwa, jest stres. Pewnego dnia się nie uda. Nie da się żyć bez śmierci. Nie zawsze się udaje.

Miałam kota z nowotworem mózgu, źrenice były bardzo różne. Szalał, zmienił się. Tu była różnica wczoraj większa, dzisiaj jest zauważalna, ale nie aż tak bardzo.

Już w grudniu miałam złe przeczucia :oops:

Lidka pisze:U nas od wakacji ubiegłego roku pochowałam 4 koty.
Ten luty był okropny - Szeryf i Tika. Obydwa przypadki beznadziejne:(
To ponad siły.

Ale może choć Bazylowi się uda. Może ma lepszą opiekunkę:(
Trzymam za to mocno kciuki. Najmocniej jak umiem.



Lidka, wiesz mi na słowo, że niejedne kot, który jest chory marzy o takiej opiekunce jak Ty. Czasami się po prostu nie da uratować zwierzaka, choćbyś rozwaliła głową mur, na nic to. Ja zawsze mam wyrzuty, że za długo czekam, a może to, a może tamto. Czasami po zwierzaku widać, że eutanazja jest wybawieniem. Widzę, że mój kot nie zachowuje się jak mój kot. Choroba zmienia. Ludzie powinni mieć elektroniczny czytnik bólu w skali od 1-10. Podręczny, jak termometr do mierzenia temperatury. Przykładasz i wiesz, że np. kota boli.
Nie wiem czy mu się uda. On sobie nie potrafi znaleźć miejsca, gdzie się ukryć :| Dostanie rozkurczowe. Zobaczymy. Jak zobaczę, ze mu wszystko jedno, ból trwa. To w poniedziałek pojedziemy. Nie mogę zrobić nic więcej :placz:

Baltimoore pisze: :201461


:1luvu:

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob mar 05, 2016 21:28 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Jestem z Wami

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob mar 05, 2016 22:23 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

dorobella pisze:Lidka, wiesz mi na słowo, że niejedne kot, który jest chory marzy o takiej opiekunce jak Ty. Czasami się po prostu nie da uratować zwierzaka, choćbyś rozwaliła głową mur, na nic to. Ja zawsze mam wyrzuty, że za długo czekam, a może to, a może tamto. Czasami po zwierzaku widać, że eutanazja jest wybawieniem. Widzę, że mój kot nie zachowuje się jak mój kot. Choroba zmienia. Ludzie powinni mieć elektroniczny czytnik bólu w skali od 1-10. Podręczny, jak termometr do mierzenia temperatury. Przykładasz i wiesz, że np. kota boli.
Nie wiem czy mu się uda. On sobie nie potrafi znaleźć miejsca, gdzie się ukryć :| Dostanie rozkurczowe. Zobaczymy. Jak zobaczę, ze mu wszystko jedno, ból trwa. To w poniedziałek pojedziemy. Nie mogę zrobić nic więcej :placz:

Szczera prawda, odkąd Czesław choruje marzę o takim przyrządzie.
A z naturą się nie wygra, kto się urodził ten umrze... Lidka, dobrze o tym wiesz, że możesz mieć poczucia winy bo to bez sensu :idea:
Spokojnej nocy!
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13654
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie mar 06, 2016 9:39 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Jak Bazylek po nocy?

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie mar 06, 2016 14:57 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Rozważam różne opcje. Bakterie w pęcherzyku żółciowym zatruwające krew. Zjadł trochę gourmeta. Nie chciał gotowanego indyka. Wczoraj chwile się pobawił drucikiem. Pół Bazyla się bawiło, łapy przednie. Czopek i kupa się pojawiła. Siku robimy. Nie wiem już sama. Na pewno go coś boli. Poczytam jeszcze o woreczku żółciowym. Źrenice równe, nie wymiotuje, nie zarzuca go. Mam na przedpokoju szafkę we wnęce. Na szafce jest blat, na blacie kosz wiklinowy. Bardzo chciał wejść na koszt. Tam są torby, kurtki. No i leży.

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie mar 06, 2016 19:59 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Słodziutek najdzielniejszy :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie mar 06, 2016 21:08 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Coś tam je, leki dostaje. Nic więcej nie mogę zrobić. Nie mam ornipuralu, ale mam ostropest i hepaslimin.

Nad tym się zastanawiam

http://www.koty.pl/porady/zywienie/art1 ... alek-.html

http://sklep.mvet.pl/Preparaty-mineraln ... dukt.2414/

Trzyma się dzielnie.

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie mar 06, 2016 21:22 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Głaski dla Bazylka :201461

Jakon nie ma objawów niewydolności krążenia,to chyba lepiej już mu więcej z tymi lekami nie ma co mieszać.
Te na trawienie i przeciwbólowe są konieczne,i tak jest tego dużo.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon mar 07, 2016 13:26 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Co jakiś czas miał gorącą głowę, przyspieszony oddech. Dzisiaj już otwierał szeroko pysio,żeby nabrać powietrza, w nocy wymiotował, tolfina już nie działała. Wątroba coraz większa. Podwyższone ciśnienie i jaskra, okresowo różnica źrenic. Dzisiaj już strasznie miauczał. Stawiam na nowotwór. Na sekcję się nie zgodziłam. Nic więcej nie mogłam zrobić :placz:

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon mar 07, 2016 13:56 Re: 8 letni niebieski brytyjski dominator wiesci z nowego DO

Bazylku[*] dzielny, biegają teraz szczęśliwy, bez cierpień za Tęczowym Mostem.
Dorobello przytulam :cry:
Tak czułam, cisza na wątku od rana.
To najlepsze co mogłaś dla niego zrobić.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 185 gości