Strona 1 z 1

No i mamy problem - kieł Mamoniowej :(

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 8:00
przez Witch
Wczoraj wieczorem zauważyłam, że z pysia Mamoniowej cos sterczy... Podeszłam bliżej, popatrzyłam i zobaczyłam kieł 8O Wystawał jej nienaturalnie z dolnej szczęki. Wyłamała sobie :( Nie wiem czemu, nie wiem jak :roll: Najpierw zaczęłam ryczeć, że wypada jej ze starości. Potem (kiedy juz się wyryczałam i pogodziłam z tym, że Mamoniowa może być starą kotką) zauważylam krew na podłodze... I teraz nie wiem co się stało :roll: Czy ona sobie go wyłamała na twardym mięsie, czy potłukla się z którymś z pozostałych kotów czy... no nie wiem :( Nie wykluczam ewentualności, że jest już podstarzała i te zęby są po prostu słabsze. Tym bardziej, że już wspominałam, że jest szczerbata. A może ona po prostu ma słabe te zęby? Kieł, który wystaje wygląda zdrowo :roll:
Najgorsze jest to, że trzeba by pójść z małą do weta i usunąć go, a nie wiem czy dzisiaj zdąże :( W takim wypadku pozostają papki do jedzenia i czekanie do poniedziałku :(

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 9:17
przez Macda
Witch - trzymaj się dzielnie 8)

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 13:29
przez Anka
Trzymajcie sie z Mamoniowa :ok: :ok: :ok:
A swoją drogą - to w Gliwicach nie ma jeszcze lecznic czynnych w soboty i niedziele??? Myslalam, ze juz we wszystkich wiekszych miastach sa takowe.

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 13:53
przez Nelly
Biedna Mamoniowa.
Witch, a ile ona ma lat? Tak w przybliżeniu?
(nie pamietam :oops: ).
Może faktycznie ma jakieś słabe te ząbki.

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 16:49
przez Witch
Anka pisze:Trzymajcie sie z Mamoniowa :ok: :ok: :ok:
A swoją drogą - to w Gliwicach nie ma jeszcze lecznic czynnych w soboty i niedziele??? Myslalam, ze juz we wszystkich wiekszych miastach sa takowe.


No są, ale ja po prostu lubie chodzić do sprawdzonego weta. Wiem co może zrobić ktoś nie sprawdzony :roll: A Mamoniowa już sobie sama poradziła pod moją nieobecność - o jednego kła mniej :roll: Ide z nia w poniedziałek na przegląd techniczny, bo moze się okazać, że potrzeba będzie się poważniej zająć jej uzębieniem. Poza tym zapytam go o pielegnacje, witaminy i o to czym ją karmić.

Biedna Mamoniowa.
Witch, a ile ona ma lat? Tak w przybliżeniu?
(nie pamietam ).
Może faktycznie ma jakieś słabe te ząbki.



Eh do niedawna sądziłam, że około 4-5 lat. Ale teraz nie jestem tego juz pewna :roll: Pogadam w poniedziałek rano z wetem.

Hehe dzięki dziewczyny za odzew :wink:

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 17:01
przez ryśka
A jak się Mamoniowa czuje? Nie zauważyła braku ząbka?

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 18:16
przez Witch
Mamoniowa to bardzo dzielne stworzonko 8) Jak miała wylamany ten ząb to troche ja drażnił, ale teraz nie ma już problemu. Z braku innego jedzenia w domu dostała suchą karme i poradziła sobie z nią spiewająco 8)
No ale bez wizyty u weta sie nie obejdzie :roll: Chce, żeby to wszystko poogądał.

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 18:45
przez Niki
Witch pisze:
Anka pisze:Trzymajcie sie z Mamoniowa :ok: :ok: :ok:
A swoją drogą - to w Gliwicach nie ma jeszcze lecznic czynnych w soboty i niedziele??? Myslalam, ze juz we wszystkich wiekszych miastach sa takowe.


No są, ale ja po prostu lubie chodzić do sprawdzonego weta. Wiem co może zrobić ktoś nie sprawdzony :roll: A Mamoniowa już sobie sama poradziła pod moją nieobecność - o jednego kła mniej :roll: Ide z nia w poniedziałek na przegląd techniczny, bo moze się okazać, że potrzeba będzie się poważniej zająć jej uzębieniem. Poza tym zapytam go o pielegnacje, witaminy i o to czym ją karmić.


Witch... a do jakiego weta chodzisz? To tak z ciekawości, lubię wiedzieć, kogo ludzie polecają, tak na wszelki wypadek. Ja chodzę na Pszczyńską do Solińskiego (Mrozek to bardziej chirurg) i wiem, że teraz robią specjalizację w zakresie stomatologii (nie wiem jednak, jak daleko jest to posunięte) możesz tam wybrać się na konsultację - nic nie zaszkodzi ... ja też czasami konsultuję się dodatkowo u dr Hałuna (tak osławionego i na forum i w Gliwicach, ale jak dotąd wychodziło na to samo, więc rzadko tam jeżdżę, tylko w szczególnych przypadkach) Lecznica na Pszczyńskiej jest otwarta i w sobotę i w niedzielę. Trzymam kciuki za Mamoniową.

PostNapisane: Pt sie 29, 2003 19:31
przez Witch
Niki ja własnie chodze od lat do Hałuna i sobie go chwale. Fakt, że ostatnio nie mial zbyt wiele czasu i był zawariowany, ale ta lecznica jest po prostu najbliżej mnie, a ja nie mam samochodu :roll: I dlatego nie chodziłam do innych. Nie wiem jak jest na Pszczyńskiej, ale wiem że kilka osób polecało wetów w Zabrzu chociażby.
Ale dzięki za sugestie. Jeśli Hałun nie powie niczego mądrego ( :P ) to wiem gdzie się zwrócić 8)

PostNapisane: Pon wrz 01, 2003 10:39
przez Witch
W srode Mamoniowa idzie na zabieg :roll:

PostNapisane: Pon wrz 01, 2003 10:44
przez moni_citroni
To trzymam kciuki za Mamoniowa :)