Jan Kott "Powiastki dla wnuczek"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 16, 2002 23:27 Jan Kott "Powiastki dla wnuczek"

"Przekrój" zamieścił fragment tej książki. Są to krótkie opowiastki o zwierzetach. Książka została wydana przez Fundację Zeszytów Literackich. Zachęcam do zakupu, bo opowiastki są przepiękne :D I dotyczą różnych zwierzątek - pająków, dzieci ;), wielorybów. Poniżej przepisuję jedną z nich. Z wiadomych względów jest to opowiastka o kotce.

____________________
Macierzyństwo

Przez dwa poranki, o szóstej trzydzieści, siódmej, siódmej trzydzieści, ósmej, i ósmej trzydzieści, wiadomości telewizyjne na wszystkich kanałach zaczynały się od obrazu burej kotki. była niepozorna, futerko na grzbiecie miała osmalone i łapki przednie obwiązane bandażami. Leżała bez ruchu z zamkniętymi oczami i tylko baraszkowało po niej pięcioro małych kociąt; dwa z nich były jak ona bure i trzy białe. Poprzedniego wieczoru wyniosła z płonącego domu tych piecioro, jedno po drugim. Brała je za karczki w pyszczek i wynosiła na dwór. Kiedy wyniosła dwoje ostatnich, cały dom płonął i pełen był czarnego, gryzącego dymu. Strażacy już bali się tam wejść, polewali tylko sikawkami ten dom z trzech stron.
Kiedy bura kotka wyniosła ostatnie z kociąt, padła bez ruchu. Była nieprzytomna. Zatruta dymem. Odratowano ją. Bura kotka śpi śmiertelnie zmęczona. Po jej grzbiecie biega pięcioro dzieci. Matka.
____________________

Falka

 
Posty: 32593
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt maja 17, 2002 0:09

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Trafiłaś Falko na mój dobry nastrój ;(

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt maja 17, 2002 7:40

Ja sie w tramwaju prawie poryczałam ;) Ta historia jest w gruncie rzeczy historią ze szczęśliwym zakończeniem. Jest po prostu wzruszająca...

Falka

 
Posty: 32593
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt maja 17, 2002 8:47

Eh... Nie wiem czy to opowiesc o tej samej kotce, ktora widzialam w telewizji, ale widzialam taki filmik o kotce ze Stanow.
Ona bidulka taka poparzona, a kotki cale i zdrowe, przezyla dzieki strazakowi, ktory uslyszal kwilenie kociat, i domyslil sie, ze gdzies musi byc matka.
Potem do kliniki gdzie leczono cala rodzinke, oczywiscie najbardziej mamusie, ogloszono konkurs na adopcje tych kociakow. Dostawali tysiace listow, kocia mama poszla do Pani, kotra napisala najpiekniejszy list :!:
Mowie wam jak to ogladalam to wylam jak nie wiem co, ta kotka taka poparzona, ledwo oddychala, ale poddawala sie opiece ludzi, wiedziala, ze chca jej pomoc, a potem jak sie jej polepszylo, to spotkanie z dziecmi :cry: nawet jak to pisze chce mi sie plakac...
NIESAMOWITE :!:
Ja bym dala medal tej kotce :!:
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Pt maja 17, 2002 9:22

Mówisz o Scarlett. Śliczna kota się z niej zrobiła, tylko uszka jej biedne zostały.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt maja 17, 2002 9:47

Dokladnie Padme, mialam to na koncu jezyka.
Eh no bidaczce uszka sie spalily :cry:
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Pt maja 17, 2002 10:19

pokazywali ja w Animal planet, po operacji kosmetycznej uszek.

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt maja 17, 2002 10:50

Jezu, jak się poryczałam....
Zwierzęta sa cudowne, powinniśmy się od nich uczyć.
Chyle czoła przed wszystkimi bohaterskimi zwierzakami, są lepsze od nas, ludzi.......
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt maja 17, 2002 11:48

Liv pisze:Zwierzęta sa cudowne, powinniśmy się od nich uczyć.
Chyle czoła przed wszystkimi bohaterskimi zwierzakami, są lepsze od nas, ludzi.......

kotka B podpisuje sie pod tym wszystkimi swoimi czterema lapkami !!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 17, 2002 12:00

Miłośnikom kociej literatury polecam duży wybór wierszy, bajek na stronie
http://www.koty.nowiny.pl/literatura/

Alanta

 
Posty: 182
Od: Wto maja 14, 2002 12:44
Lokalizacja: południowo-zachodnia Polska

Post » Pt maja 17, 2002 12:27

Wprawdzie dla niej samej to bez znaczenia, ale... była kotka, która dostała kiedyś medal za ratowanie kociąt z pożaru: tzw. Silver Medal przyznawany przez brytyjskie stowarzyszenie PDSA. Chodziło o kościelną koteczkę imieniem Faith, działo się w czasie II wojny...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 17, 2002 13:05

Dzielne te kocie mamy, o tej amerykańskiej słyszałam i po prostu ryczałam jak bóbr. Lepsze kotki matki niż część tych ludzkich.
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 17, 2002 13:57

Liv pisze:Zwierzęta sa cudowne, powinniśmy się od nich uczyć.
Chyle czoła przed wszystkimi bohaterskimi zwierzakami, są lepsze od nas, ludzi.......

Mi sie wydaje, ze to dlatego, iz zwierzeta nie rozpatruja "za i przeciw" i czy to im sie oplaci, czy na tym nie traca, ile ryzykuja - one po prostu to robia. Ale nie chcialabym, zebysmy popadali w skrajnosc. Sa jeszcze normalni ludzie. A swoja droga mysle, ze kazdy z nas (to do mamus i tatuisiow) ratowalby bez chwili zastanowienia swoje dziecko w takiej sytuacji. :!:
Obrazek Leon
& Obrazek Lola

melia

 
Posty: 349
Od: Czw kwi 18, 2002 13:05
Lokalizacja: Wawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 275 gości