Strona 1 z 1

Kot, ktory nie sika do kuwety

PostNapisane: Czw sie 28, 2003 12:02
przez Iwona65
Witam
Pewna Pani zwrocila sie do mnie z pomoca. Niestety ja nie wiem jak zaradzic, moze ktos z Panstwa pomoze... Przedstawiam problem:

proszę o jakąkolwiek sugestię
na temat wydalania moczu przez koty w miejscach, których raczej nie
można nazwać kocią toaletą... nie chce wyrzucić zwierzaka na ulicę,
bo sumienie mi
na to nie pozwala, a z drugiej strony mam już dosyć tego
drażniącego zapachu
unoszacego się w domu, strasznie mnie to denerwuje...proszę o
konkretne
sposoby zapobiegania temu ...byc może spryskiwanie jakimiś
specjalnymi
środkami miejsc szczególnie lubianych przez kota lub coś w tym
stylu...będę bardzo wdzięczna za kazdą podopowiedź...


Jest to tzw. "dachowiec", ma ok. 1,5 roku, był kastrowany we
wrześniu ubiegłego roku, a do kwestii czy sika na stojąco czy kuca
to wiem, ze kiedy załatwia się w kuwecie to kuca, a kiedy w innym
miejscu to niestety nie orientuję się, bo zazwyczaj dowiaduje się o
tym po fakcie ;/ ...a i jeszcze jeda myślę, że istotna sprawa. Otóż
kot sika w konkretne miejsca raz na jakiś czas i nawet po wypraniu
takich rzeczy i zastosowaniu odświeżacza powtarza się to samo...

PostNapisane: Czw sie 28, 2003 12:12
przez ara
Wyczytalam gdzies wczesniej, ze moze byc tak, ze kociakowi cos nie odpowiada. :? Buntuje sie, albo jest chory. Niestety nie wiem jak ci pomoc. Poczekajmy na bardziej doswiadczonych forumowiczow.

PostNapisane: Czw sie 28, 2003 12:14
przez Katy
Zaproponowałabym zrobienie badania moczu.

PostNapisane: Czw sie 28, 2003 12:17
przez Basia_G
najlepiej najpierw obbadać sprawę. Używa tylko jednego rodzaju żwirka??? Może kotuśkowi on nie odpowiada ( może jest mocno aromatyzowany). W jakim miejscu stoi kuweta?? Najlepiej w spokojnym miejscu, bo nikt ni chciałby babać kaktusów na rondzie.
Może kuweta jest za mała dla kota??
Jest bardzo duzo mozliwości , trudno mi doradzić coś konkretenego. Klakier ponoć siurkał wszędzie, sciany , dywany. Gdy przyszedł do mnie tak mu sie spodobała kryta kuweta i duża ilośc żwirku, że ani razu nie zbąbał sie poza nią.

PostNapisane: Czw sie 28, 2003 12:21
przez Oberhexe
Badanie moczu, zdecydowanie.

PostNapisane: Czw sie 28, 2003 12:23
przez Masha
Mój Filip strzela moczem za siebie (mimo, że kastrat) w różnych miejscach w mieszkaniu kiedy ma jakiś problem. A to za mało czasu mu poświęcam, a to pokłóci się z Majką (najstarsza kotka), a to przeszkadza mu coś innego.Jest kotem po przejściach i jest bardzo wrażliwy. Nie udało mi się tego sikania zlikwidować. Powraca co jakiś czas.

PostNapisane: Czw sie 28, 2003 12:27
przez Iwona65
dziekuje bardzo za wszystkie podpowiedzi i jak dostane e-mail od wspomnianej Pani napisze. Jeszcze raz dziekuje i przekaze ewentualne przyczyny. Pozdrawiam

PostNapisane: Czw sie 28, 2003 13:35
przez Agness
Są specjalne preparaty odstraszające dla kotów i przyznam, że są niedrogie (10 zł) i skuteczne. Naturalnie na początek należy rozważyć co kotkowi przeszkadza załatwiać się do kuwety, a dopiero potem sięgać do tego typu preparaty.