Strona 1 z 1

Czy kotom można podawać ziemniaki?

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 22:05
przez Vena
Dzisiaj podałam kociambrom mięsko wymieszane z ziemniakami i marchewką oraz odrobiną masła. Mila liznęła odrobinę -choć suche ziemniaczki lubi - może po prostu ta papka nie bardzo jej odpowiadała :? , matomiast maluszek miał luźna kupę. I teraz się zastanawiam - Czy to ja przesadziłam z ilościa nowych produktów wprowadzonych jednocześnie, czy kotom po prostu nie należy podawać ziemniaczków. :?:
v.

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 22:07
przez Beata
Wiesz, to chyba zalezy od kota :? Niektore ziemniaczkow nie lubia, innym to nie sluzy, a jak to zwykle bywa, najczesciej lubienie i sluzenie nie idzie w parze :wink:

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 22:07
przez Macda
Ziemniaki nie mają wartości odżywczych i są raczej "zapychaczem". Raz na jakiś czas ugotowane można :roll:
Ale biegunka to chyba od mnogości nowych produktów....

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 22:08
przez Vena
Hmm jak zawsze można na Was liczyć :D i to tempo 8O

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 22:10
przez LimLim
Moje lubią tacki Animondy wołowina + ziemniaczki :D

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 22:12
przez Beata
A Telma lubi prawie wszystko i w kazdych ilosciach (szczegolnie mokre) ale chyba jednak jej to nie sluzy 8O za szybko je... To naprawde wg mnie zalezy od kota i jego upodoban

PostNapisane: Śro sie 27, 2003 9:47
przez lady_in_blue
A Budyń lubi ziemniaczki z majonezem od pancia z talerza bezposrednio... Moj TZ tak własnie jada - ziemniaczki z majonezem... :?

PostNapisane: Śro sie 27, 2003 10:38
przez Beata
Ja tak tez lubie :D ale nie jadam (przynajmniej nie na co dzien :wink: )

PostNapisane: Śro sie 27, 2003 10:42
przez lady_in_blue
Beata pisze:Ja tak tez lubie :D ale nie jadam (przynajmniej nie na co dzien :wink: )


A wyobrażasz sobie minę pani wet, jak chory na wątrobę Budyń poszedł na zastrzyk, pani pyta, co ostatnio jadł, a TZ zgodnie z prawdą: ziemniaki z majonezem....