Strona 1 z 2
buda dla bezdomnych kotów - samoróbka

Napisane:
Pt gru 05, 2008 15:34
przez dharma
robimy budkę na zimę dla kotów, bardzo pilnie potrzebujemy informacji, jakiej średnicy ma być wejście (w kształcie koła).

Napisane:
Pt gru 05, 2008 15:42
przez dharma
nikt nie wie? bo nie chcę żeby było za duże bo zimno będzie. A jak zrobię za małe i się koty nie zmieszczą? Pilne, bo zaraz będziemy wycinać


Napisane:
Pt gru 05, 2008 15:54
przez Lidka
15 - 20 cm. Ja takie wycinam.
I najlepiej, z4eby nie byly centralnie i niezbyt nisko. Raczej z boku i wyzej. Zeby przynajmniej w jednym kacie bylo troszke cieplej.

Napisane:
Pt gru 05, 2008 15:56
przez Lidka
Wzielam miarke i raczej 15 . 20 jest za duzo. no chyba, ze koty wielgachne. Generalnie jak glowa kotu przejdzie to reszta tez, ale bez przesady z malenkoscia otworu:)

Napisane:
Pt gru 05, 2008 15:56
przez kalewala
Nie więcej niż 20*20, w górnym rogu przedniej ścianki, żeby nie zawiewało prosto na kota.
Zrobiłam takie budki, pokażesz swoje?
To budka Puffcia, grubaśnika - mieści się bez problemu w dziurce
oto on:
a tu troszkę inna budka - z ganeczkiem - przenia ścianka jest troszkę cofnięta, mało widać, bo zdjęcie rozjaśniałam


Napisane:
Pt gru 05, 2008 16:01
przez Lidka
Ja robilam na ogrodku dwie budki, stawialam wejsciami do siebie i na to kladlam taka plyte falista a niedzy kladlam kawalek styropianu i taka wykladzine typu trawka. ( Trzeba bylo czyms obciazyc, bo wiatr zwiewal) Robil sie wtedy taki ganek do jedzenia a i mniej zawiewalo.
Tylko, ze na ogrodek nikt mi nie wchodzil

Napisane:
Pt gru 05, 2008 16:06
przez dharma
super, też właśnie mówiłam że lepiej z boku, bo w pierwszej wersji chłopak centralnie narysował. A lepiej po stronie spadku? bo dach będzie spadzisty..
Jak zrobimy już to wkleję zdjęcia


Napisane:
Pt gru 05, 2008 16:09
przez kalewala
Pierwsza budka ma środku dodatkową ściankę z otworem po lewej stronie, Puffcio miseczki ma w przedsionku.
Druga nie ma tej środkowej ścianki, mieszkają w niej dwa koty, będzie trzeba - w niedzielę wraca ze sterylki. Stoi w kępie iglaków. Koty są karmione na tarasie, na "ganeczku" stoją tylko chrupki.
To na razie prototypy, zobaczymy jak się sprawdzą.

Napisane:
Pt gru 05, 2008 16:11
przez kalewala
Tak umieść otwór, by jak najmniej wiatru/śniegu docierało do podłogi, na której leży kot
Czekamy na zdjęcia - w przyszłym tygodniu mamy wyprodukować trzy budki, może nas zainspirują
Te nasze są ze styropianu 8cm, klejone, owinięte plandeką - tak wymyślone, by były tanie i proste do zrobienia.

Napisane:
Pt gru 05, 2008 16:19
przez dharma
annskr masz OGROMNEGO! kota.
Nigdy takiego nie widziałam!
Już nie mogę doczekać się efektu. Mam nadzieję że nie będa sie załatwiac do środka bo nie bedzie zdejmowanego dachu, żeby posprzątać..
Pozdrawiam

Napisane:
Pt gru 05, 2008 16:23
przez Lidka
Ja mam jeszcze taki "patent". Mysle, ze w budce tez pozna by wykorzystac. Ja stosuje do okienka piwnicznego. mozna zrobic nawet z twardej koszulki na dokumenty. Na szerokosc i sam dol musi byc dokladnie jak otwor. to sa dwie warstwy z nacieciami co jakies 8 cm przesuniete wzgledem siebie
|_________|________|________|
To naciecia na jednej warstwie
|_____|________|________|___|
Takie naciecia sa na drugiej warstwie.
Tak sobie mysle, ze z boku moze mogloby zachodzic na budke.
Jak sie to razem zlozy, to znaczy nie obcina sie zgrzewu koszulki to wystarczy wlozyc cos usztywniajacego i dobrze przymocowac nad wejsciem. Koty bardzo szybko przyzwyczajaja sie do zaluzji.
Kot jest imponujacych rozmiarow. Teraz to pewnie troche futra tez swoje robi ale wielki jest:)

Napisane:
Pt gru 05, 2008 16:38
przez serotoninka
Mój dziadek swoim kotom, które wprawdzie mają do dyspozycji cały działkowy drewniany domek (taki ludzki), a nie budkę, wyciął w ścianie domku otwór prostokątny a nad nim przybił kawałek takiej dość grubej i sztywnej skóry z jakiegoś starego plecaka czy czegoś... Po przejściu kota w jedną bądź drugą stronę skórzana klapka zasłania wejście od wiatru. Otwór zrobiony jest od zacisznej strony, tak żeby w klapkę nie wiało. Koty w ilości 10 sztuk bardzo szybko załapały jak mają wchodzić do środka. Rozwiązanie się sprawdza - ciepło ze środka nie ucieka.

Napisane:
Sob gru 06, 2008 19:26
przez dharma

Napisane:
Sob gru 06, 2008 20:32
przez iza71koty
Dodam z własnego doświadczenia, bo budki robię od lat. Jesli ta budka ma stać pod golym niebem to musi być jeszcze ofoliowana. W przeciwnym wypadku po czasie zacznie przemakać. Ten material z którego jest wykonana, jest nieodporny na deszcz. Sama budka wyglada super. Czy ocieplaliście ją styropianem od srodka?

Napisane:
Sob gru 06, 2008 21:57
przez dharma
to brązowe to płyta OSB z Castoramy, a to niebieskie: to pokład-pianka pod panele, doskonale trzyma ciepło- stałam na tym to w sekundzie ciepło się robiło w stopy. Działa na zasadzie styropianu.
Co do foli to też tak myślałam, żeby folią z takich dużych worków obkleić. Ale na razie stoi pod zadaszeniem. Czeka na chwilkę czasu ..
A co jak koty nie będą chciały do tego wchodzić?
Popsikałam wejście kocią miętką, ale nie mam za bardzo jak sprawdzić czy tam wchodzą, no bo jak ....
Budę postawimy na kostce, żeby nie ciągnęło od ziemi
i wejściem w stronę budynku by im nie wiało i czuły się bezpieczne.
Wystarczy taka folia, o której pisałam?