GDAŃSK Neko - bohaterski KOT! już 5 LAT z nami - fotki s.8

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 05, 2008 14:21 GDAŃSK Neko - bohaterski KOT! już 5 LAT z nami - fotki s.8

Watek będzie dotyczyć moich już 3 kiciaków. Teraz biedny TŻ ma 4 baby w domu :D

2 dni temu w domu dwóch klopsów pojawił się straszny potwór z tego wątku:
viewtopic.php?t=84 ... sc&start=0

Potwór tak straszny, że Gufa (czarna kotka 2 letnia) stała się panterą najgroźniejszą ze wszystkich i chychała nawet na buty. Drugi kot Pluma (kot paskowy 1,5 roczny) strzelił focha i zamknął się w swoim pokoju.
Dziś Gufa zajęła miejsce Neko (nowego kota):
Obrazek

a Neko ma w nosie i zajęła miejsce Plumy:

Obrazek

biedna Pluma nie miała czyjego miejsca zająć, to się po prostu przeciągała i pokazywała jaka jest piękna:
Obrazek

Koty już coraz lepiej sobie radzą. O dziwo żadnych łapoczynów nie było.
Oczywiście najlepsze jedzenie dostaje Neko i kuwete też ma najlepszą, dlatego Gufa z Plumą na przemian pilnują dobytku nowego domownika.

Byliśmy z Neko u weta, dostała kropelki na oczka i czekamy na przesyłkę z badaniami.

A tak Neko po przyjeździe instalowała system:

Obrazek Obrazek[code][/code]
Ostatnio edytowano Nie lut 09, 2014 19:29 przez iza5, łącznie edytowano 19 razy

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 05, 2008 15:22

Piękne zainstalowanie (się) kota w domu!:):):)
Gratulacje!
Serio ma takie trawiasto zielone oczy?:)

ps. wiesz że Neko to po jap. "kot"?:) (pewnie wiesz :))

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 05, 2008 15:34

zielona.ona pisze:Piękne zainstalowanie (się) kota w domu!:):):)
Gratulacje!
Serio ma takie trawiasto zielone oczy?:)

ps. wiesz że Neko to po jap. "kot"?:) (pewnie wiesz :))


Serio ma takie oczy:) Wetka się zachwycała tymi oczkami.

Wiem, że Neko to kot po japońsku, włąśnie stąd ma takie imię :D

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 05, 2008 22:09

Koteczka jest przecudowna
Czytalam wczesniejszy post - i tez sie zachwycalam. ma taki "skupiony" i powazny wyraz mordki :)

jestem bardzo ciekawa jak neko i "Grubaski" sie dogadaj a:)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 05, 2008 23:34

Zapisuję się do czytania :) Tak bardzo się cieszę, że Neko znalazła wspanialy domek :)
Kotki sa młode, jest więc duża szansa, że się pokochają
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 15:59

Po pierwsze Neko to szczęściara.

Przyjechała do Nas szybciej niż było planowane. Pojechaliśmy z Neko do weta, a tam w sobotę czyli dziś jest akcja kardiologiczna. Do naszej wetki przeyjechała najlepsza Pani kardiolog w Polsce prosto z Wrocławia. Niestety nie było miejsc by Neko zapisać na badania.
Aż tu nagle dziś dzwoni wetka i mówi, że się miejsce zwolniło. No to jedziemy.

Neko była bardzo dzielnym kotem. Okazało się, że nie ma powiększonego serduszka, tylko ma poprzestawiane narządy wewnętrzne, albo z powodu wady genetycznej (czyli urodziła się taka) albo z powodu wypadku z dzieciństwa (ktoś mógł ją uderzyć, kopnąć, mogła wpaść pod samochód). Neko ma nerkę w klatce piersiowej oraz jelita nad sercem, stąd tak oddycha.

A teraz dobre wiadomości: Neko będzie miała operację!!!! Nie wiemy jeszcze gdzie (wetka znajdzie nam dobrą lecznicę) i kiedy. Operacji może nie przeżyć, ale możemy ją naprawić i będzie żyła 100 lat:) Jednak jeśli operacji nie zrobimy, to najbliższe wzdęcie może ją zabić (jelita ucisną na płuca), dlatego musimy podjąć to ryzyko i trzymać kciuki.

P.S. Grubaski już prawie ją akceptują.

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 06, 2008 16:02

Faktycznie wieści i dobre i złe. Ale jest nadzieja i to jest najlepsza wiadomość :) Nadzieja i szansa dla koteńki, a to znacznie więcej niz było we wstępnej diagnozie.
Trzymam mocno kciuki za powodzenie i za to, żeby Neko żyła długo i szczęśliwie :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 16:29

Te wieści dostaliśmy od Mikołaja.

Ponieważ chorujemy (ja i TŻ) od środy, to nie było czasu nawet nie było czasu kupić Mikołaja a tu Mikołaj do nas przyszedł:)

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 06, 2008 16:38

Oprócz bohaterskiego św. Jerzego, św. Mikołaj Cudotwórca, to zawsze był mój ulubiony święty :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 06, 2008 20:28

Uff...ale wieści... 8O
Trzymajcie się mocno.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie gru 07, 2008 13:15

Neko nie może do operacji za bardzo się ruszać, dlatego całym swoim serduchem przytula się do ludzi.

Obrazek

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 08, 2008 18:44

Neko czuje się dobrze. Szukamy teraz bardzo bardzo dobrej kliniki, która może wykonać operację na narkozie wziewnej..... jest ciężej niż myślałam :(

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 08, 2008 18:47

Może inne miasto? Popytam w Łodzi.
Kciuki za Neko :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 08, 2008 19:02

Dzięki! Jutro dostaniemy wieści od naszej wetki. Jedziemy też do innego weterynarza w Gdyni by zobaczył Neko. Jeśli to wszystko zawiedzie to będziemy szukać dalej.

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 09, 2008 17:15

Neko została u chirurga na badania przedoperacyjne. Oprócz wszelkich możliwych rotacji w organach wewnętrznych miała tez złamany trzon kręgosłupa!!!!! Jak to możliwe, że nikt tego wcześniej nie zauważył. Doktor był w szoku, mówił, że ona strasznie cierpi.
Prócz tego Neko ma bardzo ale to bardzo wielką przepuklinę.

Dostaliśmy 2-3% szans na powodzenie operacji, nie wiem co mam teraz z sobą zrobić!

Jutro badania. Operacja w czwartek.

Trzymajcie kciuki, proszę...

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Vi i 286 gości