Strona 1 z 6

Chorzów-Natalia-już znalazła dom :D

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 9:01
przez charm
Zauważyłam go gdy wczoraj czekałam na przystanku na tramwaj...

Zauważyłam idącego obok ławki kota... patrzę - śliczny (no dobra, wszystkie koty mi się podobają, ale ten był na prawdę śliczny patrząc na sam wygląd zewnętrzny - cały czarny, spory biały krawat, z przodu białe kolanówki, z tyłu skarpetki, i białe, śnieżno białe wąsy, brwi, itp)... Przeszedł koło mnie, otarł mi się o nogi - trochę się zdziwiłam, że taki dziki kot do mnie przychodzi, ale cóż.. poszedł gdzieś dalej... a ja sobie siadłam na ławce... za chwilę patrzę - obok mnie na ławce siedzi ten kot, i się do mnie łasi... po chwili siedział mi na kolanach i przytulał się do mnie.... zaczął mnie lizać, przytulać się... ale ja nie mogę wziąć trzeciego kota :(
Wygląda na dość młodego (płci nie jestem w stanie określić, widziałam go tylko z przodu...)
Na ulicy chyba od niedawna, bo ma w miarę błyszczące futerko, widać, że był zadbany, a z drugiej strony bardzo głodny (zjadł moją kanapkę z pasztetem - jedyne co miałam przy sobie.. - nawet nie zlizywał, tylko zjadł od razu..)

Jak z nim siedziałam i go miziałam, to przyszły dwie kobiety się nim zachwycać, ale jedna powiedziała, że ma psa, a druga ma dwa koty i ponoć nie ma warunków na trzeciego.... ech....
Gdy wracałam wieczorem z pracy go nie było, ale dzisiaj rano znowu był na przystanku, miał brudniejsze łapki.. jak przyszłam od razu wszedł mi na kolana, jakby prosił, żebym go wzięła...
ale ja na prawdę nie mogę...
Nawet tymczasowo... (moje chłopaki mają obniżoną odporność, zmagam się z grzybem, itp, a na jakiekolwiek odizolowanie nie ma szans :/)

To straszny miziak, taki pieszczoch do głaskania.... on musi mieć dom, gdzie znajdzie ciepłe kolanka, na których będzie mógł się wylegiwać.. (albo mogła - płci nie jestem w stanie określić, widziałam go tylko od przodu...)

Kociak jest w Chorzowie, w centrum miasta, na przystanku przy ulicy Wolności obok mc donaldsa.

Jutro (jeśli do tego czasu nikt go nie weźmie) mogę dostarczyć gdzieś w okolicy Chorzowa..

Dzisiaj gdy biegłam do tramwaju zrobiłam mu foty...
nie oddają w połowie jego urody, są robione na szybko komórką...
Obrazek

Obrazek


Proszę.... i imieniu swoim i kociaka....

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 10:45
przez marcela35
podnoszę - ja nie mogę niestety :cry:

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 11:36
przez charm
Kociak jest ewidentnie wyrzucony z domu...
To bardzo ufny idący do człowieka pieszczoch... boję się, że na ulicy ktoś może zrobić mu krzywdę... ;(

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 13:14
przez blondi2911
Podniose biedaka i popytam jeszcze znajomych....... Przykro mi, że tylko tyle moge zrobić :oops:

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 17:22
przez charm
Up..

Kociak jest na prawdę przekochany, nie może zostać na ulicy... ;(

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 17:31
przez BOENA
Proszę,niech Ktoś się zlituje :crying: taki domowy kot nie da sobie rady na wolności!!!Jak jest taki ufny wobec ludzi,może źle skończyć,po ulicach chodzi dużo draństwa,które może Go skrzywdzić,tak dla zabawy :cry:
Ja mam łazienkę zajętą,przez taką znajdkę,nie dam rady :cry:

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 17:45
przez Mała1
charm... wiesz, ja też nie mam wolnego tymczasu, ani domku stałego-
ale obiecuje ,ze mozemy mu porobic ogłoszenia i dodac na nasza stronke-nich tylko ktos da mu kąt.
Moze mnie ochrzanicie za to co napiszę, ale uwazam ,ze jesli charm dałaby mu choc tydzien w łazience swojej-a my zrzucilibyśmy sie na szczepeinie dla niego, to po szczepieniu nawet schron byłby dla niego lepszy, niz przystanek o tej porze roku.
Nie wiem czy na forum sa wolentariusze jacys z Chorzowskiego schroniska
Biedny kocurek :(

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 19:38
przez charm
jesli charm dałaby mu choc tydzien w łazience

No właśnie nie mogę ;( - mam remont...

Ogłoszenie też mogę zrobić, i zapłacić za szczepienie... ale przez ten remont nie mogę go wziąć nawet na kilka godzin zakładając izolację z moimi kocurkami...

Stąd taka pilna prośba.... żeby ktokolwiek go wziął...
Jutro mogę go dostarczyć gdzieś w okolicy chorzowa, (jak ktoś mieszka blisko to nawet dzisiaj...) ale po prostu nie mogę go wziąć do siebie do domu....

Gdy wracałam nadal siedział na ławce, ale potem siedział w pobliskich krzakach...
ciężko było zrobić zdjęcie - lampa błyskowa, itp, więc zdjęcie bokiem, ale widać trochę więcej ślicznych kolorków...
Obrazek

Wczoraj miał czyste łapki.. ;(

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 21:31
przez Patsi
Mogę tylko podnieść.... :cry:

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 23:18
przez BOENA
Kto pomoże zagubionej kociej istotce?Jest zupełnie sam.......

PostNapisane: Pt gru 05, 2008 23:57
przez Ines_Chorzow
pomoc dla kotka pilnie potrzebna

PostNapisane: Sob gru 06, 2008 10:24
przez blondi2911
Mała1 pisze:Moze mnie ochrzanicie za to co napiszę, ale uwazam ,ze jesli charm dałaby mu choc tydzien w łazience swojej-a my zrzucilibyśmy sie na szczepeinie dla niego, to po szczepieniu nawet schron byłby dla niego lepszy, niz przystanek o tej porze roku.


Jestem w totalnym finansowym dołku, mam dwie posmarkujące tymczasowiczki, adopcje stoją w miejscu, ale jeżeli nikt go nie zabierze to ja na tydzień max tydzień mogę go zabrać potrzebuję tylko klatki żeby go odizolować od mojego towarzystwa .........

Naprawdę u mnie może zostać maksymalnie tydzień :oops:
Dlatego bardzo prosimy o DT dla kociaka :oops:

PostNapisane: Sob gru 06, 2008 13:11
przez charm
Byłam tam dzisiaj rano po kociaka - nie było go..

Aczkolwiek rano otwierano tam sklep (co zauważyłam dopiero jak przyszłam...) - imprezę otwarcia połączono z festynem mikołajowym (o tym, że dzisiaj 6.XII też zapomniałam :|)
Było dużo ludzi, itp... Albo ktoś go zabrał (pozostało mi trochę wiary w ludzi, choć na prawdę niewiele....), albo ktoś go pogonił/kociak się wystraszył hałasu, tłumu, itp...

Sprawdzę wieczorem, jutro, itp...
Jeśli będzie, to zwinę go od razu do transportera....

PostNapisane: Sob gru 06, 2008 14:20
przez Mała1
biedny kotek,mam nadzieje, ze nie trzęsie sie gdzies teraz ze strachu

PostNapisane: Sob gru 06, 2008 16:36
przez BOENA
Mam nadzieję,że nic złego Mu się nie stało.