Strona 1 z 2

Trzecia kotka w domu:)

PostNapisane: Pon sie 25, 2003 23:30
przez doloressa
No i stalo sie:) Lakshmi poszperala, poszperala i wynalazla - wynalazla dla mnie cudnej pieknosci syberyjska kotka:) Czarna, slodka, przemila:)
tylko siedzi za kanapa i boi sie wyjsc:( Ja sie tez boje, co to sie stanie jak rezydentki (Pinki i Mala) powroca do domu:( zwlaszcza, ze one obie przebojowe dosc, a nasza nowa mieszkanka dosc wystraszona i zestresowana... Moze sie okazac, ze bede ja musiala noscic na klatce z piersiami (:P) i chronic...
W kazdym razie martwie sie - bo nowa kotka nie zwiedza, nie oglada nowego domu, tylko sie chowa... to, ze mi nasikala na podloge pomijam - jej "zbojeckie " prawo; w koncu to nowy dom. Ale jak poradzi sobie z zadomowionymi kotami - tego nie wiem:( Ale napisze jak bylo:)))

PostNapisane: Pon sie 25, 2003 23:56
przez Oberhexe
A kiedy rezydentki wracają? Może się rozczmucha jeszcze kocina... Nasz Hacker tez się chował na początku, pod łóżkiem, jak mała, wystraszona sówka.
A tak w ogóle gratuluję dokocenia :D :D :D

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 6:50
przez moni_citroni
Gratuluje :)
Napisz cos wiecej o ksiezniczce, bardzo jestem ciekawa syberyjskiej slicznotki :) Masz moze zdjecia ?

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 7:14
przez Aniutella
No gratuluję :lol:
I czekam na relację z zapoznawania się kotków.

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 7:16
przez kinus
Lakshmi zdradzi ktore cudo kupilas ? Na poczatku odizoluj...a pozniej zapewne pojdzie spokojnie juz :) u mnie Olka nie chowala sie. Pinky do dzis czasem idzie bokami :)

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 8:52
przez doloressa
Oberhexe pisze:A kiedy rezydentki wracają? Może się rozczmucha jeszcze kocina... Nasz Hacker tez się chował na początku, pod łóżkiem, jak mała, wystraszona sówka.
A tak w ogóle gratuluję dokocenia :D :D :D


Wraca Pinki i Mala od mojej Mamy, ktora je przechowywala przez wakacje. A kociatko jest wystraszone potwornie :( Nie zwiedza domu, nie zalatwia sie (chyba, ze nic o tym nie wiem :D ) - ale daje sie glaskac i wtedy mruczy...:)

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 8:55
przez doloressa
moni_citroni pisze:Gratuluje :)
Napisz cos wiecej o ksiezniczce, bardzo jestem ciekawa syberyjskiej slicznotki :) Masz moze zdjecia ?


Zdjec jeszcze nie ma, ale beda na pewno:) Slicznotka jest czarna, ma malenki "lisi" pyszczek i przepiekne zolte oczy. Po okraglych mordkach brytyjczykow wydaje mi sie, ze Tajga (przedstawiam Panstwu - tak ma na imie:) ) ma malenki lepek i jeszcze mniejszy pyszczek:)

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 9:02
przez doloressa
kinus pisze:Lakshmi zdradzi ktore cudo kupilas ? Na poczatku odizoluj...a pozniej zapewne pojdzie spokojnie juz :) u mnie Olka nie chowala sie. Pinky do dzis czasem idzie bokami :)


I Pinki i Mala fuczaly na siebie, zloscily sie i ustalaly przez tydzien kto tu rzadzi:) ale sie nie baly - kazda z nich zaczela od zwiedzania domu. Mimo ciagniecia brzucha po podlodze i absolutnej czujnosci najpierw bylo poznawanie terenu. A Tajga wpakowala sie w pierwszy ciemny kat i stamtad nie wylazla:( chyba, ze buszowala w nocy...
Teraz zaanektowala parapet w sypialni i kocia budke, wiec jej tam postawilam i miski i kuwete - niech ma swoje krolestwo, do ktorego pozostalych kotow nie wpuszcze. Ale na wszelki wypadek obetne calemu towarzystwu pazury - moze beda lecialy klaki, ale niech krew sie nie leje:)
No - jade po pozostale koty - relacje beda na biezaco:D

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 9:14
przez Kiara
O rrrany,. syberyjczyk :love: Gratuluje i zazdroszcze :) No i czekam na zdjecia :D

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 9:17
przez lakshmi
kinus pisze:Lakshmi zdradzi ktore cudo kupilas ?

Zdradzę. :D
Młodsze rodzeństwo Malwiny. Śliczna czarnula, która spała z niebieską siostrą i czarnym bratem w klatce na pokazie. Hodowla, oczywiście, Z Renesansu. :D
Niestety, Doloressa nie dała się na Malwinę skusić... :(
Za to z czarnulą sobie przypadły do gustu dośc mocno, z tego co widziałam. :)

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 9:52
przez kinus
Buuu..a Malvina takie piekne dzieci bedzie miala. Zwlaszcza z tym rudym kocurem z konca klatek.
Ale fakt..czarnulka tez byla sliczniasta. Moze vitez pstryknal jej fotke? popatrzysz, bo ja za malo lookalam i nie wiem :)

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 11:13
przez lakshmi
kinus pisze:Buuu..a Malvina takie piekne dzieci bedzie miala. Zwlaszcza z tym rudym kocurem z konca klatek.
Ale fakt..czarnulka tez byla sliczniasta. Moze vitez pstryknal jej fotke? popatrzysz, bo ja za malo lookalam i nie wiem :)

Nad moim mężem trwają prace, zwłaszcza, że mam tajną rezerwę budżetową, która by na zakup Malwiny wystarczyła z nawiązką... Ale to powoli trzeba robić. :roll:
A Tajga, albo jej brat prawdopodobnie widnieje na zdjęciu nr 49.

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 11:39
przez Sigrid
doloressa pisze:Tajga (przedstawiam Panstwu - tak ma na imie:) )


Cudne imię. I pewnie prześliczny kotek - bardzo mi się podobają Syberyjczyki, chciałabym kiedyś dokocić Kitka taką pięknością.
A że się na razie chowa - podobno Sybiraczki nie grzeszą szaloną odwagą, więc się nie przejmuj.
Gratuluję i też czekam na zdjęcia.

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 12:36
przez Agness
Doloressa gratuluję dokocenia się :D Ciekawe jak będzie wyglądało spotkanie wszystkich kotów.

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 13:43
przez Kiara
Tak, Tajga to swietne imie :) Znalam... losia o tym imieniu ;) A tak zupelnie serio, to dla sybiraka imie jest fenomenalne...