Miau.PL

Kochani!
Mój wspaniały kot Bazyl (15 lat) umiera na niewydolność nerek.Nierówna walka z tą chorobą trwa już od kilku lat, ale teraz mimo wielkich starań lekarzy i moich doszliśmy do ściany - więcej już nic nie da się zrobić.Teraz chodzi o to by dni,może tygodnie, ktore mu pozostaly były jak najznośniejsze dla niego, a będą wtedy, kiedy uda się choć trochę zmniejszyć zatrucie organizmu mocznikiem. Wszystko co było możliwe stosowałam i dalej stosuję, poza azodylem, którego nie mam jak zdobyć.
Jeśli ktoś mógłby pomóc, będę strasznie wdzięczna,koszty nie grają roli.

To jest lek amerykański, można chyba u nas w aptece zamówić, to sprowadzą.
Do kupienia na amazon
http://tiny.pl/6r2d

Rzecz w tym, że azodyl nie jest u nas zarejestrowany i w związku z tym jest zatrzymywany na cle. Jedyne wyjście to kupić za granicą i podmienić opakowanie lub przywieżć osobiscie,Niestety nie mam takich możliwości.

Ale prywatna przesyłka może by przeszła?
http://tiny.pl/6r29

Osobiście nie spodziewałabym się zbyt wiele po Azodylu. Rozmawiałam kilkakrotnie z moją wetką na temat tego prepearatu i go odradzała. Mówiła mi, ze aktualana opinia ekspertów (PNN) nt. Azodylu jest taka, żeby nie stosować, dopóki nie będzie przekonujących dowodów na to, że preparat oferuje jakieś korzyści. A na razie firmie nie udało się tego udowodnić. To opinia mojej wetki, która zajmuje się moją nerkową Biri dwa lata, sama mieszka w USA i jest bardzo blisko tych tematów.

Miesiąc temu włączyliśmy jednak Azodyl do leczenia Biri, jednak z zupełnie innego powodu niż PNN. Bardziej na zasadzie eksperymentalnej, ponieważ część lekarzy próbuje go stosować u kotów z zapaleniami jelit i czasami pojawia się poprawa. Nie ma na to żadnych naukowych dowodów, jedynie zwykła obserwacja. Moja Biri ma chroniczne biegunki, dlatego zdecydowałam się podjąć próbę właśnie ze względu na nie, a nie na PNN.

Ten preparat teoretycznie ma zmniejszać poziom mocznika. Ja tego u mojej koty nie zaobserwowałam. Poziom mocznika pozostał na tym samym poziomie.

Preparat otrzymałam przesyłką kurierską z USA. Nie było żadnych problemów. Wczoraj zamówiłam kolejne opakowania na 'amazon.com', jeżeli dotrą mogę się z Tobą podzielić.

Szukam w Olsztynie.

W lecznicy na Lubelskiej nie ma.

Szukam dalej.

Tu jest wszystko o tym leku
http://www.vetoquinolusa.com/pages/pro_azodyl.html
Nie ukrywam, że jestem nim zainteresowana, bo również mam nerkowca. Na razie sprawdza się dieta, codzienne kroplówki i phytophale.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
Nie łudzę się, że azodyl radykalnie poprawi wyniki krwi Bazia, ale chcę sprobować wszystkiego, ponieważ nie mamy już nic do stracenia.Dlatego chętnie skorzystam z propozycji Edyty i Sebastiana, o ile Bazylek dociągnie do tego czasu.Jeśli będziecie mogli, to odezwijcie się do mnie po otrzymaniu leku.
Dużo zdrowia i dobrych dni dla Waszej Biri - Guga.

Witam!

Poszukuje Azodylu! Pozyczę bądź odkupię od kogoś z Was ponieważ oczekuję na przesyłkę ze Stanów. Proszę o pilny kontakt!

poskus13@wp.pl

ja też potrzebuję, kto wie ile dni ile trwa przesyłka kurierska???

Jestem w stanie sprzedać Azodyl- data przydatności kwiecień 2012 czyli 6 miesięcy! Lek już w Polsce po wszystkich opłatach. Szybki termin realizacji.

kontakt poskus13@wp.pl

poskus pisze:Jestem w stanie sprzedać Azodyl- data przydatności kwiecień 2012 czyli 6 miesięcy! Lek już w Polsce po wszystkich opłatach. Szybki termin realizacji.

kontakt poskus13@wp.pl

Wszystkie opakowania sprzedane bądź zarezerwowane.

nikt nie ma do sprzedania Azodylu???

guga13 pisze:Rzecz w tym, że azodyl nie jest u nas zarejestrowany i w związku z tym jest zatrzymywany na cle. Jedyne wyjście to kupić za granicą i podmienić opakowanie lub przywieżć osobiscie,Niestety nie mam takich możliwości.

do mnie przychodził prywatną przesyłką nawet bez zmiany opakowania
tylko zadeklarowana wartość była niższa od faktycznej po to aby celnicy nie otwierali paczki
dotarło bez problemu

czy pomógł pani kotu??? i czy nie ma pani odsprzedać???