Dlaczego (co najmniej) trzy koty?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 16, 2002 13:50 Dlaczego (co najmniej) trzy koty?

Proszę, Dago...

Taka gromadka to już prawdziwa grupa - same zaczynają ustalać złożone reguły. W razie potrzeby mogą zawiązywać koalicje. Albo i przymierza :lol:

Są mniej przepracowane obowiązkami domowymi i mają więcej czasu dla siebie i dla nas. A my mamy więcej sierści do czochrania...

I w ogóle jest sympatycznie przy czterech ogonach :D

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 16, 2002 13:58

Popieram z małą korektą - koty zawiązują KOTALICJE.
Aha, i trzeba mieć dobry odkurzacz albo wykorzystywać snujące się po podłodze kłaczki do wyrobu swetrów na drutach.
Gata i Osiem Cudów Świata
Obrazek

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Czw maja 16, 2002 14:04

Uwielbiam obserwować relacje między moimi kotami.
Oczywiście 2 koty to grupa, ale co to za grupa :(
Trzy koty to już zupełnie inna sprawa.
Każde z nich ma swój niepowtarzalny charakter.
Inaczej zachowują się gdy są razem inaczej osobno.
Podgladam je, uwielbiam to robić :oops:

lewka

 
Posty: 1922
Od: Pon lut 11, 2002 7:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 16, 2002 14:37

lewka pisze:Oczywiście 2 koty to grupa, ale co to za grupa :(


I właśnie dlatego socjologia uznaje, że grupa zaczyna się od trzech osób, gdyż dopiero wtedy można mówić o złożonych relacjach między nimi.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 16, 2002 14:41

no wlaśnie :P
w kotologii te same prawa co w socjologii :lol:

lewka

 
Posty: 1922
Od: Pon lut 11, 2002 7:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 16, 2002 14:48

Mam 2 koty i zastanawiam się czy przy trzech tworzą się kotalicje dwóch na jednego :roll: , bo wtedy ten jeden byłby biedny i poszkodowany :( Przy dwóch jest wszystko jasne albo się kiziają albo się tłuką :wink:
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Czw maja 16, 2002 14:53

Dwa się kiziają lub tłuką, a trzeci śpi. Potem na zmianę.
Gata i Osiem Cudów Świata
Obrazek

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Śro maja 22, 2002 20:32

A ja mam pytanie subtelnej natury. Pamiętajczie, że ja mam cztery koty ale w zestawach duetoeych: dwa w mieszkaniu, dwa w pracowni, więc wielokociość raczej teoretyczna.

Jak Wam się udaje spać z więcej niż dwoma kotami???????

Mnie wychodzi, że dwa w łóżku to maximum.

ana

 
Posty: 23801
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro maja 22, 2002 20:54

Wiele może zależeć od wielkości tego łóżka... :wink:

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Śro maja 22, 2002 21:42

..oraz od rozmiarow kota i ludzi :wink: My nie miescimy sie juz z jednym Gapczynskim 8O . Dobrze, ze na razie male spia osobno :D .
A tak w ogole to moze jeszcce ktos dopisalby sie do tego watku...
Tak czekam sobie po cichutku w nadziei, ze jednak do trzech kotow sie przekonam :oops:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro maja 22, 2002 22:05

Mi wystarcza jeden, choc z pewnoscia co dwie kocie glowy to nie jedna nie mowiac nic o trzech ;)
Maly rudzielec układa sie na samym srodeczku lozka, a najlepiej jeszcze sam srodek poduszki i jak tu spac? :) pozostaje albo wciskanie się w sciane albo podloga hih ;)
Pozdrowki

bzyczek

 
Posty: 29
Od: Śro lut 20, 2002 22:53
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Śro maja 22, 2002 22:31

Kiedy przycupnę gdzieś na brzeżku łóżka, i próbuję zasnąć snem sprawiedliwego, wtedy moje koty jak na zawołanie zaczynają się przeciągać. Tzn. leżąc na boczku prostują rączki i nóżki na całą długość... :wink: .Patrzą na siebie porozumiewawczo, a potem na mnie, jakby chcialy powiedzieć'Popatrz, popatrz, kto zajął nam NASZE łóżko!... :? :wink: 8O

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Czw maja 23, 2002 9:19

Gata pisze:Dwa się kiziają lub tłuką, a trzeci śpi. Potem na zmianę.


O ja ale mi sie to stwierdzenie spodobalo :lol:
Ciekawe jak to bedzie u mnie jak 2 kociak przybedzie...
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Czw maja 23, 2002 9:38

ah ...
moje 3 koty - 3 skarby. Kochają się mocno nawzajem, miłość jest ogromna a i mi coś z tej miłosci skapnie ;)

Szczerze powiem, ze jak były koty dwa, to było nudno. Teraz nie brakuje ani obowiązku ani miłości. Mały Luksus doprowadził do tego, że są 3 a nie 1 i 1 ;)
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw maja 23, 2002 9:46

Ja już postanowiłam, że będzie trzeci kot. Koteczka Somalijska :lol: Ale dopiero wtedy, kiedy Cumeczka całkiem wydobrzeje, bo teraz nie chcę jej stresować.
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 351 gości