witam. Mam pod opieką kotkę z młodymi. Od początku świetnie się nimi opiekowała, teraz mają prawie trzy tygodnie, a mamusia zaczęła na nie jakby...polować
tzn.jak małe zaczynają się rozłazić to gryzie je zębami gdzie popadnie,chwyta przednimi łapami i kopie tylnymi jakby to była upolowana mysz...maluchy przy tym nie piszczą, więc wygląda na to, że robi to delikatnie ale widok jest dość drastyczny i troche mnie to niepokoi...nigdy nie miałam kotki z małymi więc nie wiem czy takie zachowanie jest normalne (taki rodzaj kary
?) czy raczej lepiej byłoby uważać, bo może je zagryźć?? niewiem czy ją odganiać w takich momentach, czy raczej zostawić bo nie zrobi im krzywdy...dodam że kotka jest absolutnie oswojona,rodziła przy ludziach,więc nie wiem skąd teraz takie dzikie zachowanie...