Dlaczego...? :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2018 20:57 Re: Dlaczego...? :)

Zadam pewnie pytanie bez odpowiedzi...

A dlaczego niedobre koty wprowadzają nas w wielką traumę przed świętami, że boimy się nawet pomyśleć o ubraniu choinki?
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Pon gru 17, 2018 21:42 Re: Dlaczego...? :)

Bestol pisze:Zadam pewnie pytanie bez odpowiedzi...

A dlaczego niedobre koty wprowadzają nas w wielką traumę przed świętami, że boimy się nawet pomyśleć o ubraniu choinki?


jaka traumę? trzeba kotkom zrobić przyjemność :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon gru 17, 2018 22:20 Re: Dlaczego...? :)

Bestol pisze:Zadam pewnie pytanie bez odpowiedzi...

A dlaczego niedobre koty wprowadzają nas w wielką traumę przed świętami, że boimy się nawet pomyśleć o ubraniu choinki?


Nasz problem rozwiązała jedna z kotek, obgryzaczka. Teściowa nie schowała choinki do szafy tylko do szafki. Miśka bez problemu do szafki właziła regularnie przez cały rok i obgryzała sztuczne igiełki. Tydzień temu, po wyjęciu choinki stwierdziliśmy, że wystarczą nam lampki na oknie :D
02.09.15 Fran Fran na pokładzie! ★
07.10.16 Arłowa rodzinka w komplecie z Lili
14.03.17 Ełcia na pokładzie ✿ 25.01.2024 za tęczowym mostem
03.06.18 Kicia i Misia na pokładzie w nowym mieszkaniu ✔
07.11.18 Znajdźka Kipep na pokładzie ♪
25.10.19 Oposik ze skrzynki elektrycznej na pokładzie ☀
21.11.21 Czito ze wsi stał się mieszczuchem ❥

arłynaantresoli

Avatar użytkownika
 
Posty: 434
Od: Czw gru 29, 2016 21:13
Lokalizacja: Milanówek

Post » Sob gru 22, 2018 23:02 Re: Dlaczego...? :)

Po 3 latach życia z kotem u boku:
- jeśli myślisz,ze żarcie za 25zl/kg zadowoli twojego pchlarza to sie kurrrrrcze mylisz, najlepsze sa "spadki z blatu", kawałki sera żółtego, schabowego, puree z masłem, jajecznica, żarcie za 25zl/kg sobie odpuść - ewentualnie zdaj sobie sprawę z tego, ze jeśli coś śmierdzi tak, ze jesteś w stanie to znieść - kot tego nie zeżre, dopiero jeśli zbiera cie na mdłości to pan i władca futra uda się w kierunku miski
- żwirek? No tak, kukurydziany niektóre zeżrą wiec odpada, silikonowy? Nie wyrzucisz do kibla, bentonitowy - pyli, no i nie wyrzucisz do kibla, najlepszy jest z Cats Best, to nie pyli (powiedzmy)
- odkurzysz? No Michał ma bzika na punkcie czystości, odkurzanie, mycie podłogi, mycie mopem parowym - a wiesz czemu mokra podłoga jest fajna? Bo żwirek się lepiej do niej klei i wychodzą lepsze drifty na zakrętach
Ale ale... Co do spania:
- kocie kojce, posłanka, oh ah, takie śliczne w sklepach! Hahaha, no co ty? Serio? Lepsza jest koszulka, która ci spadła z fotela, buty albo ścierka z kuchni
- wracasz do domu, zmęczony, pies by się cieszył - kot? A zauważyłeś tego rzyga na dywanie i żwirek w kapciu?
- każdy kot jest inny
- każdy kot lubi co innego
- niektóre cie zamordują za dotykanie po brzuchu
- aaaa niektóre nie :D
- niektóre lubią ciepło
- ale nie wszystkie
- czasem kot rzyga po niektórych rzeczach
- a czasem nie
- większość lubi zabawki, wędki i myszki
- no nie każdy
- koty są indywidualistami
- chyba, ze gryza cie w nogę, bo je olewasz
- koty jedzą mięso
- albo chrupki, albo kukurydze, albo lubią jajecznice, masło, bułki drożdżowe, rożnie bywa

Co do wyboru kota:
- to nie ty wybierasz kota, to kot wybiera ciebie, no albo kwestia przypadku - to w końcu kot
- zdarzają się znajdźki - no kot, nie wiesz na co trafisz ale twoje i nie oddasz choćby nie wiadomo jaka cholera się okazał
- koty wybrane przypadkiem - jak Franuś, jedyny, który się dal złapać, bo reszta uciekała, a on akurat żarł, i furczał na psa, ale generalnie to liczyła się dla niego miska
- albo takie jak Lili - wybrane, bo ładne - największe cholery, ale zazwyczaj kochane, ale bez przesady, przyjdzie, połasi się, ale bez przesady, ufa ci - ale nie pokazuje, zazwyczaj taki kot ma wady, które rekompensuje swoim urokiem
- zdarzają się tez koty z planowanego przypadku- jak Ełcia, no taki podrzutek, miał być na chwilę ale wyszło na stale, nie oddasz tego, bo cie zna, może być cholera, ale jest milusia i okazuje oznaki (powiedzmy) szacunku, no taka łajza, która nie da sobie obciąć pazurków albo wyczesać ale zaszczyca cie swoja obecnością.
02.09.15 Fran Fran na pokładzie! ★
07.10.16 Arłowa rodzinka w komplecie z Lili
14.03.17 Ełcia na pokładzie ✿ 25.01.2024 za tęczowym mostem
03.06.18 Kicia i Misia na pokładzie w nowym mieszkaniu ✔
07.11.18 Znajdźka Kipep na pokładzie ♪
25.10.19 Oposik ze skrzynki elektrycznej na pokładzie ☀
21.11.21 Czito ze wsi stał się mieszczuchem ❥

arłynaantresoli

Avatar użytkownika
 
Posty: 434
Od: Czw gru 29, 2016 21:13
Lokalizacja: Milanówek

Post » Śro sty 02, 2019 18:33 Re: Dlaczego...? :)

Dlaczego niedobre koty wskakują na suszarkę z praniem, po czym ją łamią :?: :?: :?:
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Śro sty 02, 2019 20:36 Re: Dlaczego...? :)

arłynaantresoli pisze:Po 3 latach życia z kotem u boku:


Po prawie 9 latach wspólnego pożycia muszę się zgodzić.
Każdy jest inny, każdy wspaniały, każdy ma swoje odpały :mrgreen:

Bestol pisze:Dlaczego niedobre koty wskakują na suszarkę z praniem, po czym ją łamią :?: :?: :?:

Kot jasno daje Tobie do zrozumienia, że ta suszarka jest bez użyteczna, a Ty wciąż kupujesz te same...

Chikita

 
Posty: 6381
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sty 02, 2019 21:30 Re: Dlaczego...? :)

Chikita pisze:
Bestol pisze:Dlaczego niedobre koty wskakują na suszarkę z praniem, po czym ją łamią :?: :?: :?:

Kot jasno daje Tobie do zrozumienia, że ta suszarka jest bez użyteczna, a Ty wciąż kupujesz te same...


Ha ha ha..... w roku 2016, 2017 i 2018 na cmentarzysku suszarek spoczęło łącznie 11 sztuk super mocnych suszarek do prania 6 różnych firm załatwionych przez moje kocięta. Tak, tak, kocięta, nie koty dorosłe. Z rozpędu wskakując potrafią chude glizdy z piekła rodem złożyć suszarkę jak origami. Tylko z trzaskiem i hukiem ;)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2019 22:03 Re: Dlaczego...? :)

Może i glizdy
Ale za to jakie piękne :1luvu:
Państwo nie może prowadzić człowieka do zbawienia na smyczy, bo to jest wbrew Konstytucji

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 54229
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro sty 02, 2019 22:09 Re: Dlaczego...? :)

milva b pisze:
Chikita pisze:
Bestol pisze:Dlaczego niedobre koty wskakują na suszarkę z praniem, po czym ją łamią :?: :?: :?:

Kot jasno daje Tobie do zrozumienia, że ta suszarka jest bez użyteczna, a Ty wciąż kupujesz te same...


Ha ha ha..... w roku 2016, 2017 i 2018 na cmentarzysku suszarek spoczęło łącznie 11 sztuk super mocnych suszarek do prania 6 różnych firm załatwionych przez moje kocięta. Tak, tak, kocięta, nie koty dorosłe. Z rozpędu wskakując potrafią chude glizdy z piekła rodem złożyć suszarkę jak origami. Tylko z trzaskiem i hukiem ;)


Ale poczekaj, tu jest mowa o jednym kocie, a nie nastu.
A to jest różnica zasadnicza.

Mi kot /koty (swego czasu były dwa) nigdy suszarki nie połamały, ale pamiętam jak kiedyś obie na takiej fajansowatej się położyły i poleciały z hukiem na dół. Pręty wypadły, a one razem z nimi. Od tamtej pory żadna na suszarkę więcej nie wlazła.

Chikita

 
Posty: 6381
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sty 02, 2019 22:13 Re: Dlaczego...? :)

Chikita pisze:
milva b pisze:
Chikita pisze:
Bestol pisze:Dlaczego niedobre koty wskakują na suszarkę z praniem, po czym ją łamią :?: :?: :?:

Kot jasno daje Tobie do zrozumienia, że ta suszarka jest bez użyteczna, a Ty wciąż kupujesz te same...


Ha ha ha..... w roku 2016, 2017 i 2018 na cmentarzysku suszarek spoczęło łącznie 11 sztuk super mocnych suszarek do prania 6 różnych firm załatwionych przez moje kocięta. Tak, tak, kocięta, nie koty dorosłe. Z rozpędu wskakując potrafią chude glizdy z piekła rodem złożyć suszarkę jak origami. Tylko z trzaskiem i hukiem ;)


Ale poczekaj, tu jest mowa o jednym kocie, a nie nastu.
A to jest różnica zasadnicza.

Mi kot /koty (swego czasu były dwa) nigdy suszarki nie połamały, ale pamiętam jak kiedyś obie na takiej fajansowatej się położyły i poleciały z hukiem na dół. Pręty wypadły, a one razem z nimi. Od tamtej pory żadna na suszarkę więcej nie wlazła.


A mnie biedną czeka zakup nowej suszarki :placz: I jak tu nie kochać niedobrych kotków?? :D
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Śro sty 02, 2019 22:24 Re: Dlaczego...? :)

Chikita pisze:
milva b pisze:
Chikita pisze:
Bestol pisze:Dlaczego niedobre koty wskakują na suszarkę z praniem, po czym ją łamią :?: :?: :?:

Kot jasno daje Tobie do zrozumienia, że ta suszarka jest bez użyteczna, a Ty wciąż kupujesz te same...


Ha ha ha..... w roku 2016, 2017 i 2018 na cmentarzysku suszarek spoczęło łącznie 11 sztuk super mocnych suszarek do prania 6 różnych firm załatwionych przez moje kocięta. Tak, tak, kocięta, nie koty dorosłe. Z rozpędu wskakując potrafią chude glizdy z piekła rodem złożyć suszarkę jak origami. Tylko z trzaskiem i hukiem ;)


Ale poczekaj, tu jest mowa o jednym kocie, a nie nastu.
A to jest różnica zasadnicza.

Mi kot /koty (swego czasu były dwa) nigdy suszarki nie połamały, ale pamiętam jak kiedyś obie na takiej fajansowatej się położyły i poleciały z hukiem na dół. Pręty wypadły, a one razem z nimi. Od tamtej pory żadna na suszarkę więcej nie wlazła.


Po pierwsze primo nie mam nastu futer :) Po drugie kocięta przeważnie wskakiwały maksymalnie w trójkę, czyli to tak jak 1,5 dorosłego kota :)
A jednak wszystko pękało ze spektakularnym "jebut!"
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2019 22:30 Re: Dlaczego...? :)

No to na suszarkę wskakuje ok 4 kg kot, bo co kociak to budowa. Dodaj do tego przyspieszenie i siłę nacisku. Nie dziwne, że się psują.

Chikita

 
Posty: 6381
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sty 02, 2019 22:38 Re: Dlaczego...? :)

Bliżej im było raczej do 5-6 kilo :)
Tak czy owak to skandal, że żadna firma nie robi mocnych kotoodpornych suszarek :roll:
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2019 22:39 Re: Dlaczego...? :)

Chikita pisze:No to na suszarkę wskakuje ok 4 kg kot, bo co kociak to budowa. Dodaj do tego przyspieszenie i siłę nacisku. Nie dziwne, że się psują.


Zbladłam :strach:
U mnie 5 kilo kota wskakuje na wiszący TV i to nie raz i nie dwa.

Dlaczego niedobre kotecki wskakują z rozpędu na wiszące TV :?: :?: :?:

Obrazek

:strach:
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Śro sty 02, 2019 22:49 Re: Dlaczego...? :)

Wolę wskakiwanie od sikania na TV :) Od wskakiwania nic się jeszcze u nas nie stało. Ale już od szczoszka owszem :)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, kicalka i 166 gości