Strona 1 z 10

Czarne Maluszki -nastepna porcja, kto chce?

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 13:13
przez eve69
jak w tytule. Poszlam po kontenerek do Mamy Ivci, jak sie okazalo nic niedzieje si bez przyczyny, spotkalam Pania karmicielke - okazalo sie ze maluchy zniknely8O , prawdopodobnie ktos je wymordowal. Z siodemi zostaly trzy- dwa czarnuchy i tygrysek. CZarnuchy mimo ich wielkich protestow zlapalam- i wpakowalam do kontenerka Ivci- bez ktorego nic by sie nie udalo. Szarak zwial. Sprobuje pozniej. KOciaki cudne, jeden raczej zdrowo wyglada, i jest mniej dziki, ten chorutki i malutki powaznie mnie uzarl :twisted i nic mu ztego nie przyszlo. Bendem leczyc. TZ o rozwodzie nie wspomnial . Ylva wracaj. Prosze mi znalezc domy la tych kotow , sa tak absolutnie pospolite, ze az piekne.


ratunku?

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 13:34
przez eve69
albo chociaz potrzymaac watek u gory - moze akurat ktos zauwazy

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 13:37
przez ara
Moge tylko zyczyc powodzenia w lapaniu i znalezieniu domkow dla maluchow. :ok: Pozdrawiam.

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 13:48
przez Agness
No to podtrzymuję ten wątek, aby był widoczny.

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 15:23
przez Ivcia
Wiedzialam, ze sie koszyk przyda :ok:

Re: Czarne maluszki pilnie szukają domu!

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 15:24
przez Ivcia
eve69 pisze:TZ o rozwodzie nie wspomnial .


Biedny Pawel juz po prostu przywykl :lol:

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 19:05
przez Ylva
Wracam.
One sobie chyba przekazuja Twoj adres...

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 22:16
przez eve69
Ylva pisze:Wracam.
One sobie chyba przekazuja Twoj adres...


poczta pazurkowa :twisted:

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 22:39
przez eve69
a- i Katy znalazla dom dla jednej z moich kici - wiec jest duuuuuuuuuuuuuuuzo lepiej;pp Kicia zamieszka w Wawie :wink:

PostNapisane: Sob sie 23, 2003 5:13
przez KasiKz
Cieszę się Eve!!!

PostNapisane: Sob sie 23, 2003 14:35
przez ryśka
:D

PostNapisane: Sob sie 23, 2003 20:07
przez Anka
Eve, niestety nie mam miejsc, gdzie dałoby sie umieścić kociaki :( . Ale ciągnę wątek - żeby istniał i był widoczny.

PostNapisane: Nie sie 24, 2003 13:20
przez eve69
Anka

musze Ci powiedziec, ze od pewnego czasu wydaje mi sie ze koty lepiej chowaja sie parzyscie- wiec moze jednak?;pp

Czarne maluszki czuja sie lepiej. Warszawska dziewczynka dala sobie nawet zakroplic oczka. Chlopczyk- 100% brat mojej Kropuchy... szczeka na mnie. Zjadly i wtulone siedza na podusi, poprawka, musiakal zajrzec za krzeslo- spia na podusi. Cudne sa.

Chlopczyk ktory nie ma jeszcze domku ma taka super miekka siersc jak Kropek, jedno oczko ciut mu ropieje ale powinno byc ok. Przywiezlismy dzis klatke i maluchy zostana pierwszymi pacjentami ambulatorium. MOj wet popelnil przestepstwo dajac mi kupe strzykawek i tego co mam wlewac do tych strzykawak. free- chyba z litosci. O, chlopczyk sie obudzil i sprawdza czy na mnie dziala hipnoza

a ze ta kocia dziala nie patrze w jego strone. :wink:

Kto chce - malego czarnego przytulaka, ktory jeszcze troche sie boi ale juz odkryl UFF)do czego sluzy kuweta?

PostNapisane: Pon sie 25, 2003 22:18
przez eve69
A wiec prosze PAnstwa dzis po wizycie Ylvi z kocimi przysmakami jw Kropek...dal s\ie podrapac po lepetynce i pomiziac nad ogonkiem. Siedzi kolo mnie na krzeselku z wyrazem pysia" a kiedy bedzie kolacja?' przeciez jedlismy tylko 6 razy dzis :twisted:

dziewczynka ostroznie ale podchodzi do dloni- skoro on moze to ja tez :wink:

PostNapisane: Wto sie 26, 2003 14:30
przez eve69
kociaki coraz bardziej miziate... i okazalo sie ze sa jeszcze trzy do zlapania. Tygrys i dwa czarnuchy, ktore na moj widok wcale nie zaczynala mruczec :twisted: wieczorem polownie