Rodzenstwo razem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2003 11:12

Ara gratuluje dokocenia i choć nie mogę wypowiadać się na temat zgrania się dwóch kotów, śledzę z ciekawością ten topic.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt sie 22, 2003 11:14

Dziekuje w imieniu wlasnym i mam nadzieje ze zgranej (jak nie teraz to w przyszlosci) rodzinki :D Pozdrawiam.

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sie 22, 2003 11:16

Powiem ci ze jak wychodzilam z domu do pracy to bylo troche bijatyki (jedna lapka, druga lapka) no i troche latania . Martwie sie czy im razem dobrze i zastanawiam sie czy mi domu do gory nogami nie przewroca. jestem dobrej mysli. Mamy tutaj dlugi weekend w tym tygodniu-poniedzialek wolne, wiec biore sie za maksymalne oswajanie Ateny. Chociaz Zephyra tez by sie przydalo bo jeszcze czasem nawiewa jak chce go zlapac.
Zephyr jeszcze troche warczy ale juz ja zaczepia. Bedzie dobrze. A jak twoje przygotowania do zakocenia? Daj znac jak Katy zlapie malucha.


po tym co piszesz, to wydaje mi sie, ze wszystko jest na najlepszej drodze do przyjazni. na pewno wszystko bedzie dobrze.

a co do mojego Lestata, to niestety Katy bedzie mogla zlapac go dopiero w niedziele. jeszcze troszke trzeba bedzie poczekac. no a potem szczepienia i troszke kwarantanny. spodziewam sie ze bedzie ok 10 wrzesnia dopiero :cry: ale tak trzeba

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt sie 22, 2003 11:29

[quote="Aggatt]a co do mojego Lestata, to niestety Katy bedzie mogla zlapac go dopiero w niedziele. jeszcze troszke trzeba bedzie poczekac. no a potem szczepienia i troszke kwarantanny. spodziewam sie ze bedzie ok 10 wrzesnia dopiero :cry: ale tak trzeba[/quote]

Trzymam kciuki za szczesliwe zlapanie. Bedzie dobrze. :ok: Gdzie on bedzie od niedzieli? U Katy? :?

:cat3:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sie 22, 2003 11:38

Trzymam kciuki za szczesliwe zlapanie. Bedzie dobrze. :ok: Gdzie on bedzie od niedzieli? U Katy? :?


tak, bedzie u Katy przechodzil kwarantanne. a potem przyjedzie do mnie. boje sie, ze moglby zarazic Lune, wiec po szczepieniach troszke jeszcze u niej pobedzie

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt sie 22, 2003 11:38

Ara przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz :D Jak się będą tłukły i darły się w niebogłosy, ale nie będą używać pazurów to znaczy, że one się bawią i nie trzeba interweniować. Ja drugiego dnia zaprosiłam do mnie moją koleżankę wielką kociarę, żeby mi powiedziała czy one się tłuką czy bawią bo wrzasku było co nie miara a ja umierałam ze strachu :roll: Okazało się, że one już się w najlepsze tłukły dla zabawy :D A jak zobaczysz, że sobie nawzajem liżą futerko to już jest pełen sukces :D

Co do przychodzenia na wołanie to ja swoje nauczyłam przychodzić na gwizdanie :D Poprostu jak łaskawie przyszły to dostawały witaminkę najpierw gwizdałam z bliska tak, żeby widziały, że nagroda czeka w ręce a teraz jak ktoś u nas gwizdnie to tupot przez całe mieszkanie jest z każdego zakątka, żeby tylko się załapać na pyszną witaminkę (polecam produkty Beaphar'a :D )

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sie 22, 2003 11:41

msc pisze:Co do przychodzenia na wołanie to ja swoje nauczyłam przychodzić na gwizdanie :D Poprostu jak łaskawie przyszły to dostawały witaminkę najpierw gwizdałam z bliska tak, żeby widziały, że nagroda czeka w ręce a teraz jak ktoś u nas gwizdnie to tupot przez całe mieszkanie jest z każdego zakątka, żeby tylko się załapać na pyszną witaminkę (polecam produkty Beaphar'a :D )

Niezly patent 8O :D
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt sie 22, 2003 11:41

Dzieki Aggatt. A ile takich witaminek mozna w ciagu dnia? :?

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sie 22, 2003 11:51

Na opakowaniu jest napisane, że od 3 do 6 dziennie. Nie daje im ich codziennie, ale w miarę regualrnie. Te witaminki z tego co wiem to raczej podaje się jako "treats". Podobno nie można przedawkować :D

Anja to mój TZ wymyśla takie różne rozrywki, ale fajne jest to, że koty nie giną bo jak giną to na gwizd przylecą a jak nie przylecą tzn. że coś się złego dzieje :D

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sie 22, 2003 11:54

ara, to nie ja pisalaam o tych witaminkach, chociaz zgadzam sie, ze to bardzo dobry pomysl.

ja mojej kocie daje witaminki Gimpet i tam jest dawkowanie okreslone

ale np w londynie kupilam Whiskasa Kitbits i cytuje: Feed at any time as a treat for your cat.

moja Luna je bardzo lubi, ale ja daje jej jakies 2 lub trzy dziennie jako przekaske. mysle ze nadawalyby sie do takiego szkolenia :)

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt sie 22, 2003 11:56

Ja daję smakołyki w postaci pasztecików firmy Gimpet - "Knusper fit" zawierają 12 witamin. Dla dorosłego kota jest przewidziane 10-15 sztuk, ale co ciekawsze tak jest napisane w polskim tłumaczeniu. Jednak w instrukcji w innych językach to 7-10 sztuk!! Czyżby nasze koty potrzebowały więcej witamin....albo łakoci ;)
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt sie 22, 2003 12:11

ara pisze:Dzieki Aggatt. A ile takich witaminek mozna w ciagu dnia? :?

No widzisz? Jakos ty mi najbardziej utkwilas w pamieci-jako ze ja na forum od niedawna. No i wszystkim przypisuje twoje imie. :oops: Msc przepraszam :oops: :? i dzieki!

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sie 22, 2003 12:21

Aggatt pisze:ale np w londynie kupilam Whiskasa Kitbits i cytuje: Feed at any time as a treat for your cat.

whiskas powiadasz? To w takich treats nie jest szkodliwy?

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sie 22, 2003 12:33

whiskas powiadasz? To w takich treats nie jest szkodliwy?


wiesz, nie wiem. kupilam go jak jeszcze nie wiedzialam nic o szkodliwosci whiskasa. jednak moja luna jest bardzo wybredna i zadnej innej postaci whiskasa nawet nie skubnie (ani puszek, ani saszetek,ani suchego) a to jej smakuje. nie wydaje mi sie, zeby tak znikome ilosci mogly jej zaszkodzic. zobaczymy co inni, bardziej doswiadczeni forumowicze na to powiedza

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Pt sie 22, 2003 15:00

Czyli juz jest :D Mała Atenka - ładnie.
Bardzo masz wspaniale, zazroszcze trochę, jak zwykle gdy ktoś ma drugiego (chociaż :wink: )kociaczka.
Z tego co piszesz, mi wychodzi, że już niedługo wszystko będzie wspaniale. Mały jest bardzo zaaferowany kocim towarzystwem, więc nie dziw się, że na razie nie poszedł się z Tobą ubierać :D
Powróci raczej do starych zwyczajów. Ale i nabędzie nowych.
Nie poznały się piszesz, raczej przypuszczałam, że się poznają. Ale nie mam w tym względzie żadnego doświadczenia.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jowitha i 504 gości