Strona 1 z 2

Witam!troche pozno ale to skutek nie czytania regulaminu

PostNapisane: Czw sie 21, 2003 22:01
przez betix
:oops: troche późno ale witam wszystkich.Od pewnego czasu jestem na forum i korzystam z waszych rad, a czasami sie wtrącam. Jesteście bardzo mili i przede wszystkim totalnie zakoceni. Ja mam kotka od niedawna to kotek tak jakby "forumowy" bo od Ryśki. Ma on około 7-8 tygodni i jet bardzo kochany, straszny urwis ale właśnie takiego chcieliśmy.Wszyscy tzn ja,mój TŻ,córa-której sie kotka zachciało i syn który też chciał kotka oraz piesek Sonia(5-latek!), bardzo naszego Simona kochamy, no bo jak go nie kochać. Zastanawiam sie nad drugim kotkiem Czupurkiem od Rysi ale nie wiem czy podołam finansowo(sterylizacja, szczepienia,leki) bo finanasowo nie jest dobrze, pracuje na nas tylko TŻ i zarabia niedużo, więc musze to przemyśleć. No i czy zdążę z kastracją zanim czupurka zajdzie w ciążę( bo Simon to kocurek), no i co Sonia na drugiego kotka? Czy nie będą nią rządzić?
Tak ale narazie jestem właścicielką jednego prześlicznego kotka szkoda że nie mogę go sfotografować, zwłaszcza jego zbawy z pieskiem i wieczornej "godziny głupawki". To by było tyle teraz chyba mnie już znacie-ale jestem gaduła! :oops: :1luvu: :catmilk:

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 6:00
przez Basia_G
Witam serdecznie!!!

Jeżeli masz taką sytuację - to przemyśl poważnie decyzję o drugim kotku- bo wieszjak to jest , chce się , ale potem się okazuje , że jest bardzo bardzo ciężko. Sama mam trzy diabły , psa i żółwia i najgorzej jest , jak któryś się rozchoruję - lawinowo leci reszta (bez względu na gatunek ;-) ) .

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 6:08
przez moni_citroni
My przy dokoceniu hurtem (sztuki 3 na raz) poszlismy na "zywiol" ;) :lol:
Nie mamy duzo kasy bo TZ zarabia grosze a ja jeszcze sie ucze - wiec bylam przarazona. Chcielismy miec max 3 koty, ale gdy mielismy rozdzielac maluchy, TZ powiedzial, ze bierzemy wszystkie. Na moje przerazone "Ale nie mamy kasy na tyle kotow" odparl "A KIEDY my mamy kase?? " :lol:
No i mamy 4 przekochane koty :)

Nie polecam takiego finansowego "optymizmu" jak nasz ;) :lol:
Przemysl sprawe dokladnie, zwlaszcza ze masz dzieci - a na nie tez trzeba wydac sporo kasy :)

Pozdrawiam serdecznie, glaski dla Simona i Soni :)

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 6:19
przez Inka
Witaj :D

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 6:25
przez Aniutella
Witam serdecznie :lol:

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 7:15
przez LimLim
Witam i ja. Dwa kotuchy to może i większe wydatki, ale nie aż tak bardzo. U mnie od kiedy są dwa mniej się jedzonka marnuje, bo zawsze jakiś kotuch wyczyści miski po koledze :lol: a ile jest radości jak się podziwia ich zabawy :D

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 7:17
przez Aggatt
Witaj!!! Ja tez niedlugo dokoce sie o kota forumowego :D od Katy. Mam juz 2-letnia kotke a Lestat (bo juz nie Carlos :wink: ) ma byc jej towarzyszem.

wg mnie, jesli masz juz taka gromadke do opieki, to poczekaj na razie, az sytuacja sie wam troszku poprawi.

a juz wyobrazam sobie, ze na pewno pies i kot razem dostarczaja wam sporo rozrywki :D :lol:

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 7:26
przez WiMaRa
Witajcie !!!!

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 8:49
przez Damian
Witaj!

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 9:56
przez ara
Serdeczne powitanko. :)

ja sie wlasnie dokocilam kolejny-drugi raz i to w przeciagu 2 tygodni. Jednak jesli macie doosc ciezka sytuacje finansowa to nie polecam. Tak jak Basia28 napisala- a co w przypadku choroby? Zaloze sie ze kociak z psem dostarczy wam ogromnej ilosci rozrywki. :D

Pozdrawiam :D

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 10:27
przez Macda
Witam i ja :D

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 10:27
przez ryśka
Witaj forumowo :!: 8)

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 11:05
przez Agness
I ja się pięknie przywitam :D Co do kolejnego dokocenia to rozumię twoje chęci, bo sama mając kota od niedawna mam pokusy na kolejnego kota. Jednak jak niektóre osoby dobrze ci radzą, dobrze to przemyśl, bo to poważna decyzja. Niby koszty niewielkie, ale zawsze trzeba pamiętać o kosztach chorób, bo to moim zdaniem największe obciążenie.

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 14:47
przez vivaldi
Teksty w stylu "a kiedy ja mam kasę" wydają mi się dziwnie znajome... :(
Właśnie doszczepiłem Bubona, którego mój głupszy brat nie szczepił jak trzeba :evil: FOV IV = 35 zeta. Swoją drogą namawiając rodzinę na kocurka dla Nevady posługiwałem się argumentami hodowlano-finansowymi. No i musiałem obiecać mamusi, że jej jakąś pannę przyprowadzę - tzn. z tych co przyjadą po kociaka po Willim i Nevadzie, albo z kotką do krycia - przez co nie wolno kastrować kocurka, nawet jak będzie znaczył. Innej nie chcę. Matka tyle o ile przekonana, ja się już pogubiłem we własnych intrygach, a skończę mieszkając z Willim w chlewiku, bo przy moim szczęściu kocurek pewnie poznaczy sobie teren...
Ale z perspektywy 4 kocich paszcz wszystko powyższe wydaje się być nieistotne.
Okłaczony Vivaldi wita

PostNapisane: Pt sie 22, 2003 16:32
przez Janka
Witam :D