Strona 1 z 28

Jeszcze 3 kociaki na balkonie. Czekają.

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 10:16
przez milenap
Zdaje sobie sprawe z tego, ze obecnie DT jest właściwie pobożnym życzeniem...ale spróbuje chociaż.

Kociaków jest 5 (albo 6 bo nie mogę się z czarnuszkami do końca doliczyc). Są na moim balkonie w styropianowej budce. Mają ok. 7-9 tygodni.

Przyprowadziła je do mnie w piątek kocica (znów ciężarna). Kotke udało mi się już w sobote złapać, w niedziele miała sterylke. Jest na razie w szpitalu jeszcze. W czwartek wieczorem będę ja wypuszczać, na szczęscie jest dzika zupełnie, wiec przynajmniej tutaj nie ma dylematów.

A kociaki są :(

Krówka, burasek, szaro-biały, 2 czarnuszki. Płci nie znam, jeszcze sie mnie boją. Nie wyglądają tragicznie, oczka niezłe, noski też, u jednego widziałam brudne uszka.

Wiem, ze każdy kto prosi o dt pisze, ze nie moze pomóc...

Naprawde nie mogę, bo:

- mieszkam w kawalerce, w której zamykana jest tylko łazienka
- mam 3 koty "prywatne", w tym 1 nosiciela białaczki
- izolatke, czyli łazienke zajmuje znaleziona 3 tygodnie temu kotka z uszkodzonym stawem skokowym (opatrunek gipsowy) i przewlekłym zapaleniem płuc (nadal leczymy).

I tu zaczyna sie problem:

- kociaki nie mogą byc w łazience, bo tam jest Daszka z zapaleniem płuc, więc i ona moze zarazic kociaki i one ewentualnie pogorszyc jej stan dodatkową infekcją
- w reszcie mieszkania są moje koty, przede wszystkim chodzi o Glusia białaczkowego- on stanowi zagrozenie dla kociaków (ja wiem, ze to nie jest tak łatwo z zakażeniem, ale zanim małe zostana zaszczepione itd zbyt duze ryzyko) no i kociaki stanowią zagrożenie dla niego (mógł być zaszcepiony dopiero niecały tydzień temu).

Wiem, ze szanse są małe....ale może Ktoś mógłby pomóc?

zdjeć kociaków jeszcze nie mam, dzis postaram się porobić coś sensownego (zwykle są ukryte w budce tak, ze widać tylko kolorowy przekładaniec).


Rozliczenie:


pomoc otrzymaliśmy od:

kropkaXL - 100 zł
Boo77 - 38 zł


do tej pory wydaliśmy:

26.11 - 40 zł (Pigi, pierwsza wizyta, zastrzyki:antybiotyk, p/gorączkowy, lydium, gentamycyna do oczek)
27.11 - 35 zł (Pigi, zastzyki - antybiotyk i tabletki- Synulox)
6.12 - 55 zł przegląd 4 kociaków+frontline dla wszystkich
Panacur na odrobaczanie dla wszystkich (do domków też dałam po tabletce) - 30 zł

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 10:53
przez ewaw
BARDZO PROSIMY O SZANSĘ DLA KOCIAKÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 11:13
przez kristinbb
Zaglądamy, podrzucamy...

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 11:13
przez Myszeńk@
ewaw pisze:BARDZO PROSIMY O SZANSĘ DLA KOCIAKÓW!!!

... coraz zimniej na dworze w nocy, coraz zimniej :|

Wielkie kciuki za wielkie (i mogące pomóc) serca :roll:

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 11:18
przez milenap
no właśnie....zdarza się juz u nas przymrozek w nocy :?

a te kociaki za oknem spać mi nie dają. Najgorsza jest ta bezradność :( gdyby nie Glusiek (a raczej jego białaczka), to bym sie nie zastanawiała długo. Ale nie chce zaszkodzic ani maluchom, ani też Gluśkowi :( a możliwości izloacji nie mam zadnej juz.

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 11:19
przez ryśka
Mam nadzieję, ze zdjęcia sprawią, że komuś serce podpowie decyzję...

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 11:45
przez milenap
mam nadzieję, ze jutro uda mi sie wstawić fotki, a dzis je zrobić.

Ryśka oby tak było....

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 13:11
przez milenap
podrzuce, może ktoś intensywnie pomysli o tych maleństwach... :roll:

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 14:58
przez ewaw
Wracamy na pierwszą, po domek!!!

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 15:18
przez Magic.b
podrzucę chociaż :(

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 15:40
przez milenap
Magda Baćkowska pisze:podrzucę chociaż :(


to też dużo :D moze dzieki temu Ktos...coś.... :roll:

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 18:16
przez kropkaXL
Serce się kraje-jak im pomóc???

PostNapisane: Śro lis 19, 2008 18:22
przez AnielkaG
pomocy!!

PostNapisane: Czw lis 20, 2008 11:20
przez milenap
Kociaków jest prawdopodobnie 7. :crying:

Nie mogę doliczyc sie czarnych (są chyba 2 albo 3, wydaje mi sie, ze jednak 3....) i burasków. Myślałam, ze jest 1, a są 2.

2 są zdecydowanie mniejsze od pozostałych (1 czarnuszek z kreska na nosie i burasek tez z bialym pysiem). Nie wiem. Nie rozumiem. Czy to mozliwe, ze połączyły sie dwa mioty kociaków? Obeszłam już wczoraj całe osiedle z latarką, nie znalazłam zadnych innych, zadnej kotki też nie.

Za chwile wstawie kilka fotek, są bardzo słabe. Po pracy., jak było w miare jasno, to kociaków nie bylo, wróciły, jak zrobiło sie ciemno. I przez szybe nie da rady zrobić nic lepszego :(

Czy Ktos może nam pomóc? a właściwe im? proszę....robi sie zimno, one zaglądaja mi do domu....jestem talka bezradna :cry:

PostNapisane: Czw lis 20, 2008 11:24
przez ewaw
Boże, 7... :crying: