Strona 1 z 2

kilkadziesiat kotow ze stacji/zdazyc przed wiosna...

PostNapisane: Pt lis 14, 2008 9:55
przez lidiya
Zgloszono nam kolejne dramatyczne miejsce, w ktorym zyje stado kotow...
Ciezko je nawet policzyc, bo gdy sie tam zajedzie samochodem wychodza z kazdej szpary jak robaki, jest ich cala masa.
Czarne, bure.... wiele takich samych.
Jest ich ok 20-25....
Przynajmniej polowa (!) to mlode, kilkumiesieczne kociaki :roll:

Koty nie maja gdzie sie tam schronic przed zimnem...
Tzn wciskaja sie w jakies sterty palet, cegiel itp, ale nie ma tam zadnych lepszych kryjowek (one cigale sa na miejscu i dlatego sadze, ze jesli nigdzie sie nie rozlaza to nie maja dobrego schronienia :()

Na razie udalo nam sie:

-wykastrowac 4 kotki ( z czego jedna musielismy uspic po kilku dniach, bo okazalo sie, ze ma chore nerki :cry: :cry: :cry: )
-wykastrowac 2 kocury
- postawic im jedna bude (niestety mieszcza sie tam gora 2 koty)

Co jest potrzebne:

- dalsze kastracje
- budy
- jedzenie
- musimy zlapac maluszka (ok 4-5 miesiecznego) ktory nie ma chyba oka i robi mu sie coraz bardziej zaawansowany kk i marnieje w wyraznym tempie.
- czesc kotow ma kk wiec musimy opracowac jakis plan podania im lekow

Wszsytkie te koty sa dzikie, nie spotkalysmy tam zadnego, ktory dalby sie glaskac.
Kazdy wykastrowany kot ma nacinane ucho, aby bylo potem wiadomo, ktore sa juz zrobione.

Dlatego prosimy o pomoc dla tych kotow...

BZ WBK S.A. III oddział Toruń
07 1090 1506 0000 0001 0369 0336

z dopiskiem "koty ze stacji"

Gdyby ktos chcial wyslac dla nich jakies jedzenie to adres podam na pw.

Troszke fotek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kotka bez oka (juz po kastracji)
Obrazek

Obrazek

To koteczka, ktora musielismy uspic :(
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Pt lis 14, 2008 11:03
przez agatka84
Cholera, Lidka gdzie to jest??
Postaram sie jakoś pomóc, może karma albo pieniądze. Zobaczę jak stoję z kasą. :(

PostNapisane: Pt lis 14, 2008 18:56
przez lidiya
agatko- stacja gazu na ul. Kosciuszki (zjezdzajac z wiaduktu, jadac w twoja strone , po prawej stronie)

PostNapisane: Sob lis 15, 2008 6:54
przez Kociama
I znowu Tyle Kocich Bied :cry:
hopsamy do góry

PostNapisane: Sob lis 15, 2008 13:23
przez agatka84
lidiya pisze:agatko- stacja gazu na ul. Kosciuszki (zjezdzajac z wiaduktu, jadac w twoja strone , po prawej stronie)


Tak właśnie myślałam, że w tym syfie są koty.
A tam te koty ktoś dokarmia?

PostNapisane: Sob lis 15, 2008 21:27
przez Luinloth
Biedaki... :(
do góry, kociaste!

PostNapisane: Nie lis 16, 2008 0:37
przez wjwj1
do góry

PostNapisane: Nie lis 16, 2008 0:42
przez Agn
A mnie to już się nie informuje o niczym, co?? :twisted:

Faktem jest, że ja to już niewiele mogę. [Dziadek mówił - wyżej d.. nie podskoczysz...] :roll: :oops:

PostNapisane: Nie lis 16, 2008 13:38
przez lidiya
Agn pisze:A mnie to już się nie informuje o niczym, co?? :twisted:

Faktem jest, że ja to już niewiele mogę. [Dziadek mówił - wyżej d.. nie podskoczysz...] :roll: :oops:


Aga :lol:
No nie chcialam Ci glowy zawracac :)

PostNapisane: Nie lis 16, 2008 17:49
przez agatka84
Przelałam parę gorszy na koty.
Lidka, te koty tam ktoś regularnie dokarmia?

PostNapisane: Pon lis 17, 2008 0:13
przez Fundacja KOT
koty dokarmia poprzednia właścicielka stacji

kupuje im marketową kiełbasę :roll: dla kotów oraz suchą karmę

próbowała już wcześniej "coś zrobić", ale znalazła telefon do innej instytucji, która odmówiła jej pomocy w kastracji stada, a do schroniska nie chciała oddać tegorocznych kociąt, bo zostałyby uśpione

zupełnie przypadkiem trafiła na nas

PostNapisane: Pon lis 17, 2008 7:51
przez Kociama
Kotki do góry po pomoc :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon lis 17, 2008 15:16
przez kasia.grecja22
Do góry kotki :lol:

PostNapisane: Pon lis 17, 2008 15:21
przez lidiya
kotki sa karmione, ale za malo....
Na takie stado musialoby byc kilka misek peplnych jedzenia.... , a one niestety az tyle nie dostaja :(
Jesli uda nam sie zdobyc jakies fundusze to zakupimy dla nich wiekszy worek suchej lub/i puszek.

PostNapisane: Pon lis 17, 2008 21:01
przez Fundacja KOT