Z powodu ciężkiej choroby dziecka do oddania dwa koty...

Boże, mam kolejny trudny i smutny temat na forum.
Moi znajomi są zmuszeni oddać swoją siedmioletnią kotkę, ponieważ ich mała córeczka okazała się potwornym alergikiem. Ma uczulenie niemal na wszystko, ma niespełna dwa latka a już dwukrotnie lądowała w szpitalu z zapaleniem płuc, ma początki astmy itd. Nie pisałabym w tej sprawie gdybym nie była pewna, że to naprawdę ostateczność. Oni bardzo kochają swoją Frytkę, ale w tej sytuacji nie mają wyjścia. Wiem, że oddadzą ją tylko i wyłącznie w dobre ręce, ale to nie będzie łatwe...
Oprócz Frytki jest też do oddania kot rodziców, też ok. siedmioletni kocur, oczywiście oba z pełnym ekwipunkiem, sterylizowane, kastrowane, szczepione, zdrowe. Zamieszczam zdjęcia, a nuż trafi sie ktoś, kogo wruszy ta historia (czarny to Kuba).
Boże, tyle nieszczęść wokół...

[URL=http://g.imageshack.us/img234/dscf0057fh8.jpg/1/][IMG]
Moi znajomi są zmuszeni oddać swoją siedmioletnią kotkę, ponieważ ich mała córeczka okazała się potwornym alergikiem. Ma uczulenie niemal na wszystko, ma niespełna dwa latka a już dwukrotnie lądowała w szpitalu z zapaleniem płuc, ma początki astmy itd. Nie pisałabym w tej sprawie gdybym nie była pewna, że to naprawdę ostateczność. Oni bardzo kochają swoją Frytkę, ale w tej sytuacji nie mają wyjścia. Wiem, że oddadzą ją tylko i wyłącznie w dobre ręce, ale to nie będzie łatwe...
Oprócz Frytki jest też do oddania kot rodziców, też ok. siedmioletni kocur, oczywiście oba z pełnym ekwipunkiem, sterylizowane, kastrowane, szczepione, zdrowe. Zamieszczam zdjęcia, a nuż trafi sie ktoś, kogo wruszy ta historia (czarny to Kuba).
Boże, tyle nieszczęść wokół...









[URL=http://g.imageshack.us/img234/dscf0057fh8.jpg/1/][IMG]