Strona 1 z 4

Kiedyś miałem Dom..a teraz mam wspaniały Dom w W-ie! f.s.1,4

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 18:31
przez biamila
"Umrzeć..tego nie robi się kotu"
Kiedyś miałem Dom, a w nim Dużego, mojego Dużego...Mój Duży był faktycznie Duży, wyglądał jak marynarz z bajki, miał siwe włosy, siwą brodę i wąsy, miał piękny duży- wygodny dla kota mięciutki brzusio. Mieszkaliśmy sobie na parterze, Duży pozwalał mi schodzić na trawkę, nawet mi kłodę drzewa do tego przystawił abym nie musiał zeskakiwać tylko majestatycznie schodzić. To były cudowne i miłe chwile...rozmarzam się na same ich wspomnienie...I nagle coś się stało, przyjechali ludzie w białych fartuchach i Go zabrali.... i zostałem sam...Duży już nigdy nie wrócił....za to wrócili inni i otworzyli mi drzwi balkonu...ucieszyłem się, miałem nadzieję, że mój Duży wkrótce wróci, ale on nie wrócił i nikt już mi tych drzwi nie otworzył, czekałem, płakałem....zostałem sam...nie było łatwo radziłem sobie jak mogłem, było coraz zimniej...straciłem nadzieję...Któregoś dnia zobaczyłem ją jak szła z psem postanowiłem zaryzykować-wyskoczyłem otarłem się o nogi i miauknąłem, no opłaciło się dostałem jeść. Potem dostawałem jeść już codziennie. Na polu było coraz zimniej... i któregoś wieczora zostałem zabrany do domu. O kurcze mówię Wam Dom, Dom, Dom!!!!! Duży, który mnie wziął na ręce i zaniósł do domu powiedział Jej "słuchaj z nim coś jest w ogóle nie chce jeść, tylko miauczy, no to go wziąłem na ręce i przyniosłem...."
Postanowiliśmy Maksymiliana-Borysa zabrać na tymczas i całe szczęście, gdyż miał zapalenie dziąseł,które bezpośrednio zagrażało jego życiu, bo nie chciał nic jeść, świerzb i pchły to oczywista sprawa u podwórkowych kotów. Maks jest wyleczony, wykastrowany, uwielbia psy i ludzi, trochę mniej koty, ale pracujemy nad tym.
Jego pan umarł, jeszcze dziś mam przed oczami widok jak chodzi z nim na ramieniu po balkonie, albo czyta książkę a on leży na parapecie, lub mu na kolanach....
Maks potrzebuje domu!
A oto Maks:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:19
przez pisiokot
Piękny kociamber, takie cudo na pewno znajdzie dom :ok:

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:36
przez biamila
Piękny i wspaniały :D łazi za mną jak pies, gdybym mogła go zatrzymać nigdy bym go nie oddała, jezdził ze mną do pracy, gdzie zachowywał się wspaniale! ale mam w tej chwili swoje 3 koty+sunię no i tymczasa Frania i teraz Maksa. Nie mogę nic więcej przygarnąć, bo wtedy to już koniec z tymczasowaniem.W tej chwili dogaduje się z kotami, bo z moja sunią to jest zaprzyjazniony.
Wiem, że to historia jakich wiele-niestety-umiera opiekun a rodzina pozbywa się "problemu", ale wierzę, że ten kot ma prawo do szczęścia! i ma prawo do uszczęśliwienia jakiegoś Domu!
Proszę pomyśleć o nim przed spaniem....

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:58
przez gisha
Sliczne kocisko :D
A jest wykastrowany?
Może do tej p.Basi napisać?

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:58
przez biamila
Do góry!

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 20:02
przez biamila
gisha pisze:Sliczne kocisko :D
A jest wykastrowany?
Może do tej p.Basi napisać?

Kot jest cudowny i wykastrowany, wyleczyliśmy go z zapalenia dziąseł, zdjęliśmy kamień, odrobaczyliśmy, odpchliliśmy, podtuczyliśmy- ma coraz piękniejszą sierść :D
Do pełnego szczęścia brakuje mu tylko własnego domku!

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 20:59
przez biamila
Historia jakich wiele....ale czy będzie miała szczęśliwe zakończenie???

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 8:54
przez biamila
Maks się państwu przypomina, i bardzo prosi o Dom, za którym tęskni i o którym marzy.

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 9:30
przez Etka
ale jest przepiekny! cudny!

Maks znajdzie dom, jest piekny i napewno go ktos pokocha!

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 10:58
przez biamila
Jestem cudownym, grzecznym kotem, proszę daj mi Dom!

Oto Maks w niedzielny poranek:

Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 11:30
przez Pipsi
Śliczny, hop

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 11:47
przez ElaKW
przepiękny :1luvu:
kto się w nim zakocha i zaopiekuje?

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 11:52
przez kristinbb
Jaka szczęśliwa historia...
Bo dostał DT u Was,

ale potrzebny domek na zawsze dla Maksa...

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 14:36
przez biamila
Maks, na maksa szuka swojego miejsca na ziemi!

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 16:05
przez biamila
Wczesną wieczorową porą... taka myśl mi przychodzi-czy jest tu ktoś komu adopcja takiego kota jak ja po głowie chodzi???
Wasz Maks.
Obrazek