Strona 1 z 7

Ginger i Fred czyli dwa tygrysy

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 16:08
przez riru
dla wszystkich zainteresowanych (czyli glownie tych od ktorych mamy kotki) zakladam watek o naszych tygrysach :)
oto Ginger:
Obrazek
ktory jest wielkim spiochem, ale tez jak sie okazalo, duzym tygrysem i panem na wlosciach

a tutaj Fred:
Obrazek
miziak i przytulak ale tez kot z ADHD :)

jak na razie nie lubia sie jeszcze tak bardzo, ale ostatnio udowadniaja, ze moga ze soba zyc. o, np. tu: Obrazek (nie, nie trzymamy kotow w siatce ;))
wygladalo juz na to, ze dolaczymy do klubu trudnego dokocenia, ale ostatnio zeby sie pogodzily zaczelam im dawac krople Bacha i mam wrazenie ze pomoglo, tylko ze za to koty uciekaja juz na sam moj widok (no ale ktos im musi to zapyszczac cztery razy dziennie..).
dalsze wiesci i doniesienia jak sie zajmujemy kotami za niedlugo :)

pst, czy ktos moglby mi powiedziec jak zrobic miniatury?

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 16:32
przez czarna_agis
Fajnie, że dzieciaki będą miały swój osobny wątek :D

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 16:41
przez vega013
Ale fajne kociarstwo :lol: Prosze o wiecej fotek tych slicznosci :lol:

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 16:42
przez Kaprys2004
Piękności..

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 17:03
przez tanita
Wiem, że Ada dzisiaj zabiegana, ale na pewno będzie bardzo szczęśliwa widząc wątek swojego tymczasa na Kotach :D
trzymamy kciuki za coraz częstsze wspólne zabawy i w ogóle za klawe kocie życie :wink:

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 18:41
przez _kathrin
bosko! będę śledzić i wyć o dużo kolorowych zdjęć :D

Re: Ginger i Fred czyli dwa tygrysy

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:01
przez barba50
riru pisze:dla wszystkich zainteresowanych (czyli glownie tych od ktorych mamy kotki) zakladam watek o naszych tygrysach :)
oto Ginger:
Obrazek
ktory jest wielkim spiochem, ale tez jak sie okazalo, duzym tygrysem i panem na wlosciach

a tutaj Fred:
Obrazek
miziak i przytulak ale tez kot z ADHD :)

jak na razie nie lubia sie jeszcze tak bardzo, ale ostatnio udowadniaja, ze moga ze soba zyc. o, np. tu:
Obrazek (nie, nie trzymamy kotow w siatce ;))
wygladalo juz na to, ze dolaczymy do klubu trudnego dokocenia, ale ostatnio zeby sie pogodzily zaczelam im dawac krople Bacha i mam wrazenie ze pomoglo, tylko ze za to koty uciekaja juz na sam moj widok (no ale ktos im musi to zapyszczac cztery razy dziennie..).
dalsze wiesci i doniesienia jak sie zajmujemy kotami za niedlugo :)

pst, czy ktos moglby mi powiedziec jak zrobic miniatury?


Najlepiej wykorzystać do zdjęć http://upload.miau.pl/ - wkleić do posta link który się pokaże w ramce i to będzie właśnie miniaturka. Można wklejać zdjęcia poprzez np. fotosik http://fotosik.pl/ lub żabkę czyli
http://imageshack.us/, ale tam trzeba odszukać link do miniaturki

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:26
przez bmg
fajne kotki, dorze, że już "dogadują" się po kociemu, jak poznać te zmiany w"dogadywani się"?

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:26
przez bmg
fajne kotki, dorze, że już "dogadują" się po kociemu, jak poznać te zmiany w"dogadywani się"?

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 19:26
przez bmg
fajne kotki, dorze, że już "dogadują" się po kociemu, jak poznać te zmiany w"dogadywani się"?

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 22:17
przez riru
koty wlasnie ganiaja sie jak dzikie, od pokoju do kuchni Ginger goni Freda, z kuchni do pokoju Fred Gingera :)
udalo mi sie przemycic krople Bacha w gotowanym indyku, wiec moze koty przestana sie mnie bac.. bo drob gotowany to w ogole jest najwiekszy przysmak, lepszy niz ulubiona (tylko droga..) puszka nawet.
za to dzis postanowilismy zajac cale miejsce pracy:
Obrazek

i juz nawet jesc umiemy razem :)
Obrazek
tylko Ginger czasem marudzi i nie wszystko zjada..ale wtedy Fred sie bardzo cieszy, bo on najchetniej zjadlby swoje, rudego i jeszcze nasze ;)

dziekuje bardzo wszystkim za instrukcje :oops: bo ja naprawde nie wiedzialam jak by to zrobic

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 22:26
przez agul-la
przepiękne koty :D a krople bacha można podać na czymś do ejdzenia. jak tak podaję mojemu psu. gdybym miała mu zakropić do pyska to zjadłby mnie razem z aplikatorem :D

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 11:32
przez trzyrazym
Cieszymy się z postępów w zaprzyjaźnianiu i z powstania ich taneczno-tygrysiego wątku :)
Z czasem będzie tylko lepiej i za to trzymamy kciuki. :ok: :ok:
... i również liczymy na dużo zdjęć 8)

A jak tam kotuchy w nocy ? dają pospać czy nadal to najlepsza pora na dzikie harce ?

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 16:48
przez _espresso
Dzisiaj byla pierwsza noc, kiedy nie zamykalysmy drzwi w celu oddzielenia kotow. Cisza i spokoj! Wieczorem tak sie wybiegaly, ze chyba byly naprawde zmeczone.
Rudy spal w lozku u Starszej, nie wiemy natomiast, gdzie spal Fred, rano przyszedl do mnie pod koldre, ale tylko na troche.

Teraz Fred wykonal kolejny manewr z serii znikotków. Szukam go, chodze, zagladam wszedzie, no nie ma. Usiadlam cicho przy biurku i po chwili uslyszalam podejrzane szelesty ze strony lozka. Fred wslizgnal sie pod posciel i tak plasko lezal, ze prawie nie bylo go widac, strach tylko myslec, co by bylo, gdyby ktos na lozku z rozmachem usiadl...

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 18:14
przez riru
wczoraj tygrysy tak sie ganialy, pacaly, turlaly, ze w koncu zasnely.. w trakcie zabawy.
Obrazek

za to dzis Fred bawi sie z nami w ulubiona kocia zabawe: Znikotek. czasem trzeba niezle poglowkowac, a czasem rozwiazanie jest calkem proste.. ;)
Obrazek

ze zdjeciami na pewno nie bedzie problemu, ja bardzo lubie robic zdjecia. tylko z opisem u mnie gorzej, ale czescia literacka zajmie sie moja mama :)