Strona 1 z 2

młody kotek - biegunka

PostNapisane: Nie lis 09, 2008 21:37
przez marciok666
Witam ! Może ktoś pamięta mojego ostatniego posta w związku z wychowywaniem małego kotka, którego matka przestała karmić po jakichś 2 tygodniach od urodzenia :) Udałem się więc do weterynarza, i ten dał mi specjalne mleczko dla kotów w proszku Kit-I-Mel, i suche jedzonko royal canin dla młodych kotków (które miało być mieszane z wodą) i oczywiscie wszystko było dawane strzykawką do pyszczka. I teraz, gdy kotek ma 6 TYGODNI i jest nadal karmiony tym mleczkiem (ale już sam je pije) i jako pokarm stały je sobie zmielone białe mięsko z nogi drobiowej. Okazyjnie popija sobie także mleko matki, która teraz jakoś chętniej i częściej z nim przebywa niż dawniej. I teraz moje pytanie, od soboty kotek ma jakby biegunkę, która występuje średnio co 3-4 godziny, a czasami nawet dłużej, więc nie wiem czy to można nazwać biegunką, ale konsystencja stolca jest oczywiście rzadka, raz jasno raz ciemno brązowa. Kot cały czas jest oczywiście bardzo żywotny, i ma wielki apetyt jak zwykle zresztą :). Je tylko te 3 pokarmy które wymieniłem (mleko, mięsko i mleko matki). Chciałbym się dowiedzieć czy znowu się muszę udać do weta, czy może wystarczy kotku dać Lakcid albo coś innego i czy można mu dać to w takim wieku (6 tyg.) ? No i który pokarm może coś takiego wywoływać ? Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich forumowiczów !

PostNapisane: Nie lis 09, 2008 21:44
przez mziel52
Jeśli pje mleko matki to to sztuczne możesz odstawić.

PostNapisane: Nie lis 09, 2008 21:47
przez sanna-ho
tak, idź do weterynarza.

Biegunki są bardzo niebezpieczne dla kotów, bo taki mały organizm szybko się odwadnia.
Pilnuj, żeby kotek jadł i pił.

PostNapisane: Nie lis 09, 2008 22:55
przez marciok666
No ale mógłbym mu dać Lakcid albo coś innego na wstrzymanie biegunki ? Czy jest może za mały ? Bo on w sumie cały czas je to samo, a biegunka wystąpiła akurat ostatnio, więc może to taki okres akurat u niego że będzie miał takie skłonności...A mleka sztucznego narazie nie odstawie, bo matka zaledwie 2-3 razy w ciągu 24 godzin go karmi...

PostNapisane: Nie lis 09, 2008 23:01
przez hydra_pl
Idź do weta. To mały kot i biegunka może być dla niego bardzo groźna. Był odrobaczany? Bo od robali też są brzydkie kupy. i od nietolerancji pokarmowej. Ale wet to najlepsze rozwiązanie.
Nie podawaj żadnego leku bez konsultacji z weterynarzem.

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 10:32
przez Maggiczna
Nie ma sensu podawać ludzkich leków, ponieważ z własnego doświadczenia wiem, że nie pomagają. Mówię o takich lekach jak Smecta, Lakcid, Węgiel. Trzeba iść do weterynarza i prawdopodobnie odrobaczyć.

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 13:39
przez marciok666
No i rzecz okazała się poważniejsza niż z wykle - robaki...Weterynarz dał tabletke na odrobaczenie i mam teraz patrzeć czy z kupką wyjdzie robak, po powiedział że jak nie wyjdzie to może zatruć cały organizm :( Wtedy mam się zgłosić do nich od razu, czyli pewnie jeszcze dziś. A możliwe jest że to nie robaki ? Że on go nie wydali, ja bede już myslał o najgorszym, a może to być coś innego ? Dlaczego on go może nie wydalić ? No i co może zrobić wtedy weterynarz ? Jakiś zabieg ?

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 14:50
przez sanna-ho
kiedy kot dostał środek na odrobaczenie? tzn. o której godzinie?

i ile waży kotek?

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 17:01
przez marciok666
Środek na odrobaczenie dostał po 14:00, ostatnio ważył troche ponad 30 dkg, ma 6 tygodni. Od momentu dostanie środka na odrobaczenie, narazie cały czas śpi, może zmęczył się wizytą u weta, albo coś gorszego, i to mnie troche niepokoi, że tak śpi. Nie wypróżniał się do tamtego czasu.

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 17:07
przez sanna-ho
pomacaj brzuszek, czy ma twardy.

Gdyby się okazało, że brzuszek twardy, albo kot reaguje bólowo na macanie brzuszka, albo kot do wieczora (powiedzmy 6 godzin po odrobaczeniu) się nie wypróżni - możesz mu podać troszkę parafiny strzykawką do pyszczka (ok. 1 ml) - parafinę i strzykawkę kupisz w aptece, kosztuje parę złotych.
Czasami się zdarza, że jakiś robal padnie w jelitach i przytka kota - parafina pomoże kotu się wypróżnić.

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 18:02
przez marciok666
No i zrobił kupkę, dalej rzadką, ale dziwną z takimi małymi czarnawymi kawałeczkami, ale dużo ich i bardzo malutkie. I przy końcu wyszło też troszkę krwi. Nie wiem co robić, chyba zaraz bede dzwonił do weta i jechał do niego, no chyba że to tak ma być...Brzuszek rano miał wzdęty, a godzine po podaniu odrobaczenia zrobił się o wiele miększy i nic go nie boli. No a ta krew to mam nadzieję, że może z tej długiej juz biegunki, troszke ma tam nadtarte przy tyłku i może to krwawi, bo to dosłownie pod sam koniec tak troszkę krwi było

PostNapisane: Pon lis 10, 2008 18:10
przez m&j
ja Cię straszyć nie chce ale już przy pierwszym Twoim wątku chciałam to napisać i teraz chyba żałuje, że tego nie zrobiłam :( u mojego oseska (4 tyg) takie objawy okazały się kocim tyfusem... może ja panikuje i od kiedy mój kot na to zachorował we wszystkich objawach doszukuje sie tej właśnie choroby ale ja na Twoim miejscu pędziłabym do weta!!

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 17:01
przez marciok666
No i po konsultacji z wetem okazało się że narazie nie ma się co stresować, jelita mogą być podrażnione, stąd ta krew, kupka i te czarne kawałeczki to mogły być wydalone strawione robaki już (jeśli były w górnej części przewodu pokarm. to zostały strawione). Ale jednak kotek ma dalej troszkę wzdęty brzuszek, nic go nie boli, nie sprawia wrażenia ani chorego ani ze coś mu jest no i jedna rzecz - biegunka ustała :) Chociaż możliwe że zrobiłby się "korek" z niewydalonego robaczka, ale on tak miał średnio co 1-2 dni kupkę więc albo wrócił do normy albo... narazie muszę czekać aż się znowu wypróżni i co wypróżni...

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 17:50
przez Axa76
Nie wiem, jak jest u kotów, ale u psa już po kilku godzinach biegunki może być krew w kupie, tak więc może niekoniecznie jest to coś strasznego. Tylko wszystko trzeba konsultować z wetem.

PostNapisane: Wto lis 11, 2008 17:58
przez sanna-ho
u kotów też tak jest - jeśli krew w kupie jest jasna i jest jej mało, to prawdopodobnie z powodu podrażnienia jelit biegunką. Ale i tak trzeba zapytać weterynarza, bo przyczyny mogą być inne, dużo groźniejsze.

Gdyby już nic niepokojącego się nie działo, tylko został wzdęty brzuszek,
albo kociak reagował bólowo na dotyk brzuszka, możesz podać espumisan albo esputicon (z ludzkiej apteki).