Strona 1 z 2
Moja kotka mnie niepokoi - pomóżcie!

Napisane:
Śro sie 20, 2003 8:41
przez ako
Moja kotka zaczęła robić siusiu na łóżko... Wiem, że taki temat był już poruszany na tym forum, ale nie mogę znaleźć.
Przez pierwsze 2 tygodnie sierpnia byłam na wakacjach. Dla pilnowania koty mój brat przeprowadził się na ten czas do mnie. W tym czasie panienka 2 razy nasikała na łóżko - raz podczas jego nieobecność w domu, raz kiedy w domu był.
No i dzisiaj rano patrzę, a ta - najbezczelniej w świecie - sika na łóżko, przy mnie...!
Co robić? Pomóżcie, kochani forumowicze!

Napisane:
Śro sie 20, 2003 8:51
przez Estraven
Spróbować ugłaskać (może czuć się urażona tyloma przemeblowaniami w codzienności). Niezależnie od tego dobrze będzie poobserować, czy to nie ruja (jeśli kota mnie jest sterylizowana) albo zaburzenia funkcjonowania układu moczowego (wtedy -> analiza moczu).
A w ogóle - dzieńdobry


Napisane:
Śro sie 20, 2003 9:00
przez ako
Dzień dobry.
Była sterylizowana w marcu. Za tydzień skończy rok (jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie).
Nie wiem, co miałyby tu mieć problemy układu moczowego - co to za różnica gdzie robi siku? Nie może do kuwety a może na łóżko?
Pozdrawiam

Napisane:
Śro sie 20, 2003 9:05
przez Emilka
mialam ten sam problem....i bardzo dlugo nie umialam go rozwiazac. Obecnie w domu dla kotki dtoja dwie kuwety jedna zwykla a druga kryta (czyli z daszkiem) dzieki wiekszej ilosci miejsca do siusiania kotka przestala wydalac sie na lozko

Napisane:
Śro sie 20, 2003 9:06
przez Estraven
Bywa, że jest różnica - kot, któremu np. dokucza chory pęcherz potrafi polewać w miejscach niespodziewanych. Zapewne na skutek bólu.
Skoro sterylizowana, zostaje powyższe (mniej prawdopodobne, ale do wyliczenai) oraz opóźniony stres.

Napisane:
Śro sie 20, 2003 9:56
przez ako
To co, mam z nią iść do weta?
A.

Napisane:
Śro sie 20, 2003 10:02
przez Estraven
Można, ale spróbuj też po domowemu - dopieszczać, chwalić szczególnie za polanie w kuwecie, łóżko obłożyć folią dla zniechęcenia kociastej, dla zachęcenia dostawić gdzieś jeszcze jedną kuwetę - i obserwować.

Napisane:
Śro sie 20, 2003 10:12
przez vitez
A ja bym dla swietego spokoju zrobil badanie moczu
wtajemniczeni wiedza skad taki usmieszek
Prawie nic nie kosztuje a wykluczy mozliwosci problemow z ukladem moczowym...

Napisane:
Śro sie 20, 2003 10:31
przez Inka
Vitez


Napisane:
Śro sie 20, 2003 10:32
przez WiMaRa
Witaj Ako 3mam kciuki za kotka!
BTW
moj pies miał na imię AKO


Napisane:
Śro sie 20, 2003 10:37
przez WiMaRa
Ako a przypadkiem nei zmieniałeś jej żwirku na jakiś inny ? to czasem tez może byc przyczyna posikiwania.

Napisane:
Śro sie 20, 2003 10:38
przez ako
Folię, rozumiem, mam położyć na wierzchu?

Napisane:
Śro sie 20, 2003 10:39
przez ako
Nie zmieniałam jej żwirku.

Napisane:
Śro sie 20, 2003 11:22
przez Estraven
Tak, folia (np. duża, malarska) na łóżko.

Napisane:
Śro sie 20, 2003 11:34
przez Agness
Mój kotek niedawno zrobił siku do transporterka i jeszcze robił ruchy niby to zakopuje. Bardzo mnie to zmartwiło, umyłam zaraz wszystko, transporterek zamknęłam. Doszłam do wniosku, że albo się pomylił, albo strajkuje, bo coś w kuwecie mu nie pasuje. Poszłam od razu wyrzuciłam żwirek, kuwetę wyparzyłam i nasypałam świeżego żwirku problem znikł. Dodam, że często myję kuwetę i zmieniam żwirek, ale podejrzewam, że podczas ty upałów warto robić to jeszcze częściej mimo, że używam zbrylającego.