Strona 1 z 101

Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:37
przez mar9
Przedstawiam moje koty, najpierw "stacjonarne" :lol:
Przedstawię je w porządku chronologicznym:
1) Myszka
Obrazek;Obrazek;Obrazek
Myszka ma ok. 5 lat, znalazłam ją na korytarzu w bloku, gdzie kiedyś mieszkałam. To było takie małe, czarne, zapłakane kociątko.
Wtedy miałam jeszcze psa, owczarka, więc trochę się bałam, jak Atos zareaguje na maleństwo, ale o dziwo, to Myszunia była bardziej nerwowa.
Atos zresztą był uczony, że nie wolno krzywdzić nikogo i nigdy nawet nie warknął na koty, zarówno te domowe jak i te wolnożyjące.
Myszka długo była jedynym kotem w domu, dlatego może jest bardzo zazdrosna o inne koty i stara się je zdominować.
Jedynie Michał jest przez nią w miarę tolerowany a i to nie zawsze.
2) Michał
Obrazek;Obrazek;Obrazek
Michał ma ok. 3 lat, przyniosła go sąsiadka, podobno błąkał się po całym bloku i płakał. Wzięła go do siebie ale jej kotka nie tolerowała go, więc przyszła się spytać, czy go nie przygarnę. Myszka na "dzień dobry" ofukała go ale że to był maluszek więc z czasem się to jakoś między nimi poukładało a teraz bywa, że razem śpią przytulone, razem się bawią i wylizują sobie uszka. Michał to taki "śpiący królewicz", ogromny śpioch i przytulak. Kocha wszystkich, zarówno ludzi jak i koty. Dla malutkich kotków był jak starszy brat.
3) Agatka
Obrazek;Obrazek;Obrazek
Agatka ma ok 6 lat. Kiedyś mój syn spotkał ją na osiedlu, podeszła do niego, oparła się o niego przednimi łapkami i głęboko popatrzyła w oczy, więc wziął ją do domu i w progu mi zameldował: mamo, masz trzeciego kota. Agatka przyszła do mnie już jako dorosła kotka. Jest bardzo łagodna, zero agresji, nigdy nie zdarzyło jej się nawet syknąć na innego kota, woli się wycofać. Lubi się przytulać ale nie potrafi zawalczyć o miejsce przy pańci, w razie konfliktu wycofuje się.

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:41
przez anita5
Przepiękne masz koty. Michał mi od razu wpadł w oko! :D

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:43
przez Femka
coś pięknego Twoje kotki :love: :love: :love:

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:48
przez kasia1
anita5 pisze:Przepiękne masz koty. Michał mi od razu wpadł w oko! :D


Mi Agatka

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:49
przez Axa76
kasia1 pisze:
anita5 pisze:Przepiękne masz koty. Michał mi od razu wpadł w oko! :D


Mi Agatka
mi też :) jestem fanką burych :)

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:52
przez Femka
szczerze mówiąc, ja też odpadłam przy Agatce :D Wiosną miałam trzyłapną tymczaskę Agatkę, też była bura :D

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:54
przez kasia1
anita5 pisze:Przepiękne masz koty. Michał mi od razu wpadł w oko! :D


Mi Agatka

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:59
przez agitarius
kasia1 pisze:
anita5 pisze:Przepiękne masz koty. Michał mi od razu wpadł w oko! :D


Mi Agatka


Mi też najbardziej Agatka jest piekna :love:

Re: Moje koty i ja

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 20:59
przez hydra_pl
piękne kociaste
i syna masz fajnego :D
mar9 pisze:Kiedyś mój syn spotkał ją na osiedlu, podeszła do niego, oparła się o niego przednimi łapkami i głęboko popatrzyła w oczy, więc wziął ją do domu i w progu mi zameldował: mamo, masz trzeciego kota. .

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 21:15
przez mar9
A teraz będą moje tymczasy :lol:

nieśmiałe początki tymczasowania :oops: :lol: :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63708&highlight=


Zaczęło się od Rudiego:
Obrazek;Obrazek;Obrazek
Rudi przyszedł do mnie 03.08.2007 r. a już 04.09.2007 r. pojechał do stałego domku w Krakowie.
Ale czyż można się dziwić, to taki piękny kotek.
Poniżej zdjęcia Rudiego już z nowego domku:
Obrazek;Obrazek;Obrazek

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 21:20
przez Czekoladka
Agatka to troszkę szylkretka. Ma charakterystyczny płomyczek na pysiu. No coś pięknego. 8)
A Myszka jakie cudeńko. :love: Michałek jaki słodziaśny. :love:

Lepiej mieć parzystą liczbę kotów. 8) Czwóreczkę choćby. :lol:

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 21:47
przez mar9
Kruszynka

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65325&highlight=

przyszła do mnie 08.09.2007 roku, razem ze swoimi dziećmi (dwie koteczki i dwa kocurki)
Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek
Niestety... ale między16.09.2007 r. a 20.09.2007 r. pp zebrała swoje żniwo, maluszki jeden po drugim odchodziły na moich rękach, nie pomogły żadne lekarstwa i musiałam patrzeć na ich ciężkie umieranie.
Nigdy tego nie zapomnę, maluszki na zawsze zostaną w moim sercu i w mojej pamięci.
Kruszynce się udało, wyszła z choroby, wypiękniała:
Obrazek;Obrazek;Obrazek
i 22.12.2007 roku pojechała do stałego domku w Zabrzu.

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 22:06
przez Zakocona
Śliczne koteczki. Nareszcie wiem ile ich masz "na stałe". :wink:

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 22:11
przez Izabela
kasia1 pisze:
anita5 pisze:Przepiękne masz koty. Michał mi od razu wpadł w oko! :D


Mi Agatka

Mi Michal :wink:

Piekne kotuchy :)

PostNapisane: Czw lis 06, 2008 22:14
przez mar9
Mruczuś
przyjechał do mnie 16.09.2007 r. a 20.10.2007 r. już pojechał do stałego domku w Zabrzu.
Gdzieś mi poginęły jego zdjęcia robione u mnie, więc pokażę zdjęcia już z nowego domku:
Obrazek;Obrazek;Obrazek


cdn...