Strona 1 z 1

Zmiana diety - to nie takie proste

PostNapisane: Nie sie 17, 2003 23:09
przez jklk
Moją kotkę karmiłam dotąd puszkami Wiscas i Kitekat. No ale podobno, według większości osób z tego forum, to zgroza, więc postanowiłam zmienić jej dietę. Zaczęłam kupować droższe puszki, wymieniane tutaj jako lepsze, no ale cóż, ona w ogóle nie chciała ich jeść. Nawet kiedy mieszałam obie karmy, nic nie pomagało - wystarczyło dodać chocby odrobinkę nowej i już ani ruszyła. Korzystały na tym tylko dzikie kiciusie z ogródków działkowych:)
Surowego mięsa też nie chce jeść - kurczaka troszkę chamnie, ale nie tyle, że zrobić z mięsa podstawę jej żywienia. O takich rzeczach jak zupy i inne normalne potrawy dla ludzi nawet nie ma co wspominać - zresztą tych u nas w domu i tak nie ma za często :)
W końcu postanowiłam poeksperymentować z suchym pokarmem - kupiłam jej Royal Canin i to jej wreszcie podeszło. Najpierw się cieszyłam, ale szybko okazało się, że do tego stopnia zakochała się w tym żarciu, że już nic, ale to kompletnie nic innego nie chce wciąć do pyszczka. Nawet Kitekaty i Wiscasy (kiedyś ulubione!), których jeszcze trochę mam w domu, wysychają w misce i nie chce ich za żadne skarby ruszyć.
Na powrocie do Kitekatów i Wiscasów mi oczywiście nie zależy, ale to chyba też nie jest dobrze, jeśli kot je tylko suchy pokarm?
Ja się w każdym razie nie czuję dobrze, kiedy ją tak karmię.
Co zrobić? Czy możecie mi poradzić?

PostNapisane: Nie sie 17, 2003 23:12
przez Macda
Sucha karma RC jest w pełni zbilansowanym pożyweniem i nie ma najmniejszych przeszkód by była jedynym pokarmem kotucha :D
Najważniejsze, że kocia zrezygnowała z uzależniaczy typu KK i Whiskas.
Nie martw się, że je tylko suchy RC - wielu z nas tak właśnie karmi koty :D

PostNapisane: Nie sie 17, 2003 23:15
przez Damian
Nasz Lucek nie je prawie w ogóle (a przynajmniej od jakiegoś czasu) jedzenia puszkowego, bo miał po nim biegunki, był chudy. Po przejściu na suchy RC FIT 32 zaczął przybierać na wadze. Kasia karmi go także dopalaczami, np. jakieś tam GERBER-y, czy inne badziewia dla dzieci. Kociak wcina to tak szybko, że szkoda gadać... Tak więc nie wiem, czy to źle, że kociak nie chce jeść puszek, które kiedyś mu podchodziły. Tyle mogę powiedzieć.

PostNapisane: Nie sie 17, 2003 23:18
przez Olat
Suchy RC moze byc jedynym pozywieniem kota! Przestaw ja na razie na to- i stopniowo zacznij proponowac małe porcyjki surowego mieska, odrobinke twarozka lub jogurtu, gotowane zołtko, gotowana rybe ( nie częsciej niz raz w tygodniu)... To zupełnie wystarczy, a myślę, ze z czasem kicia sie przyzwyczai. Mówię z doswiadczenia- pare miesięcy zajęło mi oduczenie moich kotów od puszek- ale sie udało! :D

PostNapisane: Pon sie 18, 2003 0:42
przez Anja
Jak nie chce surowego mieso to moze daj ugotowane? Mozesz tez sprobowac serwowac Gerbery dla niemowlat np. naturalnie proste Indyk lub Kurczak. Co do karm to koty preferuja rozne firmy :lol: i czasem po wielu nieudanych probach udaje sie trafic w te wlasciwa. Masz to juz zas oba jak widac 8) . Acha i na Twoim miejscu zamiast "oplakiwac" :wink: resztki KK i Whiskasa wywalilabym to juz dawno do smieci. Bylo, minelo.. :roll:

PostNapisane: Pon sie 18, 2003 6:47
przez msc
Popieram poprzedników. Moje rozbójniki jedzą tylko suche i raz na dwa, trzy dni dostają dla smaku GERBERy indyka i kurczaka lub Shebę i rosną pięknie. Cosmak miał na początku problemy ze zróżnicowanym jedzonkiem i wet kazał go trzymać tylko na suchym :D Nie ma się co martwić bo RC to dobra karma :D

PostNapisane: Pon sie 18, 2003 6:54
przez KasiKz
Dokładnie. Jestem tego samego zdania. Lepiej niech kociak je tylko suche, ale dobre i odpowiednio zbilansowane. Tym się martwić nie musisz, bo tym razem kociak wybrał jedzenie ok. Gorzej gdyby dalej upierał się prz tych swoich puchach, a feeeee!

PostNapisane: Pon sie 18, 2003 7:56
przez kinus
Hm...a ja wmuszam Olce puchy, bo je tylko RC....i jest taka chuda, ze czuc piszczele i same kosci. Juz nie wiem, czym ja pasc, zeby troszke nabrala cialka. Ehh..z kotami, jeden za duzo je, drugi w ogole. Oszalec mozna :roll:

PostNapisane: Pon sie 18, 2003 8:01
przez KasiKz
kinus pisze:Hm...a ja wmuszam Olce puchy, bo je tylko RC....i jest taka chuda, ze czuc piszczele i same kosci. Juz nie wiem, czym ja pasc, zeby troszke nabrala cialka. Ehh..z kotami, jeden za duzo je, drugi w ogole. Oszalec mozna :roll:


Tia... Wiesz, mnie się non stop wydaje, że Lucek jednak jest trochę za chudy, mam wrażenie, że ma "dziurę w brzuszku", nie żeby kości było czuć, bo Lucek jest dość umięśniony, tylko ten brzusio... chudziutki.... :roll:

PostNapisane: Pon sie 18, 2003 13:18
przez Sylko
No tak ale Diego ma kryształy w moczu bo od małego był karmiony suchym. Więc teraz nie może tego jeść chyba że solidnie namoczone. Więc może nie przesadzać z tym suchym...
Kryształy ma z powodu złego żywienia jak powiedział wet. :roll: