Witam Was , na 2-giej str.są zdjęcia.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 15, 2003 21:21 Witam Was , na 2-giej str.są zdjęcia.

Witajcie Kochani. :D .Trafiłam na to forum w zasadzie przez przypadek, przez pierwszy tydzień czytałam posty, zgłębiałm swoją wiedzę , a teraz chcę sie przywitać i zadać kilka pytań. Jestem od 5 miesięcy współopiekunką :) (inaczej TZ by się obraził) pięknej kociej panny - Mili. Kota przniósł w kartonie po komputerze TZ, kotka uciekła komuś i przybłąkała sie do redakcji mojego ślubnego. Więc 7 marca dostałam kota z okazji dnia kobiet . I jest , ma prawie rok, a my za tydzień dokocamy się po raz drugi. Chłopczyk(tak to na razie wygląda) jest cudny - ochrzciliśmy go Marley, ma 6 tygodni i już śni mi się po nocach. Wszelaką możliwą wiedzę zgłębiłam, wiem że nie obejdzie się bez zgrzytów, prychań, fukań i obrażonego kociego ogona Milki. Ale mam pytanie :
Kotka weżmiemy w piątek i do poniedziałku rana ktoś będzie cały czas przy nim ,ale w poniedziałek muszę iść do pracy choć na kilka godzin, a od wtorku normalnie. Czy mam zamknąć kocurka w oddzielnym pomieszczeniu czy niech siędzieje wola nieba? W ogóle potrzebuję informacji na temat pierwszych dni malucha w domu - Mila gdy trafiła do nas miała 6 miesięcy. hmmmm to na razie na tyle. jeszcze raz pozdrawiam, i naprawdę się cieszę,że tu trafilam.
usmiechy dla myszki :) :) :) to od niej uzyskała m pierwsze , rzetelne informacje na temat kociej diety.
hmmm nie wiem jak sie dodaje zdjęcia , a chciałabym pochwalic się kocią.
aha właśnie zobaczyłam w innym wątku na zdjęciu krytą kuwetę - ja mam zwykłą (nie wiedziałam, zę jest taka :oops: ) czy moja Kotka przyzwyczai sie do krytej???
Ostatnio edytowano Pt sie 22, 2003 11:28 przez Vena, łącznie edytowano 3 razy

Vena

 
Posty: 63
Od: Pon sie 11, 2003 12:16
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Pt sie 15, 2003 21:25

witaj! nie martw sie na wyrost :wink: po dwoch wspolnych dniach moze sie okazac, ze nie ma miejsca na zadne niepokoje !
pozdrawiam
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Pt sie 15, 2003 21:28

i ja witam serdecznie

feainne

 
Posty: 403
Od: Pt maja 09, 2003 21:18
Lokalizacja: Augsburg

Post » Pt sie 15, 2003 21:30

Ja tez witam :D i CZEKAM na zdjecia :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt sie 15, 2003 21:31

Vena witam Cię serdecznie! No i Lucek też Cię wita!
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pt sie 15, 2003 21:36

jenny170 pisze:witaj! nie martw sie na wyrost :wink: po dwoch wspolnych dniach moze sie okazac, ze nie ma miejsca na zadne niepokoje !
pozdrawiam


Ba, moj doświadczenia wskazują, że po dwóch godzinach może zapanowac miłość interkocia :D :D
Witaj :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 15, 2003 21:36

Witam serdecznie!
Niedawno też się "dokociłam". Do moich dwóch kotów, prawie juz dorosłych dołączyla malutka, ośmiotygodniowa koteczka. Ponad tydzień trwały niesnaski, prychanie, machanie łapką itd, ale już po dwóch dniach zostawialiśmy ich razem, bo te spory były niegroźne. Musisz koty i ich wzajemne relacje uważnie obserwować. Jesli nie będą robić sobie krzywdy, można będzie je zostawic razem. Życzę wszystkiego dobrego!
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sie 15, 2003 21:40 Re: Witam Was - chciałabym się przywitać.

Vena pisze:Kotka weżmiemy w piątek i do poniedziałku rana ktoś będzie cały czas przy nim ,ale w poniedziałek muszę iść do pracy choć na kilka godzin, a od wtorku normalnie. Czy mam zamknąć kocurka w oddzielnym pomieszczeniu czy niech siędzieje wola nieba?


Tak odgornie ciezko powiedziec - zdecyduj w niedziele. Kotka prawie roczna takiego malucha powinna raczej jak swoje dziecko potraktowac a nie wroga ;) . Jesli w niedziele wieczorem jednak bedzie go nadal mocno atakowac, przyduszac do ziemi, podgryzac w gardlo to lepiej odizolowac.
Ja sie przyznam ze mimo iz moje kocice juz po paru godzinach sie lubily to jednak poniedzialek i wtorek (druga kotke rowniez wzialem w piatek i w weekend ich pilnowalem) je rozdzielalem, a w srode (mimo ze widzialem ze juz sie tylko bawia a nie zagryzaja) z dusza na ramieniu wracalem do domu :) ... ale wszystko bylo w porzadku (a roznica wieku moich prawie zadna - jeden miesiac).
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 15, 2003 21:46

Witam :D
gdy przyniosłam Piszczyka - małego niedożywionego, słabego kotuszka - Mysia była już prawie roczną panną. Była przerażona co toto tutaj w JEJ domu robi ?
Nie było żadnej wojny. A po kilku dniach normalne wspólne gonitwy i zabawy :D
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Pt sie 15, 2003 21:51

Cześć! :piwa:

Tak jak pisali przedmówcy: sama zobaczysz i zdecydujesz. Ja, żeby mieć spokojną głowę i nie myslec na okragło co tam ( czyli w domu) się wyrabia z nowym kotem, zawsze zamykałam go w łazience przez pierwsze 3-4 dni.
Potem zazwyczaj juz było dobrze.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt sie 15, 2003 21:59

Witam :D

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Sob sie 16, 2003 0:18

Witamy serdecznie :lol:
Odpowiedzi napisze jutro, bo pozno juz i troche mi sie maci w glowie :-)
Ostatnio edytowano Pt sie 22, 2003 6:36 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob sie 16, 2003 1:09

Witaj :D

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob sie 16, 2003 3:10

Witam również .
Do krytej kuwety powinna się przyzwyczaić, koty to mądre istoty :D
Ja przez pierwsze tygodnie, bodaj dwa, miałam ją nie zakrytą, żeby przyzwyczaił się w ogóle do kuwety no i poza tym ... patrzyłam co robi i jakie :D Póżniej przykryłam górą, wchodził bez żadnych problemów. Pózniej założyłam drzwiczki dopiero. No ... kilka razy musiałam go tam włożyć sama bo taki niezdecydowany stał przed nią i pacał łapką w drzwiczki , ale po dwóch, trzech razach już wszystko było OK. Trochę na początku rozpałaszczony jakiś wydobywał się stamtąd :D
Tak na raty do przyzwyczajałam, na wszelki wypadek.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2003 3:31

Witam Cię i od razu przechodzę do pisania moich cennych rad :P

Ja bym Ci radził :wink: abyś kociaka zostawiła, nie zamykała w osobnym pomieszczeniu. No i - jak sama napisałaś - niech się dzieje wola nieba... :smiech3: To może być ciekawe, a zarazem bardzo pouczające nowe doświadczenie... 8)
<IMG SRC="http://chelmslaski.com/damian.jpg">

Damian

 
Posty: 598
Od: Śro sie 13, 2003 18:45

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bbeata, Blue i 531 gości