Strona 1 z 1

Najpiękniejsze kociątko na śląsku-w schronie!!

PostNapisane: Wto paź 28, 2008 13:51
przez Shishka
UWAGA UWAGA!!
W schronisku w Chorzowie od wczoraj jest najcudniejsze kociątko jakie można sobie wyobrazić :D Maleńka(2 m-ce) trójkolorowa koteczka,obok której nie można tak po prostu przejść ponieważ kotka zabija urokiem osobistym :D Maleństwu pewnie źle jest w zimnej,szarej kociarni...Ona potrzebuje domu,ciepła,ludzi...
Niestety nie mogę wziąć jej na "tymczas" bo jak z innego wątku wiadomo wzięłam ostatnio kocie które zmarło z nieznanych mi przyczyn[*]i nie mogę jej narażać...
Jednak bardzo serdecznie polecam koteczkę i wierzę,że szybko znajdzie dom!
Dodam jeszcze,że kotka jest "ukradziona"z posesji z której pochodzi mój Koksik,który właśnie tam,przez zaniedbanie i niedoleczenie kk stracił oko.Wczoraj wzięła ją stamtąd moja sąsiadka,bo aż strach było pomyśleć co by było gdyby maleńka tam pozostała...Wierzcie mi ale nawet schron jest dla niej lepszy niż ta posesja na której kotki mnożą się jak króliki,chorują i nie są leczone,marzną,giną i wybiegają sobie przez płot prosto na ulicę!
Wklejam link do strony schroniska gdzie są jej zdjęcia w dziale"Koty do adopcji"oprócz niej są tam inne kocięta(niektóre podobnie urocze ale jej nic nie przebije :D )
http://www.schronisko.chwilka.pl/
Wczoraj widziałam ją "na żywo"ale nawet bałam się jej dotknąć po tamtym kociaku...

PostNapisane: Wto paź 28, 2008 14:04
przez pisiokot
Shishka, zajrzyj tu, wrzuć fotki - ludzie szukają co prawda rudej koteczki ale może Twoja się spodoba

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83241

PostNapisane: Wto paź 28, 2008 15:02
przez Beata Jolanta
Witam i trzymam kciuki za domek dla tej ślicznej koteczki! Co się stało z kicią, o której pisałaś niedawno na forum, tą, która omal nie zginęła w wypadku komunikacyjnym?

PostNapisane: Wto paź 28, 2008 15:16
przez dorcia44
rany jakie cudo 8O

PostNapisane: Wto paź 28, 2008 15:16
przez Ruach
prześliczna szylkrecia z blase......CUDNOŚCI!!!

PostNapisane: Wto paź 28, 2008 15:31
przez kotek72
Ależ śliczność :love:

PostNapisane: Czw paź 30, 2008 16:30
przez Shishka
Ta koteczka trafiła niestety do schronu...wiecie,mama dała jej jeden dzień,później dwa przeciągnęło się do tygodnia.Na szczęście została już adoptowana albo osoba której zaginęła tam ją znalazła bo jak przedwczoraj byłam w schronisku to już jej nie było :D

PostNapisane: Czw paź 30, 2008 16:40
przez wercia
Niesmialo spytam czy ta czarna dlugowlosa koteczka jeszcze jest w schronisku ??? :oops: