Strona 1 z 39

Fundacja CHATUL - z miłości do kotów- DO ADOPCJI s.38

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 22:46
przez Patsi
Wreszcie udało się załatwić wszystkie sprawy urzędowe i Fundacja Pomocy Zwierzętom CHATUL zaczęła działać. W chwili obecnej działamy lokalnie, w Bytomiu. Pracy nie brakuje, kotów w potrzebie jest mnóstwo.
Mamy dwa podstawowe cele: sterylizacja kotów i "prozwierzęca" edukacja ludzi, zwłaszcza dzieci.

Nasz numer konta - dla wszystkich chcących nam pomóc:
Fundacja Pomocy Zwierzętom CHATUL
VW Bank 63 2130 0004 2001 0462 3484 0001


Obrazek

Dopiero zaczynamy, potrzeb jest mnóstwo, chętnie przyjmiemy karmę, żwirek, kuwety, transportery itd.

========
Zapraszamy na naszą stronę i forum:
http://www.chatul.pl

Dopisuję:
11.maja 2012 roku CHATUL otrzymał status Organizacji Pożytku Publicznego :D

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 23:01
przez kasi1ulka23
gratuluje:) niestety nie moge pomóc

PostNapisane: Wto paź 28, 2008 10:10
przez esza
Witam :)

Mrauczek ma szansę na adopcję. wszystko rozstrzygnie się jutro. Trzymajcie kciuki!

PostNapisane: Śro lis 05, 2008 23:42
przez Patsi
Żadna adopcja nie doszła do skutku :cry:
No może jedna- Jasiek zostaje na stałe u eszy :twisted:
Dzisiaj na sterylkę pojechała jedna kotka wolnożyjąca, w najbliższych dniach pod nóż pójdzie koteczka z działek.
Zainteresowanie adopcjami jest znikome, dziwi mnie to - czy ludzie nie wiedzą, jakie to miłe przytulać się do kota w zimne wieczory :wink:

PostNapisane: Pt lis 07, 2008 0:41
przez esza
Jutro idzie następna działkowa kotka na sterylkę i będzie łapana jeszcze jedna. Mam nadzieję, że karmicielka sobie poradzi z klatką łapką ;)

PostNapisane: Nie lis 16, 2008 4:09
przez Patsi
Esza próbowała dzisiaj razem z karmicielkami złapać kociaka chorego na koci katar. Maluch mieszka w piwnicy z mamą i drugim (wizualnie zdrowym) kociakiem.
Maluszek niestety nie wyszedł do jedzenia :cry:
Jutro i/lub w poniedziałek wieczorem będą kolejne próby złapania.
Kociak ma trafić na czas leczenia do karmicielki, a co dalej?
Ech, żeby się w ogóle dał złapać....
To jego braciszek z mamą:
Obrazek

PostNapisane: Pon lis 17, 2008 22:46
przez esza
Udało się nam złapać maluszka. Nie jest z nim dobrze, bardzo nieładne oczka, szczególnie lewe. Wet boi się, że może rogówka być uszkodzona. Jutro pojedziemy jeszcze na konsultację do drugiego weta. Dzisiaj mały dostał antybiotyk i przeciwzapalny. Został tez odpchlony.
Aha, Tabaka to dziewczynka, ma 2 miesiące.

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Pon lis 17, 2008 23:03
przez Patsi
Nie wygląda dobrze :cry: Bardzo się cieszę, że udało się ją złapać, bo w piwnicy na pewno by nie przeżyła :cry:
Niech tylko nie straci tego oczka i wróci do formy...

PostNapisane: Śro lis 26, 2008 19:14
przez Patsi
Byłyśmy dzisiaj z Tabaką u weta. Oczko wygląda lepiej, chociaż powieka się podwija do wewnątrz i drażni gałkę oczną. Trzecią powiekę nadal widać ale to podobno dobrze, bo stanowi ona w tym momencie taki naturalny opatrunek. W tej chwili czekamy na drugiego weta, który będzie w przyszłym tygodniu - on ostatecznie zdecyduje, czy malutka będzie miała operowane oczko. Przepuklina jest jak była, faktycznie jest spora (dużo większa niż u Janka i Maczka), możliwe, że też trzeba ją będzie zoperować.
Tabaka była bardzo dzielna, dostała Zylexis, kontynuujemy podawanie gentamecyny, bo na drugie krople malutka ma uczulenie.
Esza zrobiła Tabace fotki, powinna je wstawić wieczorem.

Dzisiaj do nowego domu pojechało nasze rodzeństwo - Puszek i Maczek, nie wiem jeszcze, czy wszystko przebiegło dobrze, bo esza zawoziła dzidziole do Mysłowic i jeszcze nie wróciła. Mam nadzieję, że po tych wszystkich perypetiach chłopaki będa miały ten dom już "na zawsze".

PostNapisane: Czw lis 27, 2008 0:39
przez esza
Maluchy znalazły domek . Nic nikomu nie mówiłam żeby nie zapeszyć, te nieudane adopcje strasznie mnie zdołowały, ale tym razem uważam, że to domek już na zawsze.
Kilka dni temu zrobiłam kociakom sesję zdjęciową, wiedziałam, że to już ostatnie fotki maluszków u mnie. Tu wklejam jedną, resztę możecie zobaczyć na naszej stronie .

Obrazek

O malutkiej Tabace Patsi już pisała, więc tylko fotka. Więcej oczywiście na naszej stronie

U weterynarza

Obrazek

PostNapisane: Sob lis 29, 2008 18:23
przez Patsi
Puszek i Maczek w nowym domku są szczęśliwi, domek też zadowolony :D Oby do reszty chatulowych kotów uśmiechnęło się teraz szczęście - oprócz podrostków: Pazurka i Mrauczka na dom czekają dorosłe koty.

Kocice z kopalni, które były wysterylizowane w tym roku mają się świetnie. Na dokarmianie do TŻ przychodzi często Mazda i Mama Tymka.

PostNapisane: Wto gru 02, 2008 22:46
przez Patsi
W czwartek Tabaka i Mrauczek jadą na kontrolę, niezbyt widać poprawę u Mrauczusia.
Zapraszamy na bazarek dla chatulowych kotów, tym razem proponujemy nowy discman:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85222

PostNapisane: Śro gru 03, 2008 16:53
przez zmorka
Zapraszam na bazarek dla Tabaki :D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85250

PostNapisane: Śro gru 03, 2008 19:13
przez Patsi
zmorka pisze:Zapraszam na bazarek dla Tabaki :D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85250

Dziękujemy :flowerkitty:

PostNapisane: Czw gru 04, 2008 16:28
przez zmorka
Tabako kocino na bazarku mamy już 35,- :dance: