Miau.PL

Pisałam już w watku schroniskowym, ale może wątek indywidualny bdzie mieć sens.
Zaginął mój ukochany kot tymczasowy Arlekin.
Zaginął w Łodzi w okolicach Jóżefa, to sa okolice Reala przy Piłsudskiego. Nie ma go już w domu ponad tydzien. Arlekin niestety wychodził, rwał się straszliwe na dwór. Dostałam wiadomości we wtorek, że nie wraca od niedzieli, od kilku dni wiszą tam ogłoszenia, jutro idę szukać dalej z latarką.
Może ktoś go widział.
Jestem załamana, to straszliwa nauczka.

to ja tylko dodam, że wywiesiliśmy około 40 ogłoszeń na kwadracie Józefa-Niciarniana-Kaziemierza-Szpitalna i był jeden telefon, że kot był widziany, jednak 100% pewności czy to faktycznie on niestety nie ma.
Gdzie, na jakie portale można wrzucać zaginione zwierzęta? Podpowiedzcie

edit: Magic napisz w tytule miasto

Napisz może w tytule, że to Łódź i że Real?, może wtedy ogłoszenie szybciej trafi do właściwych osób.

www.lostdog.pl - dopiero ruszyła

Tak mi przykro
Magic, a może o jakiejś chorej porze się umówimy, żeby pokiciać? O jakiejś 2 w nocy czy coś takiego? kiedy już ludzi nie ma i kociaste wyłażą z norek?

i jeszcze, najlepiej codziennie, ogłoszenia do expressu ilustrowanego, w dziale zagubione
nie wiem czy jakaś inna gazeta też ma takie darmowe ogłoszenia?

zaginionepsy.waw.pl jest dział na inne zwierzaki i inne miasta

Oklejcie lecznice weterynaryjne w okolicy, ludzie w poczekalni z nudów wszystko czytają, Arlekin jest charakterystycznie umaszczony, może komuś wpadł w oko, lub ktos go przygarnął?

Wstawcie ogłoszenie na Gumtree i Ojej, z tamtąd mam zawsze największy odzew jak cos ogłaszam, znaczy ludzie czytają, no i do papierowych gazet - Gratka, Wyborcza, może Metro?- ale tam chyba trzeba zapłacić

mokkunia pisze:i jeszcze, najlepiej codziennie, ogłoszenia do expressu ilustrowanego, w dziale zagubione
nie wiem czy jakaś inna gazeta też ma takie darmowe ogłoszenia?

dziennik łódzki

Tak sobie myślę, że taki śliczny kotek mógł wpaść komuś w oko... Może dopisać na ogłoszeniach, że to był kotek do adopcji i że jeżeli ktoś go przygarnął, to żeby o prostu dał znać, że kotek ma się dobrze? Może jakieś głupoty wygaduję, ale tak bywa czasem, znam jeden taki przypadek i faktycznie kot znalazł się u kogoś. Ludzie przygarniają koty z ulicy, ot tak, jeżeli kotek ładny i miziak. Może obdzwonić wszystkie lecznice w mieście, może ktoś z takim kotkiem gdzieś się zgłosił? Weci powinni kojarzyć tak charakterystycznego kotka.

podnoszę!

większość ogłoszeń pozrywanych - dziwne, bo to na prawdę spokojne osiedle. Dziś Magda powiesi kolejne - jeśli ktokolwiek mógłby pomóc w rozwieszaniu to pójdzie szybciej i sprawniej.
Elaszko - Arlekin miał dom, ale faktycznie masz rację, być może ktoś wziął go - to też moja teoria - to ładny i bardzo przyjazny ludziom kot. Na osiedlu jest szkoła muzyczna, do której rodzice przywożą dzieci z całej Łodzi, więc faktycznie, mógł po prostu zabrać go ktoś kto na osiedlu nie mieszka i nawet się nie dowie, że kot jest szukany - lub tak jak piszesz, boi się, że zostanie mu odebrany. (spotkana przy wieszaniu ogłoszeń dziewczynka, opowiadała jak przyszedł na szkolne boisko i miział się z dziećmi)
Uważam, że warto dawać ogłoszenia do prasy codziennie.

Dałam znać łódzkim znajomym, tylko tyle mogę pomóc

http://zaginionepsy.waw.pl/viewtopic.php?p=9390#9390
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... det&w=4210
http://www.medor.org/modules.php?name=F ... 9eda9#6258
http://niechcianeizapomniane.org/forum/ ... 4450#14450
http://www.dogomania.pl/forum/f96/zagin ... st11134652

Może w tej szkole na tablicy ogłoszeń wywiesić za zgodą dyrekcji?