Arlekin- i reszta, Maszy już nie ma Ofelki też

Larry o 10 dkg chudszy od Arlekina.
Wyniki Arlekin ma dobre, z wyjątkiem cholesterolu, jest za gruby. W marcu zważymy go ponownie, jesli przytyje, jedząc z karmników, to wracamy do wydzielania karmy.
Dziś byłam u weterynarza z Maszą, kontrolnie, bo ma cały czas problem z wygryzaniem sierści. Schodzimy z amitryptyliny, bo nie pomaga, dziś dostała convenię i steryd. Przy okazji umówilismy się na wyrwanie ostatnich zębów, zrobiliśmy badanie krwi- niestety nerki wyszły średnio, kreatynina 2. Nie wiem, ile dokładnie Masza ma lat, u mnie jest od października 2005, w momencie przyjścia była oceniona na 2-5 lat.

Starzejemy się.
Cały czas wydawało mi się, że ja młoda (duchem) i moje koty młode. Dziś Maszka miała usunięte kolejne zeby, w ten sposób zostały jej tylko te drobniutkie z przodu. Wyniki nerkowe, kreatynina 2, 3- miesiąc temu było 2,4 (dziś sprawdziłam dokładnie wyniki). W maju zrobię jej cały profil geriatryczny, przy okazji kontroli. No i okazuje się, że Maszka już nie jest najmłodsza, jasne wiedziałam o tym, tylko jakoś tak nie docierało. Może uda mi się jeszcze Ofelkę zabrac na kontrolne badanie krwi. Arlekin na razie ma spokój, Bajki chyba nigdy nie zabiorę na badania profilaktyczne, bo mogłaby zejsc ze stresu.

To prawda - starzejemy sie zarowno my jak i nasze zwierzaki :roll:

Ja tak nienawidze Sylwestra i nie pojmuje dlaczego ludzie tak szaleja witajac nowy rok :?:

Mnie to tylko uswiadamia, ze znowu minal kolejny rok mojego zycia....i z czego tu sie cieszyc :wink:

na pierwszym zdjęciu uprawa owsa w miniszklarni

- wawrzyn szlachetny, czyli liście laurowe na parapecie własnym- ta roślina pierwsza poczuła wiosnę i wypuściła nowe, olbrzymie liście.

Dzis byłysmy z Maszą u weterynarza- stan skóry się poprawił, nie ma antybiotyku, ani sterydu, tylko tabletki ziołowe na uspokojenie.
Odrobaczeni zostali wszyscy.

Piękne kwiaty. Masz rękę.
Ale czy hiacynty nie są trujące dla kotów???

Są. Ale na parapecie tylko do zdjęcia, normalnie poza zasięgiem. Natomiast koty odkryły, że w szklarni jest owies i próbowały go sobie wyciągnąć.

Wiosna Arlekina :1luvu:

my mamy rzeżuchę
o którą Gucciol robi baranki :wink:

Naoiszę dla porządku, że Maszka waży 3,95- ostatnio ma gorszy apetyt na suchą karmę, mam ją dokarmiać. Wyniki nerkowe kreatynina 2,0, poprzednio była 2,3, mocznik i fosfor w normie.

Arlekin i mysz

Tak! podobny do Henia :1luvu:

Zapraszamy do głosowania na piękne koty:
viewtopic.php?f=20&t=169585

Siedzę przed komputerem, koło mnie leży wielki biały cielak. Cielak waży 7,600, od ostatniego wpisu zdążył przytyć nawet do 8,100. Od początku grudnia jest na karmie metabolic Hills (dzięki felin za inspirację).