Strona 1 z 46

DASZKA- było:jutro zdejmujemy gips! jest: Daszka zdjęła sama

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 9:39
przez milenap
Wczoraj rano wybrałam sie na stacje benzynową po jakieś tabletki !p/bólowe.

Przechodziłam obok szopy za płotem. Usłyszałam miauknięcia. Okazało sie, ze na tej szopie lezy kot.

Spytałam dzieci bawiacych sie w pobliżu, czy cos wiedzą o tym kocie. Tak, "ten kot leży tu już 2 dni, bo łape złamaną i nie moze zejsć".

Zadzwoniłam do drzwi domu, na którego podworku była ta szopa. "Pani, lezy tam sobie, ale to przecież jeszcze kilka dni i on sam zdechnie".

No to w ramach porannej gimnastyki weszłam sobie na tą szopę, złapałam kota, kot złapał mnie pazurami za szyje i tak pobieglismy do domu.

Kotka od wczoraj jest w szpitalu, oprócz łapki ma chyba zapalenie płuc (rzęzenie okropne) i prawdopodobnie jest w ciaży.

Dziś rozmawiałam już z wetem, ma założony gips, co do pozostałych rzeczy bede więcej wiedziała po 16, bo wet, który wczoraj robił jej rtg i sie nią zajmował będzie później w pracy.

Zaraz wystawie 2 bazarki, bardzo proszę o zainteresowanie, koszty leczenia tej kici są poza moimi mozliwosciami.

Zdjeć kici na razie nie mam, postaram sie dzis je zrobic.

I oczywiscie bedziemy szukać domku dla ślicznotki.

Rozliczenie pomocy dla Daszki:

13,13 - hydra_pl
150 - kropkaXL
100 - kristinbb
50 - Kaprys2004
25 - elizaab
50 - Armelle 1
30 - magoska_
30 - magoska_
25 - ewaw
25 - elizaab
200 - kropkaXL
Dziękujemy pięknie! :D

i dziekuję AnielceG i Ewaw za wystawione bazarki dla Daszki!

razem: 698,13 zł


wydatki:
180 zł - 2 rtg łapka i płuca, opatrunek sztywny, leki
30 zł - wizyta u weta+zastrzyki
20 zł - olbas+flegamina
125 - rtg brzuszka (ew.ciąża), ponowny opatrunek, leki (02.11)
46 zł - kontrolna wizyta+zastrzyki+ antybiotyk-tabletki
170 zł - kolejne zakładanie opatrunku :? ponowne rtg łapki (pięta), testy FelV/FIV, zastrzyki (sobota 08.11)
30 zł - tabletki z glukozamina dla kota (artro...cat sprawdze dokładnie nazwe :oops: )
30 zł - mała poprawka opatrunku, zastrzyki (10.11)
56 zł - kontrola, zastrzyki, tabletki (antybiotyk) na 2 tygodnie - 17.11
50 zł - zdjęcie gipsu, zdjęcie rtg -6.12
350 zł - operacja- sterylka+gwóźdź w nóżce
47 zł - zastrzyki następnego dnia po operacji, antybiotyk
12 zł- tabletki antybiotyk

razem: 1 100 zł

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 9:53
przez Bazyliszkowa
Ale kotka miała szczęście, że na Ciebie trafiła.
:ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 9:57
przez milenap
Bazyliszkowa ja nie wiem jak to nazwac...ja generalnie nie uzywam leków p/bólowych, wczoraj zamiast do sklepu poszłam na stacje, dziś mijaja 2 m-ce od smierci Gucia....

zapraszam wszystkich na bazarek dla kici http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3639423#3639423

Re: Czekała 2 dni ze złamaną łapką. Nikt jej nie widział.

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 9:57
przez Ewik
milenap pisze: Zadzwoniłam do drzwi domu, na którego podworku była ta szopa. "Pani, lezy tam sobie, ale to przecież jeszcze kilka dni i on sam zdechnie"

Nie miałaś ochoty udusić babona? :evil:
Jeezuu, co z tymi ludźmi, to chyba najgorszy gatunek na tej planecie... :cry:
Ja bym nie miała Dieselka gdyby nie wyprawa TŻta w sobote po denaturat..( nie do picia, nie do picia ;) ) :lol:

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:02
przez CoToMa
Trzymam kciuki za kicię!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:02
przez Maryla
milena, 3mam kciuki za kicie :ok:

Re: Czekała 2 dni ze złamaną łapką. Nikt jej nie widział.

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:04
przez milenap
Ewik pisze:
milenap pisze: Zadzwoniłam do drzwi domu, na którego podworku była ta szopa. "Pani, lezy tam sobie, ale to przecież jeszcze kilka dni i on sam zdechnie"

Nie miałaś ochoty udusić babona? :evil:
Jeezuu, co z tymi ludźmi, to chyba najgorszy gatunek na tej planecie... :cry:
Ja bym nie miała Dieselka gdyby nie wyprawa TŻta w sobote po denaturat..( nie do picia, nie do picia ;) ) :lol:


Ewik mnie przymurowało poprostu 8O nie wyobrazam sobie tego, jak można patrzec na to, ze leży kot i cierpi :(

to w jakimś amoku było, nawet nie wracałam do domu po transporter, tylko weszłam tam (a mam gigantyczny lęk przed każda wysokoscia :wink: ), złapałam ją i pobiegłam.

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:06
przez Mała1
trzymam wielkie kciuki za koteńkę
jak dobrze,ze tam byłaś :ok:

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:07
przez Bazyliszkowa
milenap pisze:Bazyliszkowa ja nie wiem jak to nazwac...ja generalnie nie uzywam leków p/bólowych, wczoraj zamiast do sklepu poszłam na stacje, dziś mijaja 2 m-ce od smierci Gucia....

Hmmm... Przeznaczenie?

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:13
przez JoasiaS
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ludzie to potwory :?

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:30
przez Amanda_0net
Bazyliszkowa pisze:
milenap pisze:Bazyliszkowa ja nie wiem jak to nazwac...ja generalnie nie uzywam leków p/bólowych, wczoraj zamiast do sklepu poszłam na stacje, dziś mijaja 2 m-ce od smierci Gucia....

Hmmm... Przeznaczenie?


:aniolek:

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:34
przez Beata Jolanta
Moje wielkie uznanie i kciuki za kotka! W takich sytuacjach przypominają mi się zawsze słowa Brigitte Bardot z autobiografii "Inicjały BB": "Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta"

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:36
przez milenap
Bazyliszkowa pisze:
milenap pisze:Bazyliszkowa ja nie wiem jak to nazwac...ja generalnie nie uzywam leków p/bólowych, wczoraj zamiast do sklepu poszłam na stacje, dziś mijaja 2 m-ce od smierci Gucia....

Hmmm... Przeznaczenie?


też tak myśle, Gucio nam pomógł na pewno.

Mam nadzieje, ze jutro wstawie fotki, ale powiem na razie tyle, ze kicia piękna, szara z białymi wstawkami i wielkie zielone oczka :D i taka malutka, filigranowa :)

ludzie sa straszni...ja nie wiem , jak oni spać mogli wiedzac co sie dzieje za oknem :?

a mnie tz zabronił z domu wychodzić :wink:

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:48
przez AnielkaG
Kciuki za kotkę. Milena, jesteś wielka...

PostNapisane: Pon paź 27, 2008 10:58
przez milenap
Beata Jolanta pisze:Moje wielkie uznanie i kciuki za kotka! W takich sytuacjach przypominają mi się zawsze słowa Brigitte Bardot z autobiografii "Inicjały BB": "Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta"


dokładnie, niestety...